Temat: zgoda na vitalii

Witam, w ramach pogaduszek temat kontrowersyjny,acz ciekawy.Czy warto klocic sie na vitalii?Tworzyc klany i rozne jakies hermetyczne grupy?Ja jestem homos societus.przyjacielska, choc weryfikujaca.mam w liscie znajomych gro osob wojujacych na vitalii.i wszystkie te osoby (z przeciwnych obozow)bardzo lubie:)swieta ida, moze trza sie troszke pogodzic, albo zawiesic bron?wszystkie jestesmy ladne,mlode ,chude i chcemy byc chudsze, czy cos takiego:)caluski.
ja tam się w to nie mieszam i nawet mnie to nie interesuje. czasem jak ktoś ewidentnie "zionie głupotą" nie omieszkam tego skomentować (uroki forum dyskusyjnego). Podobno istnieją jakieś tam bandy, jakieś tzw. (hue hue hue) "elyty", które tworzą zamknięte grupy, co jest dla mnie  dosyć dziecinne i niepoważne.
krytykowanie glupoty, zlego postepowania nie musi burzyc zgody.Mozna nawet i klocic sie na forum w kulturalny sposob...ale juz wyciaganie publicznie bardzo prywatnych (nie swoich dodam) spraw to brzydka sprawa...jestem na Vitalii ponad 3 lata, nie jedna "afera" juz byla,niejeden pamietnik zostal zamkniety przez Vitalie czy usuniety przez samego autora...wlasnie przez tego typu "kwiatki" przestalam sie udzielac na forum na dluuugi czas. Jest takie powiedzenie "jeszcze sie taki nie urodzil coby kazdemu dogodzil". Nigdy nie bedzie tak,ze wszyscy wszystkich beda lubic, ale nie oznacza to, ze mozna sie wzajemnie obrazac czy pluc jadem. Niczym Malgosia Foremniak rzuce kolejnym cytatem "Szanuj blizniego swego jak siebie samego" a swiat bedzie piekniejszy :-) (i Vitalia tez)
> ja tam się w to nie mieszam i nawet mnie to nie
> interesuje. czasem jak ktoś ewidentnie "zionie
> głupotą" nie omieszkam tego skomentować (uroki
> forum dyskusyjnego). Podobno istnieją jakieś tam
> bandy, jakieś tzw. (hue hue hue) "elyty", które
> tworzą zamknięte grupy, co jest dla mnie  dosyć
> dziecinne i niepoważne.



hahahaha to już kolejna rzecz dzisiaj, która mnie rozbawiła na maxa :o loool

a cóż to za bandy ??:D:D:D

aha możesz trochę jasniej, dlaczego tworząc grupy zamknięte to dla Ciebie dziecinne i niepoważne ????

buhahaha sory, ale nie mogłam się powstrzymać :D

> Wydaje mnie sie ze nie ma sensu godzic sie na sile
> , bo to i  tak nic nie da. Raptem nie pokocha  sie
> a tym bardziej nie polubi sie ludzi ktorzy zrobili
>  ci jakis zawod, przykrosc czy tez cie obrazili.
> Niektorzy nie potrafia miec odmiennego zdania i
> przyjmowac slow krytyki


Ja mam swoje zdanie ale nie jestem osobą konfliktową. Myślę , że skłucone powinny same dojść do jakiś wniosków bez osób trzecich.
> Ja mam swoje zdanie ale nie jestem osobą
> konfliktową. Myślę , że skłucone powinny same
> dojść do jakiś wniosków bez osób trzecich.

ale po co? ja się pytam ? jeśli się kogoś nie lubi to po co robić coś na siłę??

Chodzi mi o wnioski albo chcę sie pogodzić albo nie i już. Też jestem zdania że nic na siłe!

nie trzeba sie godzic na sile-ale po co obrzucac sie blotem publicznie? Jak kogos nie lubie to nie wchodze "w pogawedki" z taka osoba i juz. Czy to w zyciu realnym czy wirtualnym... Co innego polemika na jakis temat a co innego konkurencja w "pyskowkach" ktora ma wiecej zlosliwych komentarzy pod swoim wpisem... Poprawcie mnie jesli sie myle-ale chyba jestesmy tu po to by "konkurowac" i wspierac sie w zrzucaniu kg...

> rzecz dzisiaj, która mnie rozbawiła na maxa :o
> loool a cóż to za bandy ??:D:D:D aha możesz trochę
> jasniej, dlaczego tworząc grupy zamknięte to dla
> Ciebie dziecinne i niepoważne ????buhahaha sory,
> ale nie mogłam się powstrzymać :D

nie rozumiem, co Cię tak rozbawiło. 
A tworzenie zamkniętych grup, które uważają się za ELITĘ forum, tak to jest dla mnie niepoważne, bo niby na jakiej podstawie takie dziewczyny uważają się za lepsze? Z tego, co się zdążyłam zorientować, ilość utraconych kg wcale nie jest wyznacznikiem, co mogłabym zrozumieć.
jak jest tyle bab w jednym miejscu to spięć trudno uniknąć ;p
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.