Temat: pomysł na obiad

hej! Moja lista pomysłów ulega wyczerpaniu... Macie może jakieś na zdrowy, pożywny i mało kaloryczny obiad?

Przeglądałam już wiele forów i stron poświęconych przepisom i naprawdę dużo z nich wykorzystałam, ale pragnę więcej...:D

z góry dziękuję (a pewnie temat przyda się nie tylko mi:))

Wiecie co, ale jeżeli chodzi o zdrowe, szybkie i smaczne jedzenie, to w Krakowskim Przedmieściu w Zabierzowie podają taki mix sałatkowy z duszonym kurczakiem. Myślę, ze spokojnie mogłoby to funkcjonować jako obiad, ale równie dobrze śniadanie i kolacja. Dość dobra rzecz.
Ja często jadalam jakies mieszanki warzywne na patelnie z piersia kurczaka: wszystko duszone na patelni na wodzie lub z lyzeczka oliwy z oliwek. Lubilam tez wersję zupowa niektorych mieszanek z czerwonym mięsem: odtluszczona reczne karkowka np. pyszne i pozywne!
Pasek wagi
> mięso mielone jest 'dozwolone'? ;> powiem
> szczerze, że ja się ograniczam tylko do mięsa z
> piersi z kurczaka/indyka- zazwyczaj smażone na
> teflonie z warzywami/sosem.. ileż można:p
> ewentualnie parówki (wybrane:p), wędliny- tylko
> drobiowe... dlatego jestem żądna nowych
> pomysłow!:P

Jaksie boisz mielonego kupionego w sklepie to lepiej kupić np szynkę wieprzową czy łopatkę (patrzeć by nie była tlusta gdyż pewnie o to Tobie chodzi ) lub użyć miesa z kuraka lub indyka
Z takich bardziej dietetycznych, a smacznych, to przychodzą mi na myśl następujące rzeczy:

1) Pieczona ryba (specjalność mojego męża :) ) - filet z ulubionej ryby włożyć do naczynia żaroodpornego, do tego kilka kawałeczków masła, 2-3 ząbki czosnku, posypać ziołami i przyprawami wg upodobania, można gotową mieszanką do ryby lub pieprzem ziołowym, zapiekać w piekarniku ok. 20-30 minut. Można na koniec pokropić cytryną. Podawać z surówką lub sałatą polaną oliwą i cytryną.

2) Pseudo-bigos - do garnka z wodą włożyć posiekaną kiszoną kapustę i pokrojone pieczarki, dodać liść laurowy i ziele angielskie, gotować na wolnym ogniu ok. godziny, następnie dodać trochę chudej, pokrojonej wędliny i jeszcze ok. pół godzinki gotować, żeby się wszystko razem "przegryzło". Co jakiś czas dolewać wody, żeby się nie przypaliło. Można dodać koncentratu pomidorowego, chociaż ja tego nie robię. Najlepsze jest odgrzane na drugi dzień.

3) Zupa-krem selerowa z grzankami - 1 duży seler, 1 ziemniak i 1 marchewkę ugotować na miękko, odlać większość wody, zmiksować, przyprawić do smaku solą i pieprzem, można zabielić odrobiną jogurtu lub mleka. Podawać z grzankami zrobionymi z tostowanych kromek pełnoziarnistego chleba.
Pasek wagi
Kapusta gotowana jest tez fajna, bardzo syta i niskokaloryczna, powyzej np. pseudo bigos. Ja robilam "golabkowoa" zupe. Gotowalam kapuche z plasterkami marchwi, wrzucalam mielone (w miare chude) lub kawaleczek wieprzowego miesa (uwielbiam karkowke lub lopatke, najwyzej recznie odcinalam tluszcz) i do tego przyprawy jak na golabki: sol, pieprz, kminek. Czasem dodawalam jednego ziemniaka, by bylo pozywniejsze, czasem dwie lyzki kaszy grubomielonej. Pysznosci!
Oczywiscie tez ryba duszona np na parze lub z mikrofali z ziolami, jadlam z 1,2 ziemniakami i jakimis warzywkami. Generalnie gotowane warzywa sa super sprawa na uzyskanie sytosci posilku!
Pałka kurczaka gotowana w zupce warzywnej lub z surówkami i odrobina ryzu, kaszy lub ziemniakiem. Surówki polecam marchew z jablkiem lub pomarańczą a nawet truskawkami/ pomidor z ogorkiem kiszonym, cebulka i jogurtem lub sam orkiszon z cebulka/ zwykla kiszona kapucha/ kapusta, marchew, cebula, orkiszon i odrobina oleju, sol/ orkiszon, surowy ogorek, koperek, czosnek, kapusta/ jak nie ma czasu to pekinka z majonezem (nie duzo majonezu) itd.
Makaron al`dante z twarogiem i owocami i ewentualnie jogurtem (ja kocham z odrobina masła i cukru do tego;)).
Zreszta uwazam, ze nie ma co przesadzac, obiad musi byc syty i dostarczac nieco wiecej energii. Dodatek tluszczu jest rowniez niezbedny, by wszystkie wartosci odzywcze sie wchlonely. Po prostu warto jesc z glowa, duzo wiecej warzyw, ostroznie z ziemniakami i kaszami ale jesc je koniecznie (choc nie trzeba co dziennie), a bialko nie musi byc tylko w postaci piersi z kurczaka, smialo mozna czerwone mieso - bo i to ma wiecej zelaza i wartosci odzywcze, ktorych nie ma mieso biale.
Ja nie mialam czasu i kasy na wydziwianie. Zwykle robilam obiad dla meza i siebie z tych samych skladnikow wyjsciowych, tyle ze przyrzadzalam je inaczej. Mezowi smazylam, dodawalam kasze, pyrki, tluszczyk, panierki, dobrze doprawialam, a sobie dusilam, gotowalam smazylam na wodzie bez panierek lub na lyzce oliwy z oliwek i doprawiam tez konkretnie ale niskokalorycznie;)
Pasek wagi
mielone na parze z warzywkami w środku (np. wkrojona marchewka i cebulka) pycha :D +do tego warzywka :D 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.