- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
19 marca 2014, 11:07
Moim mega wstydliwym problemem są wlosy na brzuchu.. Nie mam problemów z hormonami, robiłam badania więc wychodzi na to, że taka moja uroda.. Nie mam pojęcia, czy depilować cały brzuch, bo ogólnie na całym mam włoski, choć wokół pępka są najdłuższe, najgrubsze, najciemniejsze i przez to najbardziej widoczne, a już poza tym rejonem są słabo widoczne, bo jasne.. Problem polega na tym, że gdy skupię się na samym newraglicznym punkcie (wokół pępka i tym pasku w dół i górę) i go wydepiluję np. woskiem, to będzie się to odróżniało od reszty, bo w tym miejscu będę miała goły placek, a pozostała część brzucha będzie w meszku.. Jak byście uczyniły na moim miejscu? Nie chcę z kolei depilować całego brzucha, bo reszty włosków na szczęście aż tak bardzo nie widać a boję się, że to ulegnie zmianie po depilacji..
Wrzucam zdjęcie, choć strasznie się krępuję.. Nie miejcie mnie za wybryk natury.. ;)
Tylko te zdjęcia nie odzwierciedlają tego, co jest w rzeczywistości.. Są one o wiele ciemniejsze i jest ich więcej.. dużo więcej.. ;)
Edytowany przez 18 października 2014, 12:01
19 marca 2014, 11:14
Ja bym te najgrubsze wyrwała pęsetką. Możesz tez rozjaśnić włosy. Jasne będą mniej widoczne i słabsze, bo trochę "przepalone". Nie pamiętam nazwy ale jest delikatny utleniacz do włosów na ciele. Nie wyrywałabym woskiem, bo wtedy wyrywasz tez meszek i widać będzie gdzie był naklejony plaster.
Poszperałam w necie... ja używałam rozjaśniacz Sally Hensen. Polecam. Z różnych powodów nie chciałam depilować, jestem brunetką i np. na rękach miałam kiedyś mocne ciemne włosy... lekko rozjaśnione tym specyfikiem i stały się praktycznie niewidoczne.
Edytowany przez a12c9c6e332bab1c7f125b36dbf87a43 19 marca 2014, 11:18
19 marca 2014, 11:14
mam ten sam problem, próbowałam depilować, ale tak jak mówisz odróżniało się to miejsce od reszty ciała. Wybrykiem natury nie jestes, chyba że jesteśmy nim obie :)
19 marca 2014, 11:15
ja tez mam wloski tak jak ty tylko troche slabsze w sensie jasniejsze. kiedys bardzo mi to dokuczalo. wstydzilam sie. ale wkoncu zaczelam to olewac. sa i juz. a jak zaczniej je golic depilowac to beda odrastac mocniejsze grubsze i ciemniejsze wiec najlepiej radze Ci to zaakceptowac i tyle
19 marca 2014, 11:19
ja mam więcej i ciemniejsze jeśli cie to pocieszy ;) ja gole i tyle...
ja tak samo
19 marca 2014, 11:21
ja tez mam wloski tak jak ty tylko troche slabsze w sensie jasniejsze. kiedys bardzo mi to dokuczalo. wstydzilam sie. ale wkoncu zaczelam to olewac. sa i juz. a jak zaczniej je golic depilowac to beda odrastac mocniejsze grubsze i ciemniejsze wiec najlepiej radze Ci to zaakceptowac i tyle
Też mam, trochę ciemniejsze, bo zaczęłam z nimi kombinować, depilować, golić itp. No to mam.. tylko zaczęły się rozrastać coraz dalej... Teraz to olewam, trochę się wytarło, trochę widać... mam to w nosie. Latem jak dostaną słońca to są niewidoczne, a zimą to już w ogóle się nie przejmuję.
Edytowany przez Martulleczka 19 marca 2014, 11:26
19 marca 2014, 11:29
w życiu nie ogoliłabym sobie brzucha/rąk itp. przecież od zawsze wiadomo, że później odrastają grubsze, mocniejsze i idą coraz dalej...
nie wyobrażam sobie włażic co drugi dzień do wanny i chlastać żyletą po całym ciele - po kilku latach można się w owłosioną małpę zamienić.
A Twoich włosków wcale aż tak nie widać :) ciesz się, że wąsa nie masz ;p