- Dołączył: 2010-05-01
- Miasto: Dublin
- Liczba postów: 6339
30 listopada 2010, 22:17
Wiele z was pewnie mieszka poza granicami polski i moglaby mi pomoc w tradycjach/zwyczajach swiatecznych, ktore tam panuja. Chodzi mi glownie jak sie przygotowywac z dzieciaczkami w przedszkolu, uwzgledniajac tradycje krajow nie tylko europejskich. Dzis dowiedzialam sie, ze w Polsce swiety Mikolaj przynosi dzieciom prezenty do butow, o czym dotad nie slyszalam, wiec co dopiero zwyczaje innych krajow. Nie chodzi mi tu o elaborat ale jakies wskazowki, reszty sama sie doszukam, ale nie wiem od czego zaczac. Dzieki!
- Dołączył: 2008-10-20
- Miasto: Melbourne
- Liczba postów: 206
30 listopada 2010, 23:07
Ja zawsze znajdowalam drobiazgi pod poduszka, tudziez obok ;) A w Wigilie podrzucone pod choinke przez Aniolki.
- Dołączył: 2010-03-30
- Miasto: Hondarribia
- Liczba postów: 691
1 grudnia 2010, 00:08
A u nas w Kraju Baskow (Araba, Gipuzkoa, Bizkaia, Nafarroa dolna i gorna, Lapurdi, Zuberoa) jest Olentzero, w tradycyjnym stroju, w txapeli, plus kijek zeby latwiej bylo przez gory przejsc :)) i przynosi nam prezenty w Wigilie. Jest postacia mitologiczna. Kazdy wywiesza w oknie kukielke i odrazu widac gdzie mieszkaja Baskowie, a gdzie imigranci hiszpanscy czy francuzi :))
Nie ma tradycyjnych potraw, je sie wszystko co najlepsze plus do tego dobre wino oczywiscie riojañskie i szampan kataluñski :D duzo owocow morza, ryb, miesa, ciasta, turron, poprostu wszystko. Po posilku robi sie rundy po tabernach z przyjaciolmi, pije sie kalimotxo, sagardotegi, gorace wine i oczywiscie patxaran- robiony z endrinas (sliwki karlowate), ktorych mamy pod dostatkiem, zbiera sie je w okolicach wrzesnia/pazdziernika, robi sie z nich alkohol, ktory fermentuje okolo 3 miesiecy i na swieta jest gotowy (robi sie okolo 10 litrow, kazda rodzina praktycznie :) zeby bylo na caly rok). Prezenty rowniez daje sie 6 stycznia ale to nie jest nasz zwyczaj tylko zaczerpniety od Hiszpanow.
- Dołączył: 2009-07-25
- Miasto: Malbork
- Liczba postów: 1549
1 grudnia 2010, 09:41
U mnie zawsze na 6 grudnia Mikołaj zostawia prezenty w butach!! Byłam absolutnie pewna że w całej Polsce tak jest. To zostałam teraz uświadomiona na stare lata
- Dołączył: 2009-09-15
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 2932
1 grudnia 2010, 16:09
> U mnie zawsze na 6 grudnia Mikołaj zostawia
> prezenty w butach!! Byłam absolutnie pewna że w
> całej Polsce tak jest. To zostałam teraz
> uświadomiona na stare lata
dokładnie, tak samo jak Ty. Dzisiaj się dowiedziałam że w innych regionach np. pod poduszką zostawia
- Dołączył: 2010-08-26
- Miasto: Sudamerica
- Liczba postów: 4340
1 grudnia 2010, 17:07
u nas zawsze pod poduszkaaa1!!! ( swietokszyskie:) )
a pod choinka po prostu rodzina.... Wiem ze na pomorzu Dzieciatko , tak? a na Slasku aniolek .
aintza chyba Ty tez jestes imigrantka ....
Aha i jezzcze ze w hiszpanii 3 krolowie jak jak u nas Mikolaj rozge to tu 3 krolowie woreczek z weglem . teraz robia slydycze co wygladaja jak wegiel zeby nie bylo tak tragicznie;)
- Dołączył: 2006-11-14
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 3979
1 grudnia 2010, 17:45
Jak byłam jeszcze mała to Mikołaj przychodził (najczęściej przebrany sąsiad) brał nas na kolana, trzeba było mu zaśpiewać piosenkę albo powiedzieć ładnie wierszyk i wtedy dostawało się prezent :)
W Wigilię z kolei przychodziło Dzieciątko. Po kolacji wigilijnej trzeba się było schować do innego pokoju, wtedy Dzieciątko przychodziło i zostawiało prezenty pod choinka albo na parapecie okna.
A na Wielkanoc przychodził Zajączek i chował paczuszki na podwórku. Po świątecznym śniadanku wszystkie dzieciaki z rodziny wychodziły na podwórko i szukały paczki od Zajączka:) Niektórzy od śniadania do obiadu szukali, zanim znaleźli ;) Ale zabawy było co nie miara.