Temat: Przekłuwanie uszu u dziecka

Za pomocą pistoletu to prawie wcale nie boli:) 

Ja miałam 5 lat, gdy przekłuto mi uszy i nic mnie nie bolało, niedawno przekłuwałam sobie kolejne dziurki i tam poszczypało, ale da się wytrzymać:)

4 lata ? serio...? 

Tak, moja córa miała rok temu na 7 urodziny przekuwane. Pistolet - zrobił taki trzask i mówiła ze tylko trochę bolało.  Bardziej bolało ją jak musieliśmy kręcić kolczykiem przez pierwszy tydzień. Przez pewien czas miała wrażliwe uszka , szczególnie przy zdejmowaniu/zakładaniu bluzek przez głowę.  Potem po pół roku na Halloween zachciało jej sie założyć kolczyki okolicznościowe i w jednym uszku zrobiła jej się kulka z ropą i bolało. Okazało sie że to prawdopodobnie reakcja alergiczna na metal. Uszko się zagoiło, ale kolczyka nie wkładaliśmy na okres gojenia, dziurka zarosła i musimy znowu iść je przebić, ale młoda jakoś się nie wyrywa i opóźnia pójście...czyli jednak jakiś tam ból był. 

 a co w tym dziwnego ??!!

Nawet jeżeli samo przekłucie nie boli, to pozostaje jeszcze czas gojenia się rany. Widziałam takiego kilkuletniego dzieciaczka, który gorączkował z powodu infekcji. Nie dopilnujesz, żeby dziecko nie dotknęło rączką pobolewającego ucha. Nie możesz poczekać roku albo dwóch?

Nie polecam u tak małych dzieci - pistolet może rozerwac zbyt delikatna chrzastke a wiadomo ze chrzastka sie nie zrasta .. także lepiej poczekaj niz uszczesliwiaj dziecko na sile..

Ale wymyślacie naprawdę. Ja 15 lat temu mialam przekłuwane uszy i żyję! I ropa mi się zbierała i zarastały, normalnie straszne rzeczy! 

tak, pistoletem

a Mała sama chce? bo przekłucie to jedno, ale potem jak się goi to może ją boleć, swędzieć i ropieć, więc jeśli sama nie prosi to nie ma co sie z tym wyrywać.

nie powinno się przekłuwać uszu pistoletem- nie da się go odkazić i przerywa ucho zamiast je przebijać.Łatwo też przebić dziurkę krzywo (sama tak mam). 

Przekłuwałabym już uszy wyłącznie igłą u piercera.