Temat: Delikatnie nas zabijają!

Witajcie dziewczyny, może to nie jest najlepsza godzina na poruszanie takich wątków, ale chciałabym zapytać was, co myślicie o obrazie kobiety w mediach. Czy zauważacie jakieś oznaki seksizmu w reklamach? Czy czujecie się przytłoczone, manipulowane, zmęczone, kiedy oglądacie wizerunki doskonałych kobiet? W tym miejscu zachęcam was do obejrzenia znakomitego dokumentu, który jest zapisem wykładu Jean Kilbourne i dotyczy właśnie wyżej wymienionych problemów. Film nazywa się Killing Us Softly 4 i chociaż jest w wersji angielskiej, zrozumienie go nie wymaga szczególnej znajomości tego języka. Zachęcam do dyskusji. Myślę, że forum Vitalii to dobre miejsce na rozmowy o manipulacji i mam nadzieję, że nie zostanę zbanowana przez adminów;)
Broshka  - dokładnie tak. Te nieustanne paradoksy niszczą naszą psychikę. Cokolwiek zrobisz i tak będzie złe. Konsumpcjonizm i konformizm, złe bo naiwne i powszechne. Nonkonformizm i odrzucenie norm, też złe, bo inne, obce i pewnie nieszczere. Można zwariować. Codziennie przeżywamy ten sam dramat. Wstajemy rano, patrzymy na siebie i myślimy sobie, że trzeba dążyć do doskonałości, po czym dochodzimy do wniosku, że to nierealne i zaczynamy nienawidzić swojego człowieczeństwa.
a wicie nad czym ja sie ostatnio glowie... zastanwia mnie co tak naprawde jest wlasciwe? co jest norma?? jak zachowuje sie wyglada czlowiek ktory nie ma zadnych kompleksow? problemow? czy cos takiego wogole istnieje??  np jak ja ubiore sie na uczelnie kolorowo i kobieco to mi tzw kolezanki i koledzy zarzucaja ze chce zwrocic na siebie uwage... czyli wg nich mam jakis kompleks niedowartosciowania :/ ale jak sie ubierze dziewczyna na szaro (niepozornie ) to poiwdeza ze szara myszka, ze zahukana, ze wystraszona niedowartosciowana (znow?) ... jak ubierze sie czlowiek ekscentrycznie (zrobi punka na glowie i ubierze spodnie do kostek i podarta koszulke to powiedza ze pewnie mial jakies problemy w dziecinstwie i dlatego jest buntownikiem, ze chce sie odseparowac od swiata.. i tak mozna by w nieskonzconosc .. czy istenieje zatem jakis typ czlowieka do ktorego inni nie mieli by zadnych watow?? 

doszlam do wniosku ze czlowiek to porpstu wyjatkowow czepialska istota... przeciez nasza psychika, nasza osobowosc jets uksztaltowana przez rozne czynniki...i wg mnie nie ma w ubiorze czy zachowaniu czlowieka   wzorcow - dobry zly- dopoki nikomu nie wyrzadza sie tym krzywdy.
Przecież w reklamach jest sam sex! Jak się tu nie dołować jak ogląda się same chude dziewczyny ?
a później te nastolatki obierają sobie jak to jedna z vitalijek powiedziała --> wieszaków.

Nie chce żeby ktoś mnie źle zrozumiał - chodziło mi o kobiety, które dają sobą poniewierać, czyli poza domem i dziećmi nie mają swojego życia. Niestety, ale kury domowe zazwyczaj są zaniedbane i prowadzą nudne życie...  

Spójrzcie na mężczyzn - oni są ukazywani w reklamach, mediach jako wysocy, przystojni, z dobrze zbudowaną klatą + dobrze zarabiający  Oni też męczą się ze stereotypami.   
diamond - to bardzo ciekawe i trafne spostrzeżenia. Ja jestem troszkę ekscentryczna, nie zawsze chce mi się cudować, ale kiedy jest cieplej chodzę np. w epokowych strojach po ulicy, robię co chcę, dziwnie się maluję ect. Faktycznie, spotkałam się ze stwierdzeniem, że osoby wyraziste są niedowartościowane, albo egocentryczne. Jesteśmy wszyscy stale oceniani, obojętnie jaki styl prezentujemy. Sami z resztą też nieustannie osądzamy wygląd, zachowania, intencje innych ludzi. To normalne. Problem zaczyna się wtedy, kiedy spotykamy się z werbalną napaścią, kiedy ktoś nas szykanuje, publicznie nam ubliża. Wszystko może się stać pretekstem. Kiedyś zostałam zbesztana na ulicy ponad dziesięć razy tylko dlatego, że założyłam białe rajtuzy do czarnej sukienki! Dlaczego? Nie mam pojęcia. Natura ludzka jest niepojęta...
niedawno słyszałam taki komentarz, a propos modelek itepe - po prostu taki "zawód" i takie a nie inne wymagania, jest oczywistością jest, że nie każdy będzie modelką, jak nie każdy będzie policjantem czy ... koszykarzem:) po prostu, są osoby (kobiety jak i mężczyźni), którzy mają takie a inne cechy, które są w modelingu pożądane i tyle.... generalnie nikt nikomu nie każe głodzić się, faszerować chemią, narkotykami itepe.....  chcesz, to to robisz, a nie - to zostajesz kimś innym.... co mnie natomiast wkurza, to ogromna dysproporcja w wartościowaniu... taki modeling to normalnie gwiazdka z nieba, cud miód i w ogóle wylęgarnia wzorców wyglądu ale i zachowań dla rzesz kobiet. Dlaczego? Bo osiągalny tylko dla ułamka młodych kobiet? I dobrze, taki ma być, niech będzie/.

