Temat: Pielęgniarka/położna - zarobki?

Cześć. Wiem że nie wypada w Polsce zadawać pytań o zarobki, ale jako że interesuje mnie to bardzo, postanowiłam zapytać, czy mamy na forum położne/pielęgniarki, które powiedzą mi ile w Polsce zarabia się na tych stanowiskach? Czy jest to zawód wciąż niedoceniany? 

W jakim mieście pracujecie, na jakich oddziałach? 

Czy osoba tuż po studiach jest w stanie utrzymać się za pensję, jakąs dostaje się w Polsce za bycie położną/pielęgniarką?

Z góry dzięki za pomoc, pozdrawiam !

moja mama jest położną w szpitalu, nie jestem pewna ale max 1700zł

teraz gdy jestem na etapie rekrutacji na studia straasznie mi odradza pielęgniarstwo/położnictwo. zawód niedoceniany, a pacjenci potrafia tylko narzekać(tu chodzi mi o pielęgniarki). czasem się zgodzę, bo niektóre to serio wredne baby.

z drugiej strony wczoraj rozmawiałam z moją byłą nauczycilką od biologii i jej córka, która skończyła medycynę, mówiła jej, że opłaca się iść na pielęgniarkę i zrobić specjalizację np, anestezjologiczną czy coś, wypisywac recepty itp. ma się większe prawa, ale po rozmowie z mamą stwierdziłam że zarobki te same pewno.

pracować w tych zawodach opłaca się za granicą. w sumie jak w każdym zawodzie :P

moja mama była pielęgniarką po studiach wyższych ze specjalizacją, ale oddziałową, to wiadomo że więcej zarabiała, ale kokosów nie miała 2600zł na rękę; jej pielęgniarki od 1300 do 1800 zależy od stażu i godzin, nadgodzin, dyżurów czasem prywatnych itp; miasto 80tysięczne 

ogólnie to mi powiedziała, że prędzej mnie zabije jak puści na pielęgniarstwo, to już fizjoterapia, ratownictwo medyczne lepsze; teraz fizjo wydaje mi się być przyszłościowa, społeczeństwo się starzeje

Średnio to wygląda ;/

Śmieszne pieniądze za taką pracę.

A mamy na pokładzie położną/pielęgniarkę z większego miasta, np z Warszawy/Krakowa/Poznania/Wrocławia? Jak w większych miastach wyglądajązarobki?

Ja jestem z Krakowa i niestety żadna pielęgniarka nie pochwali się zarobkami, ale wiem,ze po praktykach w jednym szpitalu 2 szły  jeszcze na nocke do zolu ;/ Takze chyba szału nie ma, poracha! 

Jedna oddziałowa w pierwszy dzień powiedziała " chory awód" czemu nie poszłyśmy na medycyne, i żeby od razu wyjechac jak skończymy a nie siedzieć w Polsce bo chociaz za granicą nas docenią ;) 

Jesli planujesz te studia, to powiem Ci ,ze ciekawe mimo wszystko. Wiedze nawet jak nie w pracy (jesli bys zrezygnowala/nie pracoiwala w zawodzie) to przyda się w zyciu, a prace znajdziesz wszędzie czy to w Polsce, o zagranicy nie wspominając

Masakra jakaś, jak to czytam. Pielęgniarstwo to chyba jeden z najbardziej nieopłacalnych zawodów w Polsce. I pomyśleć, że taki robol bez szkoły za ułożenie metra kwadratowego kafelków zgarnia dniówkę pielęgniarki (50-60zł)... Moja siostra cioteczna pracuje jako pielęgniarka we Francji. Nie taka, co to przyjechała na wakacje popracować, tylko normalna po francuskiej szkole pielęgniarskiej, różnych certyfikatach itp. (zresztą siedzi tam od jakichś 15 lat, mąż, dzieci itp.) - jest całkiem zadowolona z zarobków. We Francji pielęgniarka to prawie jak lekarz.

Pasek wagi

boraa wysoki próg był? jak to nie problem to podałabyś mi wyniki z bio i chemii?

Pielęgniarka za granicą wcale nie jest jak lekarz, tylko po prostu jest szanowana w stosunku do pracy, którą wykonuje.

Pasek wagi

TakBardzoChce napisał(a):

boraa wysoki próg był? jak to nie problem to podałabyś mi wyniki z bio i chemii?

Próg nie był wysoki, chyba coś koło 50%( brana jest biologia, R=1, P= 0.5) , w Krk łatwo się dostać ale trudniej utrzymać. Na początku bylo nas 220 , a teraz juz  116. Jakaś częśc sama zrezygnowała oczywiscie, ale po pierwszym roku uwalili 60 osób  ;p 

Moje wyniki szału nie robiły ;p z biologii mialam 74%, a z chemii bylam noga i mało , juz nie pamiętam ale chyba 48-50 to   maxxxxxxx ;p Ale chemia nie byla akurat wymagana ;) 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.