- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
29 kwietnia 2014, 20:26
Hej, byłyście kiedyś w takiej sytuacji, ze rozmawiacie z facetem (przez gg albo na zywo) i jest cisza (albo i nie) i nagle on "co mi jeszcze powiesz?" :D Kurde co w takiej sytuacji odpowiadacie? :P
29 kwietnia 2014, 22:10
nie, ale mam ochotę się zabić jak ktoś sie mnie pyta co u mnie i co słychać, bo ta rozmowa mi się kojarzy z podstawówką
'hej, co u cb'
'nic, a u cb'
'tez nic'
KONIEC
29 kwietnia 2014, 22:30
Do mnie piszą sami tacy....
Hej co tam.......a co robisz?
Nic przegladam strony a Ty?
siedze......
*po 5 min
Co robisz?
ucze sie A Ty?
siedze.....
i tak przez cały dzień.....
29 kwietnia 2014, 22:31
ze nic mu nie powiem
29 kwietnia 2014, 23:08
ja po takim tekscie zazwyczaj trace jaki kolwiek temat to tak wkurza mnie
29 kwietnia 2014, 23:58
Jak mnie to strasznie wkurza... Tak samo, przez ten tekst za cholerę nie mam ochoty na dalszą rozmowę, po prostu tak mnie to wnerwia że nie macie pojęcia :/ A jak ktoś nadużywa tego tekstu to już w ogóle mam ochotę zerwać kontakt haha :P
30 kwietnia 2014, 08:52
Jak mnie to strasznie wkurza... Tak samo, przez ten tekst za cholerę nie mam ochoty na dalszą rozmowę, po prostu tak mnie to wnerwia że nie macie pojęcia :/ A jak ktoś nadużywa tego tekstu to już w ogóle mam ochotę zerwać kontakt haha :P
mam to samo. Ostatnio poznałam gościa który mi róźne "buziaczki " przysyła i tyle! Tak mnie to irytuje, że w końcu mu to napisałam, a on dalej swoje :( porażka :)
30 kwietnia 2014, 09:15
Nóż w kieszeni się otwiera. Tak samo tekst "Cio tam?". Co ja, 2 lata mam? :/ Albo wspomniane już skróty typu "Co u Cb?".Ech... Na szczęście straciłam kontakt z ludźmi piszącymi lub mówiącymi w ten sposób :) Ale ja ogólnie jestem zwolenniczką rozmów na żywo, nie przepadam za rozmowami przez telefon ani smsami, więc szlag mnie trafia, jak ktoś dzwoni poplotkować i jeszcze na siłę chce to przedłużać, nie mając nic ciekawego do powiedzenia.
30 kwietnia 2014, 13:08
Byłam na żywo ........ Normalnie chyba godzina milczenia była. Nie miałam z nim o czym gadać ...
1 maja 2014, 22:10
Ostatnio poznałam gościa który mi róźne "buziaczki " przysyła i tyle! Tak mnie to irytuje, że w końcu mu to napisałam, a on dalej swoje :( porażka :)
Mam tak samo właśnie :( Taki jeden kolega (którego nie trawie szczerze mówiąc, traktuję go jako kumpla a on na siłę sobie wmawia że jestem idealem i pragnie ze mną być a tak na prawdę nie widzieliśmy się na oczy, no ale...) też nadużywa tych gównianych emotek :* :* :* :* :* aż mi się rzygać chce, ciągle słodzi do porzygu, mogę mu gadać godzinami że tego nie nawidzę, wkurza mnie takie coś, a on swoje...
Nóż w kieszeni się otwiera. Tak samo tekst "Cio tam?". Co ja, 2 lata mam? :/ Albo wspomniane już skróty typu "Co u Cb?".Ech...
DO-KŁA-DNIE! :P
Edytowany przez aga2793 1 maja 2014, 22:11
1 maja 2014, 22:35
Byłam, i to nie raz. Bardzo to irytujące i jakoś tak, źle dla mnie świadczy o rozmówcy :P Nie wiem czemu, po prostu bardzo tego nie lubię i facet od razu traci w moich oczach za brak kreatywności w rozmowie.
A odpowiadam różne dziwne rzeczy: "to zależy, co chcesz usłyszeć", "zasadniczo, nic" - kiedy już mam delikwenta dość, ewentualnie zaczynam nawijać zupełnie nie na temat, przepisuję na przykład jakieś zawiłe fizyczne definicje - ale to już ostateczność, gość musi mnie naprawdę swoją postawą zniechęcić do siebie :)