27 listopada 2010, 18:03
Dziś jestem w pracy w pizzeri otworzyłam o 13!!i przyszła pani wiek 30-40 lat sympatyczna chciała rozmienic 100zł i tak mnie omotała ze nie dała mi 100zł a ja za to jej dałam 100zł (rozmienione)powiedziałam ze nie dała mi 100zł (ale nie byłam do konca pewna bo tak mnie omotała) ona ze dała dała..jest kamera i jest to nagrane (ona o tym niewie) policzylam pieniadze w kasie o 13:00 i rzeczywiscie brakowało 100zł czyli mnie oczukała co mam robić????policja chyba nic nie pomoze ...pomyslalam zeby rozwiesic kartki po moim miescie z jej fota(bo jest na kamerze) i dowiedziec sie skad ona jest!!!dojechac ja .!i zglosic na policje....ale mnie oszukała nie przeboleje tego:((((!!!!!!!!!
- Dołączył: 2009-01-23
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 4346
28 listopada 2010, 12:13
Miałam identyczną sytuację, do tego ruch, zamieszanie (przed świętami). Niestety musialam oddać ze swojej wypłaty :( ludzie są wredni i bezczelni, niestety. Nie raz próbowali mnie oszukać zawsze przeliczałam kase wtedy i wychodziło "szydło z worka". Najlepsze jest to, że jak raz ja źle wydałam na moją korzyść to pobiegłam szukać tej osoby i oddałam kasę! Od tamtej pory nie chce mieć nic wspólnego z pieniędzmi w pracy.
Jeżeli jednak masz to nagrane na kasecie warto zgłosić na Policję, może ta kobieta robi to celowo, zawsze jest cień nadzieji, że się znajdzie i odda pieniądze.
Edytowany przez rossinka 28 listopada 2010, 12:18
28 listopada 2010, 13:38
Nie zawsze panie w sklepach chca oszukac. Ja kiedys sie pomylilam i mialam ok. 80 zl na plusie i obcieli mi ta kase z wyplaty. Czyli sklep zarobil na tym 160 zl. Widocznie chieli mnie ukarac, ze "oszukalam" klienta.
- Dołączył: 2010-11-10
- Miasto: Niedaleko Lasu
- Liczba postów: 722
28 listopada 2010, 14:16
Masz nauczke, wiec wiecej nie rozmieniaj - mow, ze nie masz nawet jak bedziesz miec pelna szuflade drobnych.
28 listopada 2010, 14:48
Chciałabym przestrzec osoby z Katowic, na rynku są takie 2 cyganki które zaczepiają. Najpierw wróżą, pozniej pieprzą głupoty a na koniec mówią zeby wyjąć 50zł bo one te 50zł chcą przeżegnać
[żeby się rozmnażało] jak już wezmą kasę do ręki to nie chcą oddać mówiąc: co jest dla ciebie ważniejsze, szczęście czy pieniądze ;P:P:P:P:P 3 moje koleżanki dały się nabrać.
Nie czytałam wszystkich postów w tym temacie ale na mój gust trzeba było tej kobiecie powiedzieć że masz monitoring-od razu by oddała. A teraz...cóż, za 100zł policja nie będzie biegać a po 5 dniach wpiszą do rejestru i umorzą sprawę.