Temat: Do kobiet z którymi faceci zdradzają

Inspirowana wątkiem o zdradach, chciałam zadać pytanie kobietom, z którymi faceci zdradzaj swoje żony. Czy oni wam mówią  dlaczego zdradzają swoje kobiety? A jeśli mówią, to jakie to są powody? czy żony im zbrzydły, roztyły sie, straciły krągłości czy znudziły się?

Poznalam ostatnio na urodzinach kolezanki faceta ktory twierdzil ze zdradza zone bo poprostu jest ,,łowcą'' i lubi kobiety.Oboje sa po 30-tce,zone ma  ladna i szczupla.Maja dwoje dzieci.Powiedzial ze zona nie ma ochoty na seks i go olewa w tej sferze wiec on nie bedzie z tego rezygnowal tylko dlatego ze zona niechce.Stwierdzil ze kocha swoja zone bo dla niego milosc to milosc a seks to tylko sex.

Nigdy bym się nie dała poderwać żonatemu facetowi. Ale myślę, że to wygląda tak, że facet wciska bajerkę o tym, że małżeństwo mu się nie układa, myśli o rozwodzie i zauroczona kobieta mu wierzy, a potem jest "droga Vitalio, dlaczego on jeszcze w ciągu 3 lat naszego romansu się nie rozwiódł"? Baby są czasem takie głupie...

Pasek wagi

ja bym wolała nie wiedzieć....  mniej by mnie bolało. Wiem, że zdrady sa i będą. Szczególnie na wyjazdach z pracy. Nawet w malżeństwie zdarzaja się zauroczenia w innych osobach. 

Wiem, że prawie każdy znajomy ( w tym sporo kobiet) zdradził swoją byłą lub teraźniejszą partnerkę - seksem, pocałunkiem czy nawet samym myśleniem.  Nawet mój mąż zauroczył się w koleżance jak był z poprzednią dziewczyną. Prędzej czy później po długim stażu związku, w którym nic się nie dzieje szukamy odskoczni. Na chwile bądź na zawsze. W końcu ostatnio rozwodów jest bardzo sporo.

Nasi rodzice się nie rozwodzili bo nie rozmawiało się o zdradach. Każdy przymykał oko.

Pasek wagi

ja kiedyś byłam tą trzecią zupełnie nie mając o tym pojęcia, w tym przypadku była to tylko i wyłącznie chęć rozrywki ze strony tego faceta, dziewczynę miał krótko, ładna, szczupła, po prostu pewnie zaczęło robić się nudno! 

inny chłopak opowiadał mi kiedyś, że zdradził swoja dziewczynę bo jest zwyczajnie nieszczęśliwy, nie spełnia się, od kiedy był w związku porzucił swoje pasje i chyba nie chcąc ranić tej dziewczyny tak naprawdę ranił i ją i siebie i tą trzecią. 

Tacy co chcą sie tylko zabawic na boku zazwyczaj klamię, ze żona o nich nie dba,nie sypia znimi i w ogole jest niedobra a tak naprawdę to urabiają dwie baby na raz..znam przypadek,gdzie facet zaplodnil dwie babki na raz (zone i kochankę) a ponoc nie sypial ze slubną.Tacy to są hipokryci, po prostu nudzi im sie zycie przy jednej kobiecie.

Pasek wagi
ja slyszalam tak 1. ona nie chce dac. 2. ona byla zgwalcona wiec nie mozna z nia na ostro i w ogole ma jakiegos fagasa i mi nie daje. (coz. za 2 miesiace wzieli slub bo wpadka)
Pasek wagi

Mnie kiedyś na imprezie podrywał chłopak, o którym wiedziałam, że ma dziewczynę. Jak zapytałam dlaczego się tak zachowuje mimo, że ma dziewczynę od 3lat, to powiedział, że "aaa bo ona mnie nie rozumie, w ogóle to się między nami nie układa, ona mnie kiedyś zdradziła i ten związek teraz jest bez sensu". Taaa. Od tego czasu minął rok, a ja za tydzień idę na wesele naszych wspólnych znajomych, na którym będzie ten chłopak ze swoją dziewczyną, z którą ponoć mu się tak bardzo nie układa.

Pasek wagi

a dlaczego to zona ma byc winna temu, ze facet zdradza? Moze zdradza bo lubi, bo ma dziki temu pewnego rodzaju adrenaline rush, moze dla sportu? Nie zawsze zdrada ma podloze w problemach.

"zona mi nie daje", mnie by zainteresowalo dlaczego?....moze akurat urodzila, dlaczego "kochajacy, biedny, odrzucony maz" nie stara sie znalezc podloza problemow we wlasnym malzenstwie wspolnie z zona? A jesli probowal i sie nie udalo, to dlaczego nadal sa malzenstwem, nadal razem mieszkaja itd? Zazwyczaj jednak "sa w trakcie rozwodu" (loser)

kiedys mialam kumpla i mowil ze zdradza bo kiedy przychodzi do domu to tylko krzyk i placz dzieci ( ma blizniaki) i juz nie to samo co wczesnuej żona choć zadbana ciagle zmeczona , a te laski z ktorymi sypia nie robia problemu , nie pytaja o nic . 

Pasek wagi

To ja Wam odpowiem. Specjalnie założyłam inne konto, bo nie zamierzam rzucać tymi informacjami na prawo i lewo na vitalii.

Ona nie lubi, nie potrzebuje seksu. Jako młody facet nie zdawał sobie sprawy, że taka różnica temperamentów tak źle wplynie na ich późniejszy związek. Ja wiem, po co się spotykamy. Oboje tak naprawdę jesteśmy w związkach, nie tylko on. Hmmm... jesteśmy do siebie przywiązani, emocjonalnie w pewien sposób również. Czasem mnie to przeraża, bo mi również nie układa się w mojej relacji, tutaj czuję się zupełnie inaczej, ale nigdy nie rozmawialiśmy o żadnej wspólnej przyszłości, nie zamierzamy być razem, to nie jest zakochanie, nie umiem tego nazwać.

Początkowo myślałam, że chodzi tylko o seks. Po dłuższym czasie widzę, że brakuje mu jakiejś bliskości czy czułości. Mówi, że tak naprawdę proszenie o seks zaczęło go upakarzać. A później bliskość z inną kobietą zburzyła bliskość emocjonalną między nimi.

Wiem, z jaką nagonką może spotkać się ta wypowiedź- ale taki jest temat postu, więc odpowiadam. Nie wszystko w życiu jest czarne lub białe.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.