- Dołączył: 2009-08-11
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 173
7 grudnia 2010, 09:19
Mam dopiero 27 lat, a ZERO chęci do życia, jedyne co bym robiła to spała.
Mam dziecko, mam męża, mieszkanie, pracuje ale robię wszystko na silę, muszę się zmuszać bo nie mam siły.
Kiedy bardzo o siebie dbałam, nawet przesadzałam, a teraz...? szkoda gadać, cały dzień w piżamie jak mam wolne, albo jak jestem podziębiona tak jak teraz.
Wczoraj miałam urodziny i poszłam o 21 spać, bo tylko na to miałam ochotę...
wstałam rano, zmęczona, obżarłam się chlebem..teraz nie mam siły sie ruszac, mialam sie od dzis odchudzac i co? i jak zwykle to samo...!
po czesci na pewno waga moja robie swoje, ale mam ZEROWĄ silą wolę i nie wiem co mam z tym zrobić :(((
miałam warzywa wszystko, ale nie chciało mi się nic robić
Ma ktoś tak samo? jakie pomysły?
:((
chodzę nieraz ćwiczyć ale zmuszam się..
chciałabym mieć siłę bawić się z sykiem....ale nie mam siły...
Edytowany przez kirsza 7 grudnia 2010, 09:20
- Dołączył: 2010-05-10
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 21812
8 grudnia 2010, 00:30
Nie sluchaj zoltych rad z forum tylko czym predzej znajdz psychologa. Naprawde warto. I nie warto umniejszac swojego problemu. Zle sie czujesz? Masz prawo i masz prawo zeby byl to dla ciebei duzy problem bo ty jestes wazna i wazne jest twoje samopoczucie. Terapeuta naprawde moze pomoc, zreszta nie przekonasz sie do poki nie sprobujesz a warto inwestowac w siebie.
- Dołączył: 2009-06-20
- Miasto: Malbork
- Liczba postów: 524
8 grudnia 2010, 20:35
Hmm kotkapsotka Twoja rada tez jest na forum, więc opinia o nie słuchaniu rad z forum sie wyklucza. A poza tym tez piszesz o pójściu do terapeuty(psychologa) , więc jest to już powielana rada innych dziewczyn....o dziwo właśnie z forum:)