Temat: Czy taka dziewczyna może pociągać chłopaka?

Hej jak sądzicie czy dziewczyna ważąca 75 kg przy wzroście 166cm, z odstającym brzucholem, wielkimi udami i boczkami może pociągać własnego faceta czy on kłamie ?ja nie wierzę mojemu chłopakowi, że on może lubić na mnie patrzeć, dotykać czy uprawiać seks ;( osobiście mam masę kompleksów z oczywistych przyczyn i on o tym wie, a nadal lubi mnie przytulać, uprawiać seks czy całować po szyi. Nigdy nie ubieram seksownej bielizny bo brzydko w każdej wyglądam ;( czy są tutaj babki których faceci je uwielbiają mimo wagi ?

SzczuplaDoSlubu napisał(a):

nie znam żadnego faceta który lubiłby grube. baaa, znam za to mnóstwo, którzy ubolewają nad tym, że ich żony sie spasły i je zdradzają z fajnymi laskami. i przypomniała mi się anegdotka - kolega chciał sprawdzić z ciekawości jak to jest w łóżku z grubą , dorwał jedną na imprezie i nawet mu nie stanął. mówił, że trauma do końca życia. żeby się podniecić wyobrażał sobie szczupłe kobiety, ale jak jej dotykał to mu się zbierało na wymioty, 

wow, w jakim blyskotliwym otoczeniu sie obracasz, tylko pozazdroscic.

a ja znam osobiście takiego, któremu podobają się bardzo grube kobiety... i nie mówimy tutaj o nadwadze 10 kg, czy nawet 30, tylko o naprawdę grubych osobach. Twierdzi, że podnieca go cellulit i fałdy tłuszczu. 

Mój były należy do facetów, którym podobają się kobiety w rozmiarze XL (nie otyłe) i KAŻDA jego dziewczyna jest właśnie taka. Chociaż obraca się w takim środowisku, że lecą na niego dziewczyny wszystkich rozmiarów :D

alexbehemot25 napisał(a):

SzczuplaDoSlubu napisał(a):

nie znam żadnego faceta który lubiłby grube. baaa, znam za to mnóstwo, którzy ubolewają nad tym, że ich żony sie spasły i je zdradzają z fajnymi laskami. i przypomniała mi się anegdotka - kolega chciał sprawdzić z ciekawości jak to jest w łóżku z grubą , dorwał jedną na imprezie i nawet mu nie stanął. mówił, że trauma do końca życia. żeby się podniecić wyobrażał sobie szczupłe kobiety, ale jak jej dotykał to mu się zbierało na wymioty, 
wow, w jakim blyskotliwym otoczeniu sie obracasz, tylko pozazdroscic.

no w towarzystwie mężczyzn, którzy nie wyznają zasady "potwór, nie potwór, byle był otwór".

wole takie towarzystwo niż zakompleksionych nieudaczników, którzy posuną wszystko co się nawinie za darmo

SzczuplaDoSlubu napisał(a):

alexbehemot25 napisał(a):

SzczuplaDoSlubu napisał(a):

nie znam żadnego faceta który lubiłby grube. baaa, znam za to mnóstwo, którzy ubolewają nad tym, że ich żony sie spasły i je zdradzają z fajnymi laskami. i przypomniała mi się anegdotka - kolega chciał sprawdzić z ciekawości jak to jest w łóżku z grubą , dorwał jedną na imprezie i nawet mu nie stanął. mówił, że trauma do końca życia. żeby się podniecić wyobrażał sobie szczupłe kobiety, ale jak jej dotykał to mu się zbierało na wymioty, 
wow, w jakim blyskotliwym otoczeniu sie obracasz, tylko pozazdroscic.
no w towarzystwie mężczyzn, którzy nie wyznają zasady "potwór, nie potwór, byle był otwór".wole takie towarzystwo niż zakompleksionych nieudaczników, którzy posuną wszystko co się nawinie za darmo

ale do glowy ci nie przyjdzie, ze liczy sie wiecej niz wyglad.....no chyba, ze twoje jakze blyskotliwe towarzystwo wyznaje zasade, ze byle lala byla "reprezentacyjna", na glebsze zwiazki niestety takich pustakow jak ty nie stac.

