Temat: poradzcie co robic

moja przyjaciolka przechodzi teraz kryzys ze swoim chlopakim z ktorym sa od 8 lat para wygladajaca na dosc szczesliwych jak sa razem ale coz... a w czoraj w pracy (pracuje w centrum handlowy) jeden z klientow naszych (ktory jakies 2 miesiace temu robil zakupy bizuteri z grawerem kocham cie dla "dziewczyny") zapytal sie jej czy pojda na kawe bo nie moze przestac o niej myslec po tym jak ostatnio ja spotkal... przychodzil wczoraj az z 8 trazy dopuki mu nie da nr swojego... i dala mu nr umowili sie na dzisiaj na wieczor choc ja uwazam ze to nie jest dobry pomysł.... poniewaz znam immie i nazwisko jego to pozwolilam sobie na googlach go posprawdzac... mam jego adres, wiem ze ma 41 lat (moja przyjaciolka 24), ale tez ze ma dziecko i chyba zone...mowilam to jej ale ona niebardzo chce sluchac i twirdzac ze chetnie zacznie sie spotykac z innym. bo jej przestal nana "tak"zwracac uwage.. dodam jeszcze ze facet nie jest przystojny :( a ona bardzo ladna (nie tylko wg mnie) boje sie tez ze jej cos zrobi...

zastanawiam sie czy zadzownic do jej chlopaka i powiedziec mu by porozmawial z nia, poniweaz widze ze cos sie zlego dzieje miedzy nimi (ni emowiac o tym gosciu) a mieli sie na swita zareczac....

a mam nr tego goscia i moge tez do niego zadzwonic powiedziec by odpuscil sobie ja...

zdaję sobie sprawe że sie martwisz ale myśle że nie powinnaś nic robić, najwyżej tylko z nią porozmawiaj. Nic poza tym. Ona jest dorosła i wie co robi. A nawet jeśli nie wie i zrobi jakies glupstwo to może jej to tylko otworzy oczy na niektóre sprawy. Jak jest źle w związku to czasem sie nie da tego uratować. Może ona potrzebuje odmiany, moze chce sprawdzić czy naprawde chce być ze swoim chłopakiem czy już nie.....daj jej wolną rękę.
Znasz kogos kto posluchal 'dobrych rad'?
Niestety jak kogos zacmi to juz po ptokach.
Dobrze by bylo zeby sie jej facet o tym dowiedzial.
Pasek wagi

sek w tym ze ona juz kiedys miala "skok w bok" chlopak jej wybaczyl... a teraz znowu, probowalam z nia rozmawiac a ona itak mowi ze potzrebuje tego by ktos ja adorowal itp. powiedzialm by porozmaiala ze swoim ze ma tak potrzeba...

poza tym jej facetz ktorym mieszka od 5 lat to typ ktorego ze swieczka szukac, posprzata, wypierze, ugotuje, pamieta o rocznicach, zawsze po nia po pracy przyjezdza , mile sms pisze, itp

no nic bede sie martwic, jak cos to jej lofta z garazu zrobie ;)

zobaczymy co bedzie...

> Znasz kogos kto posluchal 'dobrych rad'?Niestety
> jak kogos zacmi to juz po ptokach.Dobrze by bylo
> zeby sie jej facet o tym dowiedzial.

tez wlasnie tak mysle... kurcze, caly czas bije sie zmyslami czy cos zrobic... czy mu powiedziec (zadzonic)

Nie dzwoń do adoratora swojej przyjaciółki, mimo przyjaźni nie powinnaś aż tak angażować się w prawdopodobną zdradę przyjaciółki.
Rozumiem, że się martwisz, ale to jej życie i to co ona zrobi - to jej sprawa, człowiek uczy się na błędach.....

Cięzko okreslić, czy masz dzwonić do chłopaka kumpeli, nie wiem czy dzięki temu coś się poprawi w ich związku, możesz go zniszczyć, stracić przyjaciółkę przez dobre chęci....


ale ja nichce powiedz ze ona sie spotyka/spotka z kims innym tylko by szczeze porozmawiali ze maja problem... jej tez to mowila, ale ona twierdzi ze nie ma to sensu bo to bedzie jej monolog...
Najlepiej się nie wtrącać. Poradzą sobie.
no nic, swoje mysle nic nie mowie, zobaczymy co bedzie...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.