Druga sprawa -  Dorota Zawadzka (albo co jeszcze śmieszniejsze - Patricia Kazadi) to pasztet, który nie ma prawa pokazywać się na wizji , bo..... no właśnie, bo co? Sama złapałam się na komentarzu ud Patrici, że.... jakieś takieś za grube na takie wygibasy.... zaraz się ogarnęłam, bo wiedziałam, że "wpadłam", szczególnie że akurat mój mąż jak ją zobaczył, to skomentował - piękna zgrabna kobieta!!  I znowu - ile komentarzy zbiera Dorota Wellman?? nie za warsztat dziennikarski ale za .... wygląd!!  A np Jolancie Pieńkowskiej nie piszę się, że za chuda i brzydka tylko, że.... niemiła i arogancka:))

Polityka - posłanka Mucha i jej "afera urodowa"..... gdziekolwiek Pani nie pokazałaby się i co by nie powiedziała - jest przez ten pryzmat oceniana, otrzymuje "urodowe" komentarze itepe (nie wnikam co mówi).... widziałam i słyszałam tego śmiesznego Ziobrę, który za każdym razem, każdy poczatek swojej wypowiedzi podczas obecności Muchy w studiu, musiał tak sformułować, żeby "podlizać" się urodzie posłanki Muchy - oczywiście w sposób jakiż szarmancki itepe, ale jednocześnie dający do zrozumienia "pani Mucha plecie głupoty, ale z tak pięknych ust, ale z taką gracją, ale...... ". I taka właśnie postawa w mediach i okolicach mnie wkur*** strasznie, modeling to pikuś wg mnie (tylko to wartościowanie, że to taki niebiański świat wzorcotwórczy.... bo to że chude, to dla mnie normalne i zrozumiałe) wobec takiego..... chamstwa szowinistycznego, jaki prezentuje np polityka, reklama, biznes.... czy jesteśmy same sobie tego winne?? Na pewno trochę tak. bo często też skaczemy facetom do gardła dla samego skakania, bo "facet to świnia", bo feminizm, bo skaczemy z zupełnie innego powodu, ale jakoby w imieniu obrony swojej kobiecości..... i potem dziwnym nie jest, że feminizm postrzegany jest jako "zbiór kłótliwych bab".....

ehh ogólnie temat rzeka!! i tak chyba mnie poniosło zupełnie w inne problemy, niż te, o które pytała CzysteZuo :)))

ps. o tym kalendarzu z trumnami to już gdzieś słyszałam w tv, czyżby znowu jakaś "aferka" się szykowała?? :)

ps2. CzysteZuo - o tych sprzecznych komunikatach  - to chyba jest to, co najbardziej rzuciło mi się w oczy w reklamie, bo takie "czyste" przekazy typu kobicina siedzi w domu i gotuje dla męża, to trochę już są niwelowane gotującym facetami:)) brakuje mi jednak tatusiów w reklamach pampersa, ale nie w roli zabawnego tatuśka na placu zabaw, ale przewijającego pupę dziecka i wiedzącego, co dla tej pupy najlepsze:))))
Kobieta w mediach to albo głupia baba sprztajaca,pioraca która dziwi sie ze od proszku Omo znikły plamy,a Cif czyści juz za 1 grosz,albo wysoka piekna lala za która obejrzy sie każdy facet
Podam taki przykład z mojej klasy:
Dziewczyna 15 lat (prawie plastik fantastik ), która chce schudnąć. Prowokowała wymioty (chwaliła się tym), piła wodę z AquaSlim (chyba tak to się pisze) i brała jakieś dziwne tabletki, które ponoć podaje się osobom w szpitalu, które mają szybko schudnąć (przed wf-em zwymiotowała przez nie). To jest normalne? Oczywiście udzieliłam jej dobrych rad na temat odżywiania, ale nie wiem czy do niej to dotarło... Przed każdym wf-em i po słucham skarżenia się dziewczyn jakie to są grube i tłuste (wszystkie szczupłe poza 2-3 wyjątkami z delikatnym tłuszczykiem)  Oczywiście na wzór postawiły sobie dziewczynę z klasy, która jest moim zdaniem zachuda i wszystkie kości jej widać... Zero kobiecości. Jak to mój kolega powiedział kiedy włożyła bluzkę z dekoltem:  Widzę, że X ma duży dekolt, aby pokazać plecy.  
A propos seksu w reklamach i teledyskach, używamy go do sprzedawania wszystkiego i skutkiem tego jest obsesja na punkcie seksualności. Małe dziewczynki chcą być seksowne, starsze też, nastolatki również. Czy zwróciłyście uwagę na sytuację ludzi starszych? Starszym osobom odmawia się prawa do seksualności! Są przedstawiani jako babcie i dziadkowie, jako nudni emeryci, którzy nie mają do roboty niczego poza karmieniem wnuków. Widziałyście kiedyś reklamę np. perfum w której wystąpiłoby dwoje ludzi po czterdziestce? Dwoje ludzi po czterdziestce całujących się i rozbierających?
magda - dziękuję za twój komentarz, podałaś mnóstwo dobrych przykładów. Trudno jest się wiecznie kontrolować, prawda? Pilnować siebie, żeby nie powtarzać wzorców i nie krytykować każdej istoty płci pięknej...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.