- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
17 kwietnia 2014, 09:23
Kto według was powinien rządzić w związku chłopak czy dziewczyna? I dlaczego ? Kto u was rządzi ?
17 kwietnia 2014, 11:25
kobieta rządzi w dzień, a mężczyzna w nocy - tak twierdzi mój facet, i u nas tak jest ;-)
Edytowany przez Miya.27 17 kwietnia 2014, 11:26
17 kwietnia 2014, 15:52
Powiem tak chłopak powinien myśleć że rządzi:)
Dokładnie.Jak to mówią facet jest głową a kobieta szyją.
17 kwietnia 2014, 17:52
kobieta, bez dwoch zdan. Faceci mysla przyrodzeniem i dlatego ktos musi nad nimi czuwac.
Oboje powinny nie rządzić a wspólnie się dogadywać:) Jeżeli jedna osoba pracuje a druga nie, to decyduje o sprawach ta osoba, która pracuje, druga słucha.
17 kwietnia 2014, 18:00
Związek, a zatem dwie osoby, które pracują na wspólne rozwiązania i idą na kompromisy. Moim zdaniem na tym właśnie polega związek, że rządzi się wspólnie. Nikt nie ma większego prawa głosu, zdanie obu osób jest równie ważne.
Mam identyczne zdanie na ten temat.
17 kwietnia 2014, 18:32
Współczuję każdej, która musi pilnować swojego. Zawsze jest ryzyko, że go nie upilnuje, no ale wtedy pewnie bedzie miała pretensje do siebie, że poszedł na bok :) mogła bardziej pilnować.
17 kwietnia 2014, 18:33
kobieta, ale powinna to robić w subtelny sposób by facet tego nie odczuł zbytnio
:>" title= napisał(a)::>" class="emoticon" data-code= napisał(a)::>">
17 kwietnia 2014, 18:46
no facet powinien rzadzic :) ale przynajmniej miec takie wrazenie ze rzadzi. Chodzi o to, ze facet ktory nie rzadzi staje sie cipa , a to nei jest chyba porzadane dla zadnej ze stron. Te rzadzenie to nie jest jakies zaprzeczenie zwiazku i wspolnie podejmowanych decyzji, wiec to nie jest albo albo. Czesto ostatnio facet jest wychowywany juz na cipe i nigdy nie bedzie juz w stanie rzadzic, no ale to juz trudno, niektore kobiety moga takiego przygarnac i same rzadzic. Ale czy to wtedy zwiazek kobiety i mezczyzny, czy babochlopa i facetocipy? :)
Dokładnie. Współpraca i tylko współpraca, nie mogłabym być z piz****em, którego można do woli rozstawiać po kątch. Nie zapominajmy, że fundamentem związku jest wzajemny szacunek.
17 kwietnia 2014, 19:46
Związek, a zatem dwie osoby, które pracują na wspólne rozwiązania i idą na kompromisy. Moim zdaniem na tym właśnie polega związek, że rządzi się wspólnie. Nikt nie ma większego prawa głosu, zdanie obu osób jest równie ważne.
nic dodac nic ujac:)