Temat: Chora...nie mogę cwiczyc:(

Całe moje plany cwiczeń na weekend wzięły w łeb!Jestem tak na to zła!Siedzę w domu pełnym spożywczych zagrożeń i przechodzę test gorszy niż sesja w szkole!Wytrzymam czy nie wytrzymam!To nie fair!Przy życiu trzyma mnie wynik dzisiejszego ważenia i ta strona. Piszę i piszę, zaglądam gdzie tylko można bo dzięki tej stronie mam siłę.
Cwiczenia sprawiają mi wielką radośc i dodają tyle energii!Poza tym wyniki widac na wadze, przyspieszają i niwelują każde odstępstwo od diety.
 Dzisiaj jestem rozkapryszona jak małe dziecko. Pieszczę się i złoszczę! Bo ja tak chciałam a nie mogę! Chyba sami wiecie jak to jest...:)
Dzięki, że pisałyście:) Minął cały dzień kurowania się w łóżku i nie dośc, że czuję się lepiej to na dodatek przetrwałam z dala od jedzenia:)
Dzięki stronie i Wam:)
Chodziło mi o wyjście na cwiczenia do ulubionego klubu. To prawda, uzależniłam się od endorfin potreningowych:) Uprawianie sportów to piękna sprawa. Cieszę się, że jest tego tyle do wyboru, że nie trzeba cwiczyc niczego na siłę bo każdy może znajeźc coś dla siebie! Już się nie mogę doczekac kiedy będę mogła pojśc:)

MonikaChuda ale ja juz sily nie mam na siebie tak sie grubo ubieram (jak nigdyw  zime;D) ale i tak zle sie czuje.Sadze ze sie zarazilam;/ Kurcze nie chce byc chora teraz tak sie kiepawo czuje:(

MonikaChuda ale ja juz sily nie mam na siebie tak sie grubo ubieram (jak nigdyw  zime;D) ale i tak zle sie czuje.Sadze ze sie zarazilam;/ Kurcze nie chce byc chora teraz tak sie kiepawo czuje:(

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.