12 grudnia 2010, 11:50
Czy znacie dobry sposob na to by mniej spac (oprocz kawy), i cos dobrego na pamiec (jestem na bio-chemie drugi rok i powoli wysiadam)
Edytowany przez MlodaGniewna 12 grudnia 2010, 11:54
12 grudnia 2010, 14:59
mam nadzieję, że nie skusisz się na tussipect albo inne dziadostwo. lepiej jeść migdały, orzechy i kupić sobie jakieś tłuszcze na koncentrację. dodatkowo warto rozplanować sobie czas między sen, naukę i coś, co sprawia nam przyjemność. :)
12 grudnia 2010, 15:30
Czasami wystarczy okno otworzyć na chwilę i nowe powietrze wpuścić do pokoju. Mnie chyba dziś czeka noc z postępowaniem karnym, więc rozumiem twój ból :)
- Dołączył: 2010-05-05
- Miasto: mmm
- Liczba postów: 712
12 grudnia 2010, 16:01
Też byłam na biochemie. Spałam od 3-6h na dobę, bo musiałam często wcześnie wstawać do szkoły (o 5.00). Red-bull tez pomaga, ale z nim trzeba uważać, by nie za dużo pić. Również cola pobudza ale pod warunkiem, że nie pijesz jej na co dzień. Również łykałam dekstrozę. :)
Można jeszcze łykać różne tabletki np. antyalergiczne i pić pewne syropy, które dają mocnego kopa, ale nie warto sobie niszczyć zdrowia. Ja nie próbowałam ani syropów ani tabletek.
- Dołączył: 2010-08-10
- Miasto: Hokkaido
- Liczba postów: 6384
12 grudnia 2010, 16:14
Ja polecam guaranę, nie daje kopa ale budzi łagodnie. Kawę piję, bo lubię, na mnie kawa nie działa. A po co mniej spać... no cóż, ja mam na studiach samą fizykę, matmę i chemię prawie, wszystko na pamięć i niestety muszę mniej spać. Ale w liceum? Oj wysypiałam się w miarę i to spokojnie, w liceum można sobie rozplanować naukę i zorganizować się, naprawdę. Lepiej spróbuj, bo człowiek niewyspany to człowiek wkurzony xD
- Dołączył: 2008-03-11
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 2022
12 grudnia 2010, 16:34
Powiem tak. W tamtym roku studiowałam jeden kierunek i przygotowywałam się do poprawy matury z biologii. Wtedy myślałam, że się nie wyrabiam. Teraz studiuję dwa kierunki i wiem, że to kwestia organizacji. Czasem trzeba coś odpuścić czasem coś pokombinować. Przecież nie musisz mieć 5 ze wszystkich przedmiotów. Najważniejsze są te kierunkowe. Na oceny i tak nikt nie patrzy, na maturę owszem. A dziewczyny, które piszą o jakiś tabletkach na kaszel czy syropach powinny się zastanowi po co to piszą. Zresztą jako osoba na biol-chemie powinnaś dobrze wiedzieć do czego to prowadzi.
12 grudnia 2010, 16:42
Można jeszcze łykać
> różne tabletki np. antyalergiczne i pić pewne
> syropy, które dają mocnego kopa, ale nie warto
> sobie niszczyć zdrowia. Ja nie próbowałam ani
> syropów ani tabletek.
antyalergiczne z tego co ja wiem dzialaja wlasnie nasennie (mowie o tycn antyhistaminowych) .
ja pisalam o tussipekcie ale odrazu mowie ze odradzam bo to niezdrowe...sama oczywiscie gdybym miala taka mozliwosc to bym wziela ten tussipect ale tylko w przypadku sesji i ostatecznego terminu..nigdy nie bralam go tak profilatktycznie albo przez caly semsetr. zreszta nie grozi Ci wziecie tussipectu bo jest na recepte :)
znam jeszcze jedne tabletki ktore dzialaja podobnie jak tusspicect tylko bez efektu pobudzenia serca ale nie podam nazwy bo on jest bez recepty a ja nie chce miec nikogo na sumieniu:) i odrazu mowie ze jesli ktos zna ten lek to lepiej niech go nie bierze bo niszczy organizm gorzej od tussi.
- Dołączył: 2009-03-19
- Miasto: Bogota
- Liczba postów: 944
12 grudnia 2010, 17:04
jest taki plusz na koncentracje , kiedyś przed dużą klasówką w liceum wypiłam 2 tabletki naraz , efekt - byłam taka nakręcona że przeczytałam cały materiał ,poszłam na bieżnie i przebiegłam 10 okrążeń, posprzątałam cały pokój ( szafa,szuflady, to wszyyystko w nocy) i nawet na sekunde sie nie położyłam,do tego ręce trzęsły mi się tak że nie mogłam utrzymać ołówka w dłoni
tabletki oczywiście wyrzuciłam
- Dołączył: 2009-03-19
- Miasto: Bogota
- Liczba postów: 944
12 grudnia 2010, 17:07
tussipect wzięłąm raz, gdy chciałam się odchudzić- myślałam że niedożyje następnego dnia