1 grudnia 2010, 22:05
Wiecie co od jakiegos czasu dziwinie sie dzieje....W sensie takim ze[ niestety musze okreslic takim a nie innym okresleniem] teraz sa MODNE dzieci...;/ Dziewczyny 18 letnie , 20, 21 ...Dlaczego ? Robia to specjalnie ? Przeciez mamy taki wiek ze mozna raz pojsc do lekarza poprosic o anty albo gumki albo jeszcze co innego. Robia specjalnie ?? zeby chlopaka zatrzymac na dziecko czy co ?Wytlumaczcie mi to skad sie to bierze i jest to dosc " popularne"
- Dołączył: 2010-11-05
- Miasto:
- Liczba postów: 1341
2 grudnia 2010, 19:29
szczerze mówiąc to nie jest juz nic szokujacego ze w ciaze zachodza dziewczyny okolo 18, bo nawet 15 letnie mamusie sie zdarzaja.Moim zdaniem (jezeli chodzi o te nieletnie dziewczyny ) jest to czysta głupota;/ jakby nie wiedzialy skad sie biora dzieci...Skoro dojrzały do tego by uprawiac sex powinny tez pomyslec o zabezpieczeniu. Chociaz zdarzaja sie wyjatki
2 grudnia 2010, 19:33
> z perspektywy dziecka mając 15 lat a
> rodzice po 50 a koleżanek mając po 35-40. Tu jest
> różnica. Nie chodziło mi że osoba mająca 30 lat
> jest stara:) Broń boże !
;)
Ja powiem szczerze, że nie miałabym nic przeciwko 'nieoczekiwanej niespodziance". Mieszkam już z narzeczonym, w przyszłym roku ślub...tylko przeraża mnie trochę wizja wydatków :( W tej chwili chłopak zarabia 1200zł i studiuje, a ja studiuję 2 kierunki i na razie dorabiam tylko "grzecznościowo". To mi troszkę podcina skrzydła, choć z drugiej strony nie tracę optymizmu i mam nadzieję, że jak tylko zacznę pracować, to troszkę się sytuacja poprawi :)
...i marzą mi się bliźniaki ;D
- Dołączył: 2008-11-14
- Miasto: Sandomierz
- Liczba postów: 4252
2 grudnia 2010, 19:59
Emilko uważaj z życzeniami ,bo uwierz mi z jednym dzieckiem jest ciężko ,dużo obowiązków i wydatków cała masa non stop a wszystko drogie jak nie wiem..... a co dopiero podwójne,masakra
- Dołączył: 2010-05-15
- Miasto: West Vlanderen
- Liczba postów: 3352
2 grudnia 2010, 20:00
Ja powiem szczerze, że nie
> miałabym nic przeciwko 'nieoczekiwanej
> niespodziance". Mieszkam już z narzeczonym, w
> przyszłym roku ślub...tylko przeraża mnie trochę
> wizja wydatków :( W tej chwili chłopak zarabia
> 1200zł i studiuje, a ja studiuję 2 kierunki i na
> razie dorabiam tylko "grzecznościowo". To mi
> troszkę podcina skrzydła, choć z drugiej strony
> nie tracę optymizmu i mam nadzieję, że jak tylko
> zacznę pracować, to troszkę się sytuacja poprawi
> :)...i marzą mi się bliźniaki ;D
Ale mnie zaskoczyłaś tymi bliźniakami Na początku cięzko , ale fajnie:) U mnie na osiedlu jedna ma trojaczki urodziła je mając chyba 16 lat. Dwie dziewczynki i chłopiec. Te zarobki w Polsce to jest masakra
2 grudnia 2010, 20:04
> Emilko uważaj z życzeniami ,bo uwierz mi z jednym
> dzieckiem jest ciężko ,dużo obowiązków i wydatków
> cała masa non stop a wszystko drogie jak nie
> wiem..... a co dopiero podwójne,masakra
Wiem,wiem...dlatego w pierwszej kolejności rzeczywistość, a w drugiej marzenia ;p
Nimonia my za sam gaz zapłacimy kilka tysi, więc tą pensją to sobie można...nos wytrzeć. No, ale buzia na kłódkę i nie narzekam, bo na razie nie pracujemy w zawodzie, tylko chwytamy się tego, co pod ręką.
2 grudnia 2010, 20:41
Emiko - ja mam trzyletnie bliźniaki. Siedzą teraz ze starszą siostrą w domu, bo chore i broją na potęgę ;) Często tak się wydaje, że fajnie, bo od razu dwójka odchowana. Ale tak łatwo wcale nie jest...