Temat: upicie się

upiliście się kiedyś tak, żeby na drugi dzień niewiele pamiętać? albo żeby "zaliczyć zgona" a znajomi musieli prowadzić do domu? wymiotowaliście po alkoholu kiedyś?
Pasek wagi
Nigdy, żadne z tych wymienionych. Zdarzało mi się upić i robić głupoty, ale niestety wszystko pamiętam.
Nie, tylko raz w życiu wypiłam na tyle dużo, że mówiłam i robiłam jakieś głupoty, ale z tego wyszły raczej śmieszne sytuacje, niż wstydliwe.
Pasek wagi
Miałam po alko zaniki pamięci:p Wymiotoweanie też się zdarzało, ale to raczej na drugi dzień, na kacu.
Co do powrotów do domu, to zawsze radziłam sobie sama. Nigdy nie upiłam się aż tak, że ktoś musiał mnie prowadzić albo wnosić do domu.
Tylko wymioty

EnolaaGay napisał(a):

Miałam po alko zaniki pamięci:p Wymiotoweanie też się zdarzało, ale to raczej na drugi dzień, na kacu.Co do powrotów do domu, to zawsze radziłam sobie sama. Nigdy nie upiłam się aż tak, że ktoś musiał mnie prowadzić albo wnosić do domu.

ja tak samo :)
Pasek wagi
Tak raz na weselu, nigdy więcej, to brak klasy. 
lubie się napic czasem ale się nie ochlewam i nigdy się nie schlałam. umiem pić z głowa
niestety tak , no nie zarzygałam sie nigdy i zawsze o własnych siłach sie zataczałam ale zdarzało sie przesadzic, wiedzialam że jestem bezpieczna bo w tym miejscu był mój facet który nie pił . . Przestałam pić wódke i problem sie skończył. teraz jak mam ochotę zaszalec wypijam piwa do 3 , jakiegos drinka dwa i rozum nie ulatuje z bąbelkami i chodze prosto. A z wódką jest tak że pijesz i nawet nie wiesz kiedy jest o ten kieliszek za dużo. -tak było  w moim przypadku.
nigdy w życiu na szczęście. to żałosne..

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.