- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
12 czerwca 2014, 17:15
Nie chodzi o odchudzanie :D ale o facetów :P
Wierzycie w tą "zasadę", że facet po spotkaniu/pierwszej randce nie odzywa się przez 3 dni, a dopiero po upływie tego czasu pisze/dzwoni? Ja w to nie wierzyłam, ale w poniedziałek w pracy przez przypadek spotkałam się z takim starym znajomym. Pogadaliśmy chwilę, a później mówi, że musimy się umówić na piwo i że się odezwie. I od razu wiedziałam "za trzy dni napisze" :D i miałam rację - dzisiaj napisał ;) co prawda, jeżeli o mnie chodzi, to akurat ten chłopak mógł się wgl nie odzywać, bo nie jestem nim zainteresowana, ale wiedziałam, że tak będzie :D
Co Wy myślicie o tej zasadzie? Też Was to kiedyś spotkało? Jesteście za czy przeciw? :D
12 czerwca 2014, 17:18
dla mnie to najgłupsza zasada ever! Nie wyobrażam sobie, żeby po randce facet się do mnie nie odzywał przez 3 dni...
12 czerwca 2014, 17:19
Ja jak się spotkałam pierwszy raz z takim jednym to pożegnaliśmy się, każdy poszedł na swój przystanek i po 10min już mi smsa przysłał
12 czerwca 2014, 17:20
Pierwsze slysze o takiej zasadzie, brzmi to dosyc niekulturalnie - idziesz z kims na randke a potem milczysz przez trzy dni?! Serio? :-/
12 czerwca 2014, 17:21
Ja nie napisałam, co o tym myślę :P więc już nadrabiam: dla mnie to jest głupie. Jeżeli ktoś Ci się podoba, to po co czekać? Ok., nie trzeba pisać lub dzwonić od razu, ale np. tego samego dnia wieczorem. Po co czekać aż 3 dni? To śmieszne. Ale jak widać, niektórzy tak robią ;)
12 czerwca 2014, 17:22
Pierwsze slysze o takiej zasadzie, brzmi to dosyc niekulturalnie - idziesz z kims na randke a potem milczysz przez trzy dni?! Serio? :-/
Mnie to nie spotkało :D to co pisałam w pierwszym poście to nie była randka tylko normalne spotkanie, przypadkowe :D
A o tej zasadzie już dość dawno gdzieś czytałam :P
12 czerwca 2014, 17:25
Tak, wiemy, spotkałyśmy się ;)
12 czerwca 2014, 17:26
nigdy się z tym nie spotkałam i nawet nie słyszałam
12 czerwca 2014, 17:27
glupia ta zasada. pamietam, ze moj maz, napisal do mnie 5 minut po skonczonej randce ;)
12 czerwca 2014, 17:28
Jesli to sa 3 dni po spotkaniu to rozumiem - ze niby facet nie jest bardzo zainteresowany / namolny, tak? To samo chyba dotyczy kobiet? Tak samo jak nie powinno sie telefonu odbierac po pierwszym sygnale i inne takie ciekawostki ;)
Ale nadal uwazam, ze milczeie przez dni po randce to kiepska zasada.