jesli faceci wola grubsze, okraglejsze a na szczuple wola popatrzec ale sie z nimi nie wiazac, to po co sie tu wszystkie odchudzacie???? :|

Obserka napisał(a):

jesli faceci wola grubsze, okraglejsze a na szczuple wola popatrzec ale sie z nimi nie wiazac, to po co sie tu wszystkie odchudzacie???? 

no ja się sama sobie nie podobam, na przykład ;)

Fuffa napisał(a):

cancri napisał(a):

A wczoraj sie zastanawialam, gdzie zniknelas...A wracajac do tematu- faceci moga akceptowac kobiety z nadwaga, otyloscia. Akceptowac, byc z taka kobieta, co nie oznacza, ze nie woleli by byc ze szczuplejsza, atrakcyjna laska, czy ze sie za takimi nie beda ogladac na ulicy. Mysle, ze po prostu mniej zwracaja na to uwage, niz nam sie wydaje, nie robia z tego zyciowej tragedii, a jak beda chcieli, to sobie zwala przy supermodelce i po problemie :P Nieladnie rzecz ujmujac.
a ja myślę, że generalizujesz ;) są faceci, którym podobają się wieszaki, są faceci, którym podobają się ogromne kobiety, są tacy, którym podobają się pośrednie, różnorodność jak to w życiu ;) Mój facet mnie poznał jak ważyłam 72 kg przy wzroście 158 cm, czyli miałam 14 kg "ponad wzrost" a jakoś mnie pokochał ;)

Ale tu nie chodzi o to, że facet nie może zakochać sie w grubej. Chodzi o to, że nawet jak taką pokocha, to i tak prawie zawsze będzie marzył, by schudła i ucieszy sie, gdy ta schudnie. Oczywiście są wyjątki, którzy lubią po prostu grube i bardzo grube, ale są w malutkiej mniejszości. Jeśli chodzi o te poważnie grube, to uważam, że gustowanie w nich podbiega po jakiś rodzaj zaburzenia.

A z innej beczki - my kobiety wolimy grubych, czy normalnych, szczupłych meżczyzn? Ile kobiet gustuje w grubych facetach? Malutko, jeśli w ogóle.

Gdyby mój dorobił się brzucha, to oczywiscie, że nadal bym go kochała, ale wolałabym, aby z powrotem tego brzucha sie pozbył.

A to, w jakich kobietach gustują faceci, widać najlepiej na przykłądzie życia potentatów finansowych, biznesmenów itd, mimo, że sami nie zawsze są piękni, to u swego boku mają przeważnie super lachony jak z żurnala. Bo mając tyle kasy i władzy co mają, wybierają kobiety, jakie chcą. Nawet na sekretarki i asystentki wybierają niemal modelki. O dziwo żaden nie bierze sobie grubej Zośki.

Pasek wagi

SzczuplaDoSlubu napisał(a):

nie znam żadnego faceta który lubiłby grube. baaa, znam za to mnóstwo, którzy ubolewają nad tym, że ich żony sie spasły i je zdradzają z fajnymi laskami. i przypomniała mi się anegdotka - kolega chciał sprawdzić z ciekawości jak to jest w łóżku z grubą , dorwał jedną na imprezie i nawet mu nie stanął. mówił, że trauma do końca życia. żeby się podniecić wyobrażał sobie szczupłe kobiety, ale jak jej dotykał to mu się zbierało na wymioty, 
widzisz. ja bylam ta druga okraglejsza a facet mial szczupla laske.
Pasek wagi

Fuffa napisał(a):

Obserka napisał(a):

jesli faceci wola grubsze, okraglejsze a na szczuple wola popatrzec ale sie z nimi nie wiazac, to po co sie tu wszystkie odchudzacie???? 
no ja się sama sobie nie podobam, na przykład ;)

a jak schudniesz i bedziesz mniej atrakcyjna dla swojego faceta to bedzie oki? bedziesz sie wtedy dobrze czula?

mam ten sam wzrost wazylam 74kg a mój mąż mówil ze jest dobrze bo jest za co zlapac hahahaha ale teraz tez mówi.ze ok wiec ciezko mi trafic . Moj teraz dostal brzuszka i mi to przeszkadza szczeze mówiąc namawiam go na dietke acz kolwiek nie przeszkadza mi ten brzuch podczas czułości w lozku

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.