- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
29 kwietnia 2014, 20:26
Hej, byłyście kiedyś w takiej sytuacji, ze rozmawiacie z facetem (przez gg albo na zywo) i jest cisza (albo i nie) i nagle on "co mi jeszcze powiesz?" :D Kurde co w takiej sytuacji odpowiadacie? :P
29 kwietnia 2014, 20:27
byłam i strasznie mnie to denerwowało ( rozmawialiśmy na jakiś temat i nagle ten tekst i co mi jeszcze powiesz). Jak to słyszałam to mi się od razu odechciewało rozmawiać hehehe ale , że z natury jestem gadułą to zawsze sie cos znalazło :)
29 kwietnia 2014, 20:29
byłam i strasznie mnie to denerwowało ( rozmawialiśmy na jakiś temat i nagle ten tekst i co mi jeszcze powiesz). Jak to słyszałam to mi się od razu odechciewało rozmawiać hehehe ale , że z natury jestem gadułą to zawsze sie cos znalazło :)
Popieram. Mnie też to denerwowało, zaznaczę, że w gimnazjum się tak pisało. :D
29 kwietnia 2014, 20:45
jak jakas rozmowa o prace....lol
29 kwietnia 2014, 20:47
Pewnie skończyła mu się gadka, a nie chciał aby zapadło milczenie prowadzące do końca rozmowy. Nie każdy umie nawijać jak katarynka. W takiej sytuacji nawijać swoją gadkę albo się pożegnać.
29 kwietnia 2014, 21:15
ja "słyszałam" wielokrotnie od kolesia, który sam do mnie zagadywał. najpierw pisał "cześć, co tam?" a po mojej jakiejkolwiek odpowiedzi było pytanie "co mi jeszcze powiesz" albo "co powiesz ciekawego".
29 kwietnia 2014, 21:29
właśnie, to typowy tekst z gimnazjum Ja dziś żartuję tym sposobem z moim chłopakiem, czasem sobie mówimy "i co mi ciekawego powiesz" i jest śmiech