- Dołączył: 2007-06-26
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 2292
14 grudnia 2010, 21:54
Zauważyłam, że dużo osób w moim wieku (16-18) bardzo lubi afiszować z tym, że nie jest się już dziewicą/prawiczką. Znam osoby, bardzo mi bliski, które jeszcze tylko tego nie robiły, ale kiedy w ktoś w towarzystwie ktoś się go zapyta czy już to robił, udają bardzo doświadczonych.Ja sama jeszcze tego nie robiłam i uważam, że jeszcze trochę poczekam. Czy to wstyd być dziewicą/prawiczkiem? Bo nie rozumiem ich zachowania.
- Dołączył: 2007-09-10
- Miasto: To Tu To Tam
- Liczba postów: 8155
15 grudnia 2010, 09:45
ja szanuję i te wytrwałe w dziewictwie, i te, które mają to za sobą. wszystko jest dla ludzi, byle z głową. nie mam szacunku do tych, które robią to jak i gdzie popadnie bez zabezpieczenia, bez świadomości, a potem do 4 miesiąca nawet nie wiedzą, że w ciąży są... to ciemnotę trzeba potępiać, a nie seks.
- Dołączył: 2010-04-21
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1437
15 grudnia 2010, 11:52
Podpiszę się pod wszystkim co napisano wcześniej, seks jest dla ludzi, czy wcześniej czy później to poprostu indywidualna sprawa każdej z nas. Dorzucę tylko jedno:
SZANOWAĆ SIĘ TRZEBA DZIEWCZYNKI!!!!!!!!!!!!!!!
15 grudnia 2010, 14:32
Dla mnie tak samo głupie jest chwalenie się ,że jest się dziewicą jak i chwalenie się ,że się nią nie jest
nie widzę ani w jednym ani w drugim powodu do dumy.
15 grudnia 2010, 15:25
A według mnie dziewictwo to nie jest powód do dumy ale też nie powód do wstydu. Wychodzę z założenia że dumna mogę być z osiągnięć, wypełniania postanowień, wyników na studiach- a nie z tego czy z kimś spałam czy nie.
- Dołączył: 2007-09-10
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 610
15 grudnia 2010, 16:28
Samo bycie dziewicą/doświadczoną nie jest powodem ani do wstydu ani do dumy. I też nie jest tematem do rozmów na forum grupy, najwyżej do prywatnych.
15 grudnia 2010, 16:41
'prawiczką' hi hi ;D
wg mnie dziewictwo to raczej spora zaleta dla dziewczyny w wieku nastoletnim czy trochę ponad dwudziestkę.
problem jedynie ze strachem: im starsza tym bardziej boi się nie tylko 'z czym to się je' ale również reakcji partnera na swoje niedoświadczenie.
wychodzę z założenia, że dziewictwo można tracić nawet po czterdziestce, jeśli ma się odpowiedniego, kochającego partnera.
Edytowany przez AgnesNitt 15 grudnia 2010, 16:42
- Dołączył: 2009-01-20
- Miasto:
- Liczba postów: 1489
15 grudnia 2010, 16:49
łojezu też problem. dziewictwo to nie jest powód do dumy ani też żadna zaleta tak samo jak jego brak.
- Dołączył: 2007-08-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 12398
15 grudnia 2010, 17:50
lepiej poczekac niz pluc sobie w twarz i zLowac, ze się to zrobiło z nie tą osobą co trzeba. To ma byc cos wykatkowego a chwalenie sie kolezanek puscilabym mimo uszu mnie to nigdy nie imponowalo ze ktos wieku takim czym owakiem zaczal to jest sprawa indywidualna kazdego, mysl o sobie.
- Dołączył: 2009-05-12
- Miasto: Rennes
- Liczba postów: 7692
15 grudnia 2010, 17:54
Ja tam się nie chwalę, nikt u mnie w otoczeniu się nie chwali takimi rzeczami bo Jak ktoś jest z kimś to logiczne a ta która nie ma chłopaka to nie powie nic bo będzie że daje dupy. Temat tabu, gadamy o tym tylko jak jesteśmy pijane/pijani a i wtedy nikt za dużo o tym nie mówi
15 grudnia 2010, 18:19
"Ja też się nie wstydzę mówić o tym, że jestem dziewicą, ale niektórzy jak to mówię to jakoś tak dziwnie na mnie patrzą jakbym jakaś ułomna była czy coś"
A po co o tym mówić? Taki sam obciach jak chwalić się, że już nie jest się dziewicą.