- Dołączył: 2014-03-07
- Miasto: Kwidzyn
- Liczba postów: 684
8 marca 2014, 10:09
Cześć,
,,chadzając" po różnych forach Internetowych zdążyłam zauważyć, iż ludzie mają problem z zaakceptowaniem osób otyłych i ubliżają im na każdym kroku. Chciałabym zapytać, czy ktoś z Was doświadczył/był świadkiem dyskryminacji? Nieważne czy to w mieście, w szkole, na Uczelni, w przychodni, w Urzędzie, w autobusie czy tramwaju - proszę o konkretne przykłady.
Jeżeli o mnie chodzi to nigdy, przenigdy żaden lekarz czy urzędnik mi nie ubliżył. Spotkałam się z dyskryminacją wśród młodzieży szkolnej, która to tylko czyhała na okazję, by powinęła mi się noga, co dodawało im podwójnego powera, żeby po mnie jeździć. Oczywiście była to niewielka grupka osób, ale czasami jak słyszałam co wygadują na mój temat - żyć mi się odechciewało...
Edytowany przez 56wish 8 marca 2014, 10:10
- Dołączył: 2013-05-31
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 61
8 marca 2014, 10:17
Oczywiście, że tak. Ludzie każdego dnia przypominają mi, że jestem gruba.
- Dołączył: 2012-10-26
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 2077
8 marca 2014, 10:22
miałam delikatną otyłość a teraz nadwagę, no i czuję jednak tą dyskryminację. i to jest okropne.
- Dołączył: 2012-01-05
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 3128
8 marca 2014, 10:23
Pracuje w sklepie i ostatnio był chłopak można powiedzieć że gruby nawet otyły. Miał na sobie koszulkę z napisem "Wiem, że jestem grubym grubasem", podziwiam takich ludzi z dystansem do siebie. Nie rozumiem jak można kogoś dyskryminować z powodu wyglądu, ale ludzie nie lubią inności. Otyłość to choroba, tak samo jak znaczne wychudzenie się.
- Dołączył: 2012-08-01
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1143
8 marca 2014, 10:30
doświadczałam wszędzie gdzie sie nie obrócisz zawsze ktoś musi dowalić ...i nie jest łatwo z takim dyskryminowaniem żyć...
- Dołączył: 2012-02-18
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 887
8 marca 2014, 10:31
Niestety,tak jest od wieków. Ludzie oceniają sie nawzajem w pierwszej kolejności przez pryzmat wyglądu. Ja byłam nie raz świadkiem szykanowania w szkole osób otyłych. Dzieci sa okrutne
- Dołączył: 2009-08-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2937
8 marca 2014, 10:33
Wręcz przeciwnie. Kiedyś byłam otyła( 100kg) od kilku lat ważę poniżej 50 i jestem bardzo szczupła. Nigdy nie usłyszałam nic przykrego jak byłam gruba, za to od czasu jak jestem szczupła to praktycznie codziennie słyszę nieprzyjemne komentarze. Większości ludzi jednak uważa, że nie wypada powiedzieć osobie grubej że jest gruba czy 'spasiona' za to chudej/szczupłej nie mają problemu by nazywać kościotrupem,zachudzonym patykiem czy porównywać ciało do nastoletnich chłopców.
To samo widzę na forum. Osobie otyłej pisze się zwykle, źe jest kobieca i ma predyspozycje do super figury, a bardzo szczupłym że są niekobiece i nieatrakcyjne.
8 marca 2014, 10:41
Ja powiem tak mnie ponizalo rodzeństwo osoby w klasie ( nie wszystkie zazwyczaj chłopacy) lekarz za każdym razem mi groził( szybko umrzesz bo jesteś coraz grubsza) a ja powiem tylko tak :-) czy w średniowieczu jeśli kobieta była chuda brał ja jakiś za zone? Nie, a dlaczego? Bo to pokazywało ze SA biedne i nie maja co jeść kobieta musiała pokazać ze pochodzi z dobrej rodziny :-). Teraz faceci robią wymagania kobieta musi być coraz szczuplejsza :-) :-) i nie powiem tez bym chciała być szczupła a czemu? Bo chce pokazać innym ze każdy grubas może być piękny i pokonać swój drugi mózg ( rzoladek) wiec babki jak dajemy rade z niezbędnymi kg?:-)
- Dołączył: 2013-02-27
- Miasto: Bielsk Podlaski
- Liczba postów: 1957
8 marca 2014, 10:43
ludzie nie wiedzą jak ten problem jest złożony, ich myślenie ogranicza się do "leń pier...y, żre cały dzień przed tv, a wystarczy dieta i sport"
8 marca 2014, 10:43
samosa napisał(a):
Wręcz przeciwnie. Kiedyś byłam otyła( 100kg) od kilku lat ważę poniżej 50 i jestem bardzo szczupła. Nigdy nie usłyszałam nic przykrego jak byłam gruba, za to od czasu jak jestem szczupła to praktycznie codziennie słyszę nieprzyjemne komentarze. Większości ludzi jednak uważa, że nie wypada powiedzieć osobie grubej że jest gruba czy 'spasiona' za to chudej/szczupłej nie mają problemu by nazywać kościotrupem,zachudzonym patykiem czy porównywać ciało do nastoletnich chłopców. To samo widzę na forum. Osobie otyłej pisze się zwykle, źe jest kobieca i ma predyspozycje do super figury, a bardzo szczupłym że są niekobiece i nieatