Temat: kobiety lubia byc macane przez obcych?

http://vod.pl/sa-wardega-boobs-man,146865,w.html

co myslicie? :) nastepnym razem moze byc badanie kroku i pewnie znow wiekszosc by pozwolila.

Nie cierpię, kiedy obcy człowiek stoi zbyt blisko mnie w kolejce lub w tramwaju - a co dopiero dać się zmacać jakiemuś obcemu gościowi. W życiu!

Pasek wagi

wiedziałam, że to jakiś facet założył ten temat;] nie miej złudzeń większość kobiet zdecydowanie tego nie lubi

Często oglądam pranki i inne tego typu, oglądanie Wardęgi rozpoczęło się od tego filmiku, bo był popularny swego czasu na Youtube. Cóż, tym filmikiem nie przyciągnął mnie do śledzenia swojego kanału :P Zdanie zmieniłam dopiero gdy zobaczyłam Samarę, którą ktoś wcześniej wkleił.

Dziwiliśmy się właśnie z narzeczonym, że te kobiety w taki sposób podchodzą do tego wszystkiego.. 0.o Pewnie zobaczyły kamerę i nie protestowały. Chociaż nie wiem, ja bym dała w twarz i byłoby to bezwarunkowe chyba :P
Podejrzewam, że może być tak, że Wardęga nie zmontował filmików na których widać, jak dostaje z liścia :P

Pasek wagi

Kiedyś miałam taką sytuację że szłam sobie chodnikiem, kiedy w pewnym momencie chłopak przejeżdżający obok na rowerze klepnął mnie w du...i na jego nieszczęście miałam glany z blachami na nogach.....biedny idiota nie spodziewał się takiej szybkiej reakcji dostał takiego kopa w plecy że mało z tego roweru nie spadł. Jego mina bezcenna :D każdy dostaje ode mnie w ryj jeśli pcha łapy tam gdzie nie trzeba.

To co, ja jedna zbaraniałam? Jako nastolatka jeszcze szłam kiedyś z mamą, i koło nas przechodziła jakaś grupka chłopaków i jeden złapał mnie za tyłek. Nic nie powiedziałam i modliłam się, żeby moja mama nie zauważyła, tak mi było głupio.

jurysdykcja napisał(a):

To co, ja jedna zbaraniałam? Jako nastolatka jeszcze szłam kiedyś z mamą, i koło nas przechodziła jakaś grupka chłopaków i jeden złapał mnie za tyłek. Nic nie powiedziałam i modliłam się, żeby moja mama nie zauważyła, tak mi było głupio.
nie ty jedna, też miałam podobną sytuację i stałam jak wryta. u mnie pranie po gębie nie jest odruchem bezwarunkowym, ja wtedy raczej tylko szczekam... 

SoonYouWillDie...AndThanWhat napisał(a):

jurysdykcja napisał(a):

To co, ja jedna zbaraniałam? Jako nastolatka jeszcze szłam kiedyś z mamą, i koło nas przechodziła jakaś grupka chłopaków i jeden złapał mnie za tyłek. Nic nie powiedziałam i modliłam się, żeby moja mama nie zauważyła, tak mi było głupio.
nie ty jedna, też miałam podobną sytuację i stałam jak wryta. u mnie pranie po gębie nie jest odruchem bezwarunkowym, ja wtedy raczej tylko szczekam... 

Ha!

Jeszcze jedna historia. Byłam kiedyś na imprezie z moim chłopakiem, naszym współlokatorem u jakiś jego znajomych. I jeden gościu był pijany i ordynarnie obłapił mnie w korytarzu. Wywinęłam się, i powiedziałam mojmu co się stało. Zboczuch został trochę wytarmoszony, I TERAZ WAŻNE, przyszedł przeprosić mojego chłopaka, za to, że dotyka jego dziewczynę. Do mnie się nawet nie odezwał. Mój facet stwierdził, że powinnam była go zdzielić w twarz.

Niech by mnie spróbował złapać, zrobiłabym mu badanie kroku - szpicem buta. Do końca życia by śpiewał falsetem,

Ja odruchowo z liścia :)

ja też nie lubie, każdy kto się odważył dostał w pysk, brzydko mówiąc... oprócz męża :P

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.