1 grudnia 2010, 22:05
Wiecie co od jakiegos czasu dziwinie sie dzieje....W sensie takim ze[ niestety musze okreslic takim a nie innym okresleniem] teraz sa MODNE dzieci...;/ Dziewczyny 18 letnie , 20, 21 ...Dlaczego ? Robia to specjalnie ? Przeciez mamy taki wiek ze mozna raz pojsc do lekarza poprosic o anty albo gumki albo jeszcze co innego. Robia specjalnie ?? zeby chlopaka zatrzymac na dziecko czy co ?Wytlumaczcie mi to skad sie to bierze i jest to dosc " popularne"
- Dołączył: 2010-11-22
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 180
1 grudnia 2010, 22:30
Czasem tak bywa,że dzieci rodzą dzieci,ale 21-latka już wie co robi:)
- Dołączył: 2009-07-18
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1466
1 grudnia 2010, 23:03
Mnie sie wydaje, ze i tak coraz wiecej kobiet decyduje sie na ciaze w pozniejszym wieku niz wczesniej
Edytowany przez Glinaa 1 grudnia 2010, 23:05
1 grudnia 2010, 23:21
A mi się wydaje, że to nie tyle moda, co częściej się o tym mówi dzięki łatwiejszemu przepływowi informacji (np. internet :) ).
Problem zbyt młodych matek, to nic nowego.
- Dołączył: 2008-01-03
- Miasto: Za Trzecim Krzakiem W Lewo
- Liczba postów: 6578
1 grudnia 2010, 23:45
> Pozatym 15 lat to dziwny wiek bo ani to
> dorosłość ani dzieciństwo, mimo to wiele dziewczyn
> uważa sie za paniusie i dorosłe i że mogą robić co
> chcą. Sex dla nich nie tabu,ba im więcej zaliczeń
> tym lepiej. Więc idą z pierwszym lepszym do łożka,
> a potem płaczą ze albo to dzieciak albo ze HIV
> złapała, ale do apteki czy kiosku po gumke sie nie
> chciało iść. A nawet jeśli to pewnie sądzą ze
> chroni na 100 %
mistyca generalizujesz :)
osobiście przeżyłam pierwszy raz w wieku 15 lat, w ciążę póki co udało mi się nie zajść :) a chłopak jest dziś moim mężem :)
to chyba znaczy, że bywają odpowiedzialne piętnastolatki
a te młode matki pojawiają się chyba z braku pomysłu na życie (częściowo, bo broń boże nie chcę obrażać kogoś, dla kogo macierzyństwo jest sensem życia i długoterminowym planem) część z nich nie odnalazła się w szkole, z pracą, wiadomo, bywa ciężko, chciały się wyrwać z domu rodzinnego, a część po prostu wpadła...
- Dołączył: 2007-06-26
- Miasto: Dąbrowa Górnicza
- Liczba postów: 1857
2 grudnia 2010, 05:18
ja mam 22 lata i bardzo chciała bym mieć dzidzię :) ale niestety nie mogę go mieć bo nas na niego nie stać .. :( a chce mu dać wszystko i nie liczyć grosz do grosza :( poczekam aż pospłacamy kredyty wszystkie i raty no i wtedy pomyślimy :) aczkolwiek tez chciala bym miec z drugiego powodu dosc banalnego i smutnego ... ale jak o nim napisze to mnie wysmiejecie pewnie ale nie chodzi tu o zatrzymanie faceta przy sobie dzieki dziecku.. to nie wchodzi w gre:) w kazdym badz razie te gorace 16stki podejrzewam ze uprawiaja sex bo to modne i wciaz jest taki stereotyp ze po pierwszym razie nie mozna wpasc .. no niestety ale taka teraz mamy mlodziez.. kolezanka mi wyslala wczoraj filmik ktory idealnie pasuje do watku --> http://www.kciuk.pl/Kilka-slow-o-seksie-a33295 mozecie zobaczyc jakie sa ciekawe teorie o rodzeniu dzieci np ze przez gardlo wychodza:) co prawda to nie te czasy ale nadal mamy ten niski poziom wiedzy o sexie ;]
2 grudnia 2010, 07:15
Coraz więcj osób tylko dla tego bierzę ślub bo dziecko w drodze...
- Dołączył: 2006-03-18
- Miasto: Włoszczowa
- Liczba postów: 10057
2 grudnia 2010, 08:04
ja otwarcie piszę że pierwszy raz miałam w wieku 25lat i jak bym mogła to bym jeszcze poczekała nawet do 30tki, bo to nie sport a uczucie do drugiej osoby. No cóż jeśli chodzi o dzieci, to każdy robi jak uważa i na własne życzenie kształtuje sobie dalsze życie.
2 grudnia 2010, 08:25
Każdy robi jak uważa. Ja urodziłam dziecko w wieku 19 lat - zawiodła antykoncepcja. I nie uważam się za jakąś gorszą czy jak. Ślubu też nie brałam od razu z tego powodu, dopiero jak Córka miała 3 latka, to się zdecydowaliśmy. A tabletki też nie zawsze działają, stąd mam teraz trójkę dzieciaków (Bliźniaki mi się trafiły). Skończyłam liceum, miałam swiadectwo z paskiem, maturę zaliczyłam na 5.0, chociaż pisałam ją już w 7 miesiącu ciąży. Uczę się dalej. Przed Bliźniakami pracowałam. Rodzice nie muszą nam pomagać z przymusu, bo nie mamy np. co jeść, ale jeżeli chcą to robią. Sami sobie radzimy.
I to chyba tak naprawdę nie chodzi o wiek. Matki 30-lenie potrafią pozbyć się dzieci, mieć depresję poporodową itd. W starszym wieku też są wpadki i nie każda matka sobie radzi. A świadome zachodzenie w ciążę dopiero po 40-stce też jest dla mnie nieodpowiedzialne, ponieważ wiadomo, że wzrasta ryzyko, że dziecko może być chore. Więc nie generalizujmy.
A obciachem dla mnie jest wytykanie młodych matek, niektóre szkoły, które "usuwają" problem proponując Dziewczynie szkołę zaoczną, "chowanie" ciężarnej po rodzinie (czyt. wysyłanie Jej do innego miasta), bo rodzice się wstydzą, czy wyrzucanie własnego dziecka z domu i inne takie sytuacje. To nie jest średniowiecze, więc takiego czegoś nie powinno już być, jednak ciągle się zdarza. Ja na szczęście nie miałam żadnych poblemów....
- Dołączył: 2010-06-13
- Miasto: Meksyk
- Liczba postów: 1431
2 grudnia 2010, 08:43
jak można zapewnić dziecku byt mając 20 lat w tych czasach?