- Dołączył: 2011-04-06
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1095
10 marca 2014, 11:51
upiliście się kiedyś tak, żeby na drugi dzień niewiele pamiętać? albo żeby "zaliczyć zgona" a znajomi musieli prowadzić do domu? wymiotowaliście po alkoholu kiedyś?
10 marca 2014, 11:56
Nigdy, żadne z tych wymienionych. Zdarzało mi się upić i robić głupoty, ale niestety wszystko pamiętam.
- Dołączył: 2013-01-02
- Miasto: Glasgow
- Liczba postów: 8064
10 marca 2014, 11:59
Nie, tylko raz w życiu wypiłam na tyle dużo, że mówiłam i robiłam jakieś głupoty, ale z tego wyszły raczej śmieszne sytuacje, niż wstydliwe.
10 marca 2014, 12:01
Miałam po alko zaniki pamięci:p Wymiotoweanie też się zdarzało, ale to raczej na drugi dzień, na kacu.
Co do powrotów do domu, to zawsze radziłam sobie sama. Nigdy nie upiłam się aż tak, że ktoś musiał mnie prowadzić albo wnosić do domu.
10 marca 2014, 12:10
Tak raz na weselu, nigdy więcej, to brak klasy.
- Dołączył: 2013-12-05
- Miasto: kielce
- Liczba postów: 4711
10 marca 2014, 12:11
lubie się napic czasem ale się nie ochlewam i nigdy się nie schlałam. umiem pić z głowa
- Dołączył: 2013-07-15
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 3906
10 marca 2014, 12:17
niestety tak , no nie zarzygałam sie nigdy i zawsze o własnych siłach sie zataczałam ale zdarzało sie przesadzic, wiedzialam że jestem bezpieczna bo w tym miejscu był mój facet który nie pił . . Przestałam pić wódke i problem sie skończył. teraz jak mam ochotę zaszalec wypijam piwa do 3 , jakiegos drinka dwa i rozum nie ulatuje z bąbelkami i chodze prosto. A z wódką jest tak że pijesz i nawet nie wiesz kiedy jest o ten kieliszek za dużo. -tak było w moim przypadku.
- Dołączył: 2013-09-17
- Miasto: warszawa
- Liczba postów: 176
10 marca 2014, 12:20
nigdy w życiu na szczęście. to żałosne..