Temat: czy jestem alkoholikiem?

Moi rodzice uważają, że tak. Głownie piję piwo i wino, wódkę rzadko i raczej z przymusu, raz, dwa lub trzy razy do roku. Od zeszłego tygodnia sytuacja przedstawia się następująco:

poniedziałek, w zeszłym tygodniu - pół piwa

wtorek - jedno piwo

środa, czwartek - nic

piątek - dwa piwa

sobota - jedno piwo

niedziela - nic

poniedziałek - jedno piwo

wtorek - dwa piwa

środa - nic

czwartek - dwa piwa

dzisiaj - aktualnie piję piwo oglądając serial, zaraz wychodzę ze znajomymi i wypiję jeszcze jedno lub dwa.

Czy myślicie, że faktycznie za często piję?

Korresia napisał(a):

Heureuse napisał(a):

Ale tak, że za często piję, czy już mam problem z alkoholem? Mam wakacje i chyba wyrzucą mnie z pracy,jeśli to mnie usprawiedliwia
to w końcu masz wakacje czy pracujesz?;p

haha, mam najdłuższe wakacje w życiu i dorabiam sobie w pracy ;)

To że nie leżysz pijana pod sklepem nie znaczy że nie jesteś alkoholikiem. Regularne i częste picie alkoholu można już podpiąć pod alkoholizm (czyli uzależnienie od alkoholu). Nie ważne czy jest to piwo, wino czy wódka.

Pamiętam, że w zeszłe wakacje sprawa przedstawiała się podobnie, w roku szkolnym piłam natomiast jedno piwo mniej wiecej raz na miesiąc

naprawde tak ci sie nudzi?:)

Nieeee! :D

Pasek wagi

Pijesz czesto (raczej nie duze ilosci porownujac do mojej rodziny i znajomych), ale jak my mamy ocenic czy masz problem z alkoholem? :D ja ogolem pije 1x na tydzien, ale w lato tak jak ty, tyle ze zamiast piwa drinki (piwa nie lubie). Wydaje mi sie, ze z alkoholem problemy maja osoby, ktore nie potrafia sobie odmowic picia i nie znaja umiaru.

Pasek wagi

Spróbuj zrobić sobie tydzień bez alkoholu. Jak nie będziesz mogła wytrzymać to znaczy, że powinnaś zacząć się martwić, bo możesz mieć problem z uzależnieniem....

Zdecydowanie za często. Alkoholikiem jeszcze nie jesteś, ale przy takiej diecie to wkrótce może się tak stać. Weekend przeznacz na picie alkoholu, a w tygodniu zajmij się treningami 

Pasek wagi

 Alkoholizm to choroba problemów, upijania się ze smutku, alkoholizm to zawalanie jakiejkolwiek dziedziny życia przez nadmierne jego spożywanie, czyli jeśli robisz krzywdę sobie, bliskim, zawalasz pracę. Moim zdaniem wyrośniesz z tego;) ja kiedyś piłam dużo dużo więcej, teraz nie piję prawie nic. Alkoholizm wynika więc tez z faktu, czy masz skłonności czy nie. A że okazji i znajomych jest wiele i lubisz pić, to jeszcze nic złego. Rodzice zawsze będą gadać, może się wyprowadź:P

Pasek wagi

Jesteś lubiący piwkować. A czy jesteś alkoholikiem sam musisz sobie na to odpowiedzieć. Zrób sobie przerwę i zobaczysz czy Ci się uda wytrwać w tej przerwie. Jak będziesz miał z tym trudność to zacznij coś z tym robić, bo idziesz w złą stronę. Alkoholik lub sam pić. Nie potrzebuje towarzystwa do tego

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.