- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
16 czerwca 2014, 21:43
wypada? Mam luźną pracę.
16 czerwca 2014, 21:59
A gdzie kupić jakiś fajny i nie za drogi dres? Tzn. spodnie.ja tam śmigam bo mam prace taka ze nikt nie zwraca uwagi kto i jak sie ubiera
16 czerwca 2014, 22:00
jak nie mam żadnych spotkań i mam lenia rano to śmigam, oczywiście w takim ładniejszym i nowym nie jakimś starym powyciąganym :D (pracuję w biurze ale mamy dowolność co do ubrań)
Edytowany przez miss.fox 16 czerwca 2014, 22:01
16 czerwca 2014, 22:02
http://allegro.pl/spodnie-dresowe-dresy-siwiec-zip-skora-nowosc-s-i4307879084.html
16 czerwca 2014, 22:04
Ja bym nigdy nie wyszła z domu w dresie, chyba że pobiegać. Ale z drugiej strony, jeżeli nie masz jakiejś pracy gdzie są określone wymogi co do stroju, dobrze się w tym czujesz (i nie masz schizy, że ludzie Cię będą oceniać przez pryzmat tego nieszczęsnego dresu :P ), nie jest wyrozciągany etc. to w sumie nie widzę w tym nic złego.
16 czerwca 2014, 22:12
Ja w takich spodniach smigam i czemu mam mieć schizy? Ze bede typowa dresiarą? W jakim kraju żyjesz? Bo u mnie w Belgii nikt sie nie patrzy jak jestes ubrana , wazne by czysto !
Ja bym nigdy nie wyszła z domu w dresie, chyba że pobiegać. Ale z drugiej strony, jeżeli nie masz jakiejś pracy gdzie są określone wymogi co do stroju, dobrze się w tym czujesz (i nie masz schizy, że ludzie Cię będą oceniać przez pryzmat tego nieszczęsnego dresu :P ), nie jest wyrozciągany etc. to w sumie nie widzę w tym nic złego.
16 czerwca 2014, 22:18
Ja w takich spodniach smigam i czemu mam mieć schizy? Ze bede typowa dresiarą? W jakim kraju żyjesz? Bsa ochydne, w jakimkolwiek kraju bys nie byla.
16 czerwca 2014, 22:27
To zależy jaką pracę wykonujesz. Ja niby nie pracuję w korpo, nie mam też spotkań z klientami, ale dres odpada.
Ale ostatni widziałam w jakiejś gazecie zestawienie szarych spodni dresowych ze ściągaczem przy kostce i szpilek. Nawet ciekawie to wyglądało, mimo, że sama nie założyłabym.
Jeśli jednak u Ciebie w pracy nikt tak nie chodzi to powoli wprowadzałabym taką modową rewolucję.
16 czerwca 2014, 22:37
ja bym nie poszła do żadnej bo traktuję dresy tylko i wyłącznie jako spodnie do ćwiczeń,ewentualnie po domu,na zewnątrz bym nie ubrała,chyba,ze do biegania