2 grudnia 2010, 14:22
Kurcze no! Miało być dietkowo, ale jak tak dalej będzie mi sie chcialo jesc to sie nawpieprzam jak swinia i bedzie dupa.
Od rana zjadłam:
-płatki, jogurt, dżem (273kcal)
-bułka z pasztetem (177kcal)
-jajecznica (154kcal)
-rodzynki (28kcal)
-zupa jarzynowa (168kcal)
-jabłko, jogurt (75kcal)
Już jest 875kcal a jestem na diecie 1000kcal. Na kolacje (o 18:00) planuje zjeść tarte jabłko z jogurtem (98kcal), ale jest dopiero 14:20 i jeszcze dużo czasu do kolacji!
Jak wy sobie radzicie z głodem? Pije wode, ale nie 'zapchała' mi żołądka ;-(
2 grudnia 2010, 17:57
Ok, dzięki za rady. Przejde na diete 1300kcal, ale ani jednej więcej. Dzisiaj zjadłam 1245kcal i jest dobrze. Zaraz wezme sie za reszte cwiczen i będzie ok ;-))
2 grudnia 2010, 18:11
Zgodnie z kalkulatorem
http://www.arsedo.pl/czytelnia_txt.php?cal=004 moje dzienne zapotrzebowanie energetyczne to
2930 kcal. Jak miałabym tyle jeść to wyglądałabym jak beczkowóz, hipopotam, słoń i wieloryb razem wzięte. Podobno na redukcji powinno się odjąć 300kcal od dziennego zapotrzebowania. Ja odjęłam 1630kcal i będzie dobrze. Jak przejdę na stabilizacje to bede jadła 1750kcal maksymalnie.
- Dołączył: 2007-09-10
- Miasto: To Tu To Tam
- Liczba postów: 8155
2 grudnia 2010, 18:59
1000kcal w taką pogodę?!!!!!! ja normalnie jem 1300, a teraz dokładam sobie jeszcze 500kcal (z nadzieją, że nie przytyję;p)
- Dołączył: 2007-09-10
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 610
2 grudnia 2010, 22:53
Te przeliczniki są przesadzone - dla mnie 2000kcal to jest obżarstwo i nie pilnując się w żaden sposób tyle nie jem, ale nie można popadać ze skrajności w skrajność - to, że tyłaś jedząc 2000 to nie znaczy, że przy 1300 nie będziesz chudnąć, bo 700 kcal w dół to kolosalna różnica.
W każdym razie dużo ćwiczysz, więc 1300 to będzie dla Ciebie minimum. I możesz jeść warzywa gotowane na parze lub surowe - są tak mało kaloryczne, że zjadając pół kilo wcale nie przesadzisz z kaloriami na posiłek. Ja na przykład jak zjem pół brokuła (ok 250g) to już nic w siebie nie wcisnę przez najbliższe 2 godziny. Ale różni ludzie różnie mają. Bo takiego zapychającego twarogu mogę zjeść i kostkę i dwie i jeszcze bym coś przekąsiła. A jak nadal będziesz głodna to dużo ciepłej herbatki :) Powodzenia.
2 grudnia 2010, 23:09
mi bardziej pomaga herbata niz woda
3 grudnia 2010, 21:01
No właśnie 7,5 kg w 5 miesięcy. To strasznie długo. Ja w miesiąc straciłam 5kg.
W ciągu tygodnia (pon. - pt.) będę jeść 1300 kcal bo mam więcej wysiłku fizycznego, a w weekendy 1000 kcal bo przeważnie siedzie z tyłkiem i nic nie robię.
Dziś był ciężki dzień a zjadłam 1035kcal i głodna nie jestem. Tylko zmęczona jak cholera! ;-)