- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
13 grudnia 2010, 11:18
moja przyjaciolka przechodzi teraz kryzys ze swoim chlopakim z ktorym sa od 8 lat para wygladajaca na dosc szczesliwych jak sa razem ale coz... a w czoraj w pracy (pracuje w centrum handlowy) jeden z klientow naszych (ktory jakies 2 miesiace temu robil zakupy bizuteri z grawerem kocham cie dla "dziewczyny") zapytal sie jej czy pojda na kawe bo nie moze przestac o niej myslec po tym jak ostatnio ja spotkal... przychodzil wczoraj az z 8 trazy dopuki mu nie da nr swojego... i dala mu nr umowili sie na dzisiaj na wieczor choc ja uwazam ze to nie jest dobry pomysł.... poniewaz znam immie i nazwisko jego to pozwolilam sobie na googlach go posprawdzac... mam jego adres, wiem ze ma 41 lat (moja przyjaciolka 24), ale tez ze ma dziecko i chyba zone...mowilam to jej ale ona niebardzo chce sluchac i twirdzac ze chetnie zacznie sie spotykac z innym. bo jej przestal nana "tak"zwracac uwage.. dodam jeszcze ze facet nie jest przystojny :( a ona bardzo ladna (nie tylko wg mnie) boje sie tez ze jej cos zrobi...
13 grudnia 2010, 20:34