- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
18 czerwca 2014, 08:18
Witam, w sobote ide na wesele kuzyna. Ide na nie razem z narzeczonym. wesele jest jednodniowe. I tak zastanawiamy sie ile dać do koperty. 300zł? Ile wypada dać według was? Młodzi na zaproszeniu grzecznie (nie wprost) napisali że najbardziej będą sie cieszyć z prezentów w postaci pieniążków :)
Ja nie pracuje, studiuje dziennie , bronie sie za dwa tygodnie i w tym miesiącu miałam dużo wydatków. Jaka kwota według was bedzie odpowiednia?
I czy powinnam kupić jakieś kwiaty, taki mały bukiecik, może wino, a może jakiś inny drobiazg? Czy nic wiecej nie dokupować?
Edytowany przez Krystaliczna 18 czerwca 2014, 08:42
19 czerwca 2014, 14:30
19 czerwca 2014, 16:57
wesele w życiu się nie zwróci z prezentów, więc nie mówcie że chociaż te talerzyk.. każdy kto robi wesele doskonale to wie, więc wątpi by robili to dla hajsu :)
daj tyle ile możesz. ja na Twoim miejscu dałabym 250 + 250 od narzeczyonego
Edytowany przez TakBardzoChce 19 czerwca 2014, 16:58
19 czerwca 2014, 16:59
Szczerze to przeraziły mnie odpowiedzi w tym wątku Chyba już nigdy nie pójdę na żadne wesele,bo do tej pory żyłam w przekonaniu że zaprasza się na wesele żeby świętować z parą młodą i cieszyć się z nimi w tym ważnym dla nich dniu. A tutaj widzę że teraz się robi wesela kosztem gości,że wesele to jakaś zbiórka pieniędzy i jeszcze oburzenie za za mało dane w kopercie. To po co wy bierzecie te śluby? obłuda i tyle...
19 czerwca 2014, 19:20
To zależy czy to bliska Ci osoba czy nie... jeśli nie stać Cię na duże pieniądze to kup po prostu ładny prezent to, że młodzi zazwyczaj piszą, że chcą pieniądze nie oznacza, że się na to godzisz. U mnie w rodzinie były osoby, które nigdy nie dawały pieniędzy tylko zawsze prezenty. Pieniądze roztrwonią i nic z nich nie ma a prezent zostaje i wiedzą, że to od Ciebie też jestem zwolennikiem prezentów szczególnie dla tych bliskich osób bo dla dalszej rodziny zawsze dawałam pieniądze.
19 czerwca 2014, 19:25
no ja zawsze liczé minimum 200 zl od osoby czyli jak idzie para to 400 zeby chociaz za lokal sie zwrocilo, a jak ktos nie pracuje i nie ma kasy to mozna przeciez powiedziec ze sie nie przyjdzie bo nas nie stac, nie wiem czemu w Polsce panuje taka kultura zastaw sie a postaw sie...
19 czerwca 2014, 19:27
a dlaczego ma nie przychodzic, jesli go nie stac na danie 200zl, niech da 50zl i przyjdzie....czy to wstyd? W PL bezrobocie siega zenitu, a tu jakies rozkminy na temat kopert weselnych, dajesz ile masz, albo dajesz prezent na jaki cie stac.
19 czerwca 2014, 20:15
no ja zawsze liczé minimum 200 zl od osoby czyli jak idzie para to 400 zeby chociaz za lokal sie zwrocilo, a jak ktos nie pracuje i nie ma kasy to mozna przeciez powiedziec ze sie nie przyjdzie bo nas nie stac, nie wiem czemu w Polsce panuje taka kultura zastaw sie a postaw sie...
Jak będziesz organizować wesele i np najbliższa przyjaciółka nagle by straciła prace i powiedziała , że nie przyjdzie bo jej nie stać dac 200 zł/os to byś jej nie zaprosiła? żałosne.. : /
19 czerwca 2014, 20:41
19 czerwca 2014, 23:11
Uważam że powinnaś dać tyle na ile Cię stać. Co z tego że zaproszenie dostaje się wcześniej , czasami nie ma z czego odłożyć takie są realia. Więc jeśli Ty czujesz że 300 to max co możesz podarować to też tak zrób. A ja zamiast kwiatów za które zapłacisz ileś tam pieniążków kupiłabym młodym kupon na totka a może coś sobie jeszcze wygrają???
19 czerwca 2014, 23:16
A co jeśli ktoś nie ma z czego odłożyć??? Czasami mam wrażenie że ten świat obalił się do góry nogami. Ja jak brałam ślub nie patrzyłam kto ile dał czy mało czy dużo byłam szczęśliwa że się pojawił i cieszył się naszym szczęściem a jeśli chodzi o prezenty i kasę to był dla nas tylko efekt uboczny. Zresztą od samego początku trąbiliśmy z mężem że nam nie zależy na prezentach tylko obecności w tak ważnym dla nas dniu.