Temat: Delikatnie nas zabijają!

Witajcie dziewczyny, może to nie jest najlepsza godzina na poruszanie takich wątków, ale chciałabym zapytać was, co myślicie o obrazie kobiety w mediach. Czy zauważacie jakieś oznaki seksizmu w reklamach? Czy czujecie się przytłoczone, manipulowane, zmęczone, kiedy oglądacie wizerunki doskonałych kobiet? W tym miejscu zachęcam was do obejrzenia znakomitego dokumentu, który jest zapisem wykładu Jean Kilbourne i dotyczy właśnie wyżej wymienionych problemów. Film nazywa się Killing Us Softly 4 i chociaż jest w wersji angielskiej, zrozumienie go nie wymaga szczególnej znajomości tego języka. Zachęcam do dyskusji. Myślę, że forum Vitalii to dobre miejsce na rozmowy o manipulacji i mam nadzieję, że nie zostanę zbanowana przez adminów;)
oznaki seksizmu w reklamach? przecież reklamy opływają seksizmem. kobieta jako kura domowa, kobieta traktowana przedmiotowo, no i w ktorej reklamie wystepuje nagi facet? ja widzialam tylko w jednej, batonika bounty (swoja droga dobra dupa z niego;d). wiec tak, jestem zmeczona i przytloczona.
w reklamie mebli Kler są smakowici faceci :)
Powiem wam, że aż mnie to dobija.
Media wpajają nam że kobieta idealna to chudy wieszak, już nie szczupła a chuda. Później kobiety jak ja z BMI w normie czują się jak grube świnie. Później się dziwić że tyle dziewczyn choruje. Ja się wcale nie dziwie...
moim zdaniem seksizm wypływa w duzej mierze z barku szacunku kobiet do samych siebie. Nie twierdze ze jedynym wyjsciem jest zostanie wojującą feministką, ale kobiety powinny byc bardziej swiadome siebie. Tylko jak taką świadomość u kobiet rozwijać? U kobiet ktore kazdego dnia przegladaja babskie gazety gdzie na kazdej stronie pelno jest zdjec wyretuszowanych aktorek z odchudzonymi komputerowo udami, podniesionymi policzkami...Kobietom mylnie wydaje się(nie wszystkim, ale wielu)ze jedyne co maja do zaoferowania facetowi i w ogole siwatu, to swoje cialo. To jest tak jak z piosenkarkami. Dlaczego wiekszosc teledyskow wyglada teraz tak samo-wyjące panny trzęsą przed kamerą opalonym, odzianym w srebrne szorty tyłkiem. Oglądanie kanałów muzycznych za chwile przestanie sie odrozniac od ogladania kanałów erotycznych.. Gdyby ich spiew byl dobry, obroniłby sie sam, bez tego chorego ekshibicjonizmu. Podobnie jest w zyciu kazdej kobiety-dopóki ona sama bedzie sie traktowała przedmiotowo sama bedzie wywoływać ten cały "seksizm".Nie ukrywam ze sama wielokrotnie popadam w tę pułapkę i nie jest mi z tym dobrze.. 
Nie wiem czy rzuciły wam się w oczy reklamy paneli(?) czy też czegoś podobnego. Było to w zeszłym roku. Na bilbordzie pokazano nagą kobietę, jej ciało było podzielone na kawałki (jakby na sztuki mięsa), nie wiem czy nie mieszam, ale hasłem było: gładź, gładź, gładź. Mam mgliste wspomnienia. Pamiętam, że niedługo po tym pojawiła się taka sama reklama z mężczyzną również pokawałkowanym. Wszyscy faceci byli oburzeni i reklama prędko zniknęła. Teraz pytanie do was: czy nie sądzicie, że my kobiety dając się wciągnąć w machinę kłamstw, doprowadzamy do błędnego koła, przejmujemy wzorce i wtłaczamy je do głów innych kobiet? Że my po prostu swoimi działaniami wspieramy ten chory biznes? Mój chłopak wysnuł taką teorię, że to po części nasza wina. Co o tym sądzicie?
zgadza się, dokładnie to napisałam powyżej. Ale powiem Ci jeszcze lepszy numer-przysłano mi do pracy ostatnio reklamowe kalendarze z jakiejś firmy. Co na nich było?Trumny. Patrze-trumny..dobra niech beda, biznes jak kazdy inny, z czegos ludzie musza zyc, a ja niekoniecznie musze tan kalendarz powiesic nad biurkiem. Otwieram to a w srodku na kazdy miesiac inna trumna, a na trumnie siedzi laska w bieliznie..Ogarniasz..???Prawie naga kobieta na trumnach wije sie w rozkosznych pozach. Gdybym byla facetem pewnie sposdobalyby mi sie te zdjecia, ale ze nie jestm to pierwsze co mi przyszlo do głowy to skojarzenie z nekrofilia;)
i tyle o szacunku kobiet do samych siebie
Powiem tak: idealna kobieta wg marketingowców: SZczupła, wysoka, z długimi włosami i jeszcze dłuższymi nogami, czekająca na mężczyznę w domu, lub co jest dla mnie najgorsze- odnosząca suckesy biznesłumen.

Ja jestem mała- mam 164 cm wzrostu, mam krótkie i cienkie włosy, nie mam maleńkich bioderek, bo byłam pieluchowana podwójnie i d*pa- mam te 94-100cm w pupinie. Nie jestem biznesłumen która odnosi spektakularne sukcesy- jestem sekretarką, która na dodatek jak ogląda seriale i filmy, na których sekretarka to podgatunek, to się z tym jeszcze gorzej czuję.

Ogólnie jako menadżer z wykształcenia, powiem wam że do bani z tym wszystkim. Teoretycznie na studiach uczą nas, że najważniejszy jest target, ale u licha, gddzie znaleźć taki chudy target, jeśli 70% kobiet w PL ma nadwagę, a 50 ma otyłość!

Ale prym wiedzie estetyka, chociaż wg mnie rozmiar poniżej 36/8 nie jest estetyczny!
Omg... Teraz już mnie powaliłaś. Widziałam kobiety reklamujące pralki, samochody, piwo, jedzenie, ale... trumny? Zachowaj to ku przestrodze pokoleń! Jakie są konotacje takich obrazków? Do czego to prowadzi? Twoje skojarzenia z nekrofilią są jak najbardziej trafione. Jeszcze raz polecam Killing Us Softly 4 jest tam dużo ekstremalnych przykładów uprzedmiotowienia kobiet w reklamie. Zastanawiam się, czy modelki, które pozowały do tych zdjęć, zdawały sobie sprawę z konsekwencji. W ogóle, jeżeli chodzi o modelki, są najbardziej upodloną i uprzedmiotowioną grupą zawodową i w dodatku, nie potrafią i nie mogą się bronić. Tak czy siak, jesteśmy ofiarami samych siebie, czy nie? Czytając komentarze na portalach plotkarskich można dojść do wniosku, że kobiety chcą być ofiarami manipulacji, że chcą być głupie i konformistyczne.
Najbardziej denerwuje mnie obraz kury domowej  Delikatna, słaba, siedząca wiecznie w domu z dzieckiem i gotująca swemu Panu  Jak widzę takie reklamy, to krew się we mnie gotuje... 

Ale w dużej mierze, to kobiety pozwalają się traktować jak sz*maty (przepraszam, ale inaczej tego nie nazwę). Dobrze, że ja taka nie jestem i nie ulegam wpływom społeczeństwa...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.