- Dołączył: 2010-10-26
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1801
7 grudnia 2010, 13:06
Hej , wpadłam tu może żeby się pocieszyć a może ktoś doda mi motywacji:0 Mieszkam w małym miasteczku, szukam pracy od 4 miesięcy, długi rosną, święta się zbliżają, a dzieci chcą jeść... Zazwyczaj znalezienie pracy nie stanowiło problemu, a teraz jakoś brak mi wiary w siebie, byłam na kilku rozmowach, na każdej zadawano mi pytanie czy mam dzieci, pani w biedronce pytała 3 razy czy będę miała z kim te dzieci zostawiać... Wysłałam naprawdę dużo CV do miast gdzie mogłabym do pracy dojeżdżać, bez skutku...Próbuję dalej, ale pomału się poddaje... Kiedyś obiecałam sobie że zapewnie moim dzieciom wszystko czego potrzebują!
Normalnie żyć się nie chce...
Edytowany przez Jagodziana1981 7 grudnia 2010, 13:07
- Dołączył: 2010-09-06
- Miasto: Chcieć To Móc
- Liczba postów: 3982
7 grudnia 2010, 13:15
Ja też mieszkam w małym miasteczku, szkołę skończyłam dwa lata temu i od tamtej pory nie mam pracy. Co prawda jest praca, ale oddalona od mojej miejscowości o 40 km, więc dziękuję - 4 zmiany i cały dzień w dupie z dojazdami. Dzięki Bogu zbliża się wiosna ...
- Dołączył: 2010-10-04
- Miasto: Nieznano
- Liczba postów: 5421
7 grudnia 2010, 13:26
ja mieszkam w dużym mieście i też jest problem. na święta teraz już się pogodziłam z tym, że nie znajdę pracy, ludzie nie chcą zatrudniać na samą końcówkę roku, ale od stycznia ma być już więcej ofert :) z resztą w tamtym roku tak samo było, że przed końcówką roku nic a od stycznia już więcej, więc nie łamiemy się dziewczyny! :)
7 grudnia 2010, 13:29
przykro mi wiem co czujesz, ja tez nie moge znaleźć pracy ale plus ze nia mam dzieci Oo
7 grudnia 2010, 13:32
Jakie to wszystko jest do bani ;/ Tak, będę teraz narzekać!
Ludzie kończą studia, mają po 2 fakultety i dupa. Pracy nie ma. Jest to mega motywujące do nauki. Zwłaszcza przed sesją ;/
- Dołączył: 2010-09-06
- Miasto: Chcieć To Móc
- Liczba postów: 3982
7 grudnia 2010, 13:36
Niestety. Takie nastały czasy. Pracy mało a jak już jest to płatna 600 złotych - kto by za takie marne groszę chciał robić .. Dobrze, że nie mam dzieci i nie mam kogo utrzymywać ..
- Dołączył: 2010-10-04
- Miasto: Nieznano
- Liczba postów: 5421
7 grudnia 2010, 13:37
>Jakie to wszystko jest do bani ;/ Tak, będę teraz narzekać!
Ludzie kończą studia, mają po 2 fakultety i dupa. Pracy nie ma. Jest to mega motywujące do nauki. Zwłaszcza przed sesją
dlatego zastanawiam się nad rzuceniem studiów na razie, a raczej to postanowione jak nie uda mi się znaleźć pracy jako studentka.
- Dołączył: 2010-09-06
- Miasto: Chcieć To Móc
- Liczba postów: 3982
7 grudnia 2010, 13:42
Studenci mają w ogóle przekichane, bo i zajęcia i praktyka - jak to wszystko pogodzić no nie
- Dołączył: 2009-12-28
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 3961
7 grudnia 2010, 13:53
ja szukałam pracy w wakacje (teraz nie pracuję na etacie, gdyz mam trochę innych rzeczy) i jak wysyłam CV, to nic nie dawalo. dopiero jak sama dałam ogloszenie, pracodawcy zaczeli do mnie dzwonic i znalazłam pracę. to wszystko zajelo mi 3 tygodnie i to było najdłuższe poszukiwanie pracy w moim zyciu. czułam sie wtedy strasznie... acha, mieszkam w szczecinie - niby to duże miasto, ale tak naprawdę bezrobocie jest ogromne, zwłaszcza jak stocznię zamknęli.
nie poddawaj się - to najważniejsze! i szukaj wszelkimi możliwymi drogami.
- Dołączył: 2010-10-26
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1801
7 grudnia 2010, 13:55
Macie racje dziewczyny, na początku roku będzie lepiej. Ja mam skończone 3 szkoły policealne, bez wyższego wykształcenia, do tej pory miałam w miarę dobrą pracę, ale dobra passa się skończyła. Wiadomo jak jest raz lepiej raz gorzej ... Po urlopie wychowawczym trudno się gdzieś zachaczyć, do bani :(