- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
14 maja 2014, 23:23
Mam włosy do tyłka- pół jest farbowanych ciemnobrązowych a pół moich w kolorze ciemnego blondu;D podcinam je regularnie żeby w końcu te farbowane paskudztwa zeszły;p (niezły fryzjer ze mnie że z takimi włosami chodze ale jak to mówią szewc bez butów chodzi..xD) i chciałam poznać waszą opinię, wolicie naturę czy farbujecie włosy?
14 maja 2014, 23:25
ja ma ladna nature i raz zaszalalam i sie przefarbowalam na rudo..szybko mi sie znudzilo ;) ale tak wole naturalne !
14 maja 2014, 23:27
ja farbuje:)
14 maja 2014, 23:28
swój kolor miałam taki bezbarwny i tak nijako wygladałam
mam blond czupryne i jest ok wole farbowane
14 maja 2014, 23:32
ja mialam taki "mysi" kolor troche wiec farbuje . ale farbowalam przez jakis czas na blond i bardzo mi sie zniszczyly wiec teraz farbuje na kolor podobny do naturalnego zeby nie farbowac az tak czesto :)
14 maja 2014, 23:33
No ja właśnie też mam taki mysi kolor i takie kolory mi się strasznie podobają:D
14 maja 2014, 23:50
Wg mnie to wiekszosc osob ma kolor wlosow matowy i bez wyrazu wiec lekkie podfarbowanie (nie musi byc nic drastycznego, nawet zwykla szamponetka) moze sprawic ze sie wyglada swiezej i ladniej.
15 maja 2014, 00:00
Zależy... znam dziewczynę, która ma tak nijaki kolor włosów, że lepiej by było gdyby zmieniła kolor.... druga ma jakieś dziwne kolorowe - na wierzchu blond, pod spodem brąz, a odrosty jeszcze jakieś inne (takie ma naturalne) i musi farbować... ale to tylko dwa takie przypadki.
A poza tymi znajomymi jestem za naturalnymi :)
Chociaż niektórzy polecają farbowanie henną (na anwen.pl możesz o tym poczytać, a hennę na triny.pl widziałam).
Edytowany przez Karmilka 15 maja 2014, 00:00