- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
10 kwietnia 2014, 10:44
hej:)
wlasnie rzucilam palenia a tak naprawde to chyba nigdy nie bylam od nich uzalezniona i po prostu mnie juz do nich nie ciagnie. pale juz wiele lat ale co to za palenie: raz wypalalam paczke a raz ani jednego przez caly dzien bo po prostu zapominalam albo bylam w niepalacym towarzystwie. wiec raczej uzaleznienie to nie jest
juz od dluzszego czasu chcialam rzucic (od kilku miesiecy palilam tylko po 2-4 papierosow dziennie) ale nie rzucalam z najglupszego powodu: zeby nie przytyc .
wiec zastanawiam sie jak to z tym jest wiem ze papierosy przyspieszaja metabolizm ale czy jesli rzucam palenie i nie zajadam tego dalej trzymajac sie diety tych 1500-1700 kcaljak codzien i cwiczac faktycznie przytyje od samego rzucenia palenia?
Edytowany przez california.girl 10 kwietnia 2014, 10:48
10 kwietnia 2014, 11:50
Chyba nie rozumiem pytania. To raczej oczywiste, że nie tyje się od niepalenia. Od jedzenia, którym możesz zastąpić palenie, owszem.
10 kwietnia 2014, 11:53
Jak chcesz sobie zafundować komfort psychiczny związany z tym, że jakaś używka wpływa na trawienie, to zamień papierosy na trochę czarnej kawuchy ;) Fakt, nie tyje się od rzucania, tylko jedzenia, ale jeśli jest jakaś zdrowa możliwość zastąpienia nałogu, to będzie łatwiej. A kawa w rozsądnej ilości krzywdy nie zrobi :)
10 kwietnia 2014, 12:18
Od rzucenia fajek się nie tyje, to bzdura. Ja przytyłam jak rzuciłam dużo, ale nie dlatego że spowodowało to odstawienie fajek a dlatego ze zaczęłam "wpieprzać" - chipsy, paluszki, ciasta, cukierki, wafelki, delicje itp.
10 kwietnia 2014, 14:05
Od samego niepalenia nie przytyjesz, jesli nie bedziesz wiecej jadla. Fakt ze nikotyna wplywa na metabolizm, perystaltyke (receptory nikotynowe) dziala lagodnie przeczyszczajaco, dlatego osoby ktore rzucaja palenie, czesto cierpia na zaparcia. Podobno palenie, nie wiem w jakich ilosciach, pozwala spalic dziennie dodatkowo okolo 200-300 kcal.
10 kwietnia 2014, 14:08
to świetna wiadomość! Ja też rzucam palenie, to znaczy, nie palę od 3 miesięcy z dwoma wyjątkami hihi
chociaż to też była fajna wymówka, kiedy widziałam, że waga się nie rusza, mówiłam sobie 'to dlatego, że rzucam' hahah
10 kwietnia 2014, 14:19
To wszystko jest dla Twojej podświaodmości :) W dzisiejszych czasach ludzie chcą być szczupli i ktoś puścił taką famę, że się tyje :) Jak ktos jest uzleżniony albo nawet i nie,a myśli o tych fajkach to sie denerwują i albo obn iza stres poprzez obzeranie się albo po prostu je zeby nie myslec albo zeby zajac czyms rece.
10 kwietnia 2014, 14:27
eee to nie tak źle:D nadrobie spokojnie ćwiczeniami te kalorie a i kondycja i wydolność płuc pozwolą na więcej niż do tej pory. i faktycznie zauważyłam że jakoś mniej się wypróżniam. ale to zastąpie owsianką i jajkami- to zawsze u mnie mieszanka przeczyszczająca:)
dziękuje dziewczyny za wszystkie wpisy. uspokoiłam się i już na pewno nie zapale bo tylko świadomość przytycia mnie powstrzymywała przed niepaleniem :)