30 listopada 2010, 14:41
Pytanie do osob , ktore przebywaja za granica lub gdzies daleko od domu . Teraz gdy nadchodza swieta jest mi najtrudniej, uslysze jakas swiateczna piosenke i zaraz w oczach mam obraz tego co bylo w moim domu : krzatajaca sie po domu mama , wszechobecne przygotowania, choinka i moje mlodsze rodzenstwo , ktore tak bardzo nie moglo doczekac sie swiat. Tutaj to nie jest to samo :( Niby choinka bedzie , niby bede z moim chlopakiem , ale to tylko namiastka tego , do czego tak sie przyzwyczailam . do rodzinnej atmosfery ktorej tak bardzo mi brak szczegolnie teraz :( Nie chce w czasie swiat zalewac sie lzami. Jak sobie z tym radzic?
30 listopada 2010, 16:31
Panienka123 zazdroszcze Ci:)Ja do Polski to dopiero w czerwcu :(
- Dołączył: 2009-07-26
- Miasto:
- Liczba postów: 7790
30 listopada 2010, 17:38
do mnie ktos przyjezdza z rodziny na swieta, tzn przez ostatnie dwa lata, a wczesniej bylam sama z chlopakiem i tez bylo dobrze, moze dlatego, ze nie jestem zbyt rodzinna osoba
30 listopada 2010, 20:45
a nie mozesz wziąść chłopaka?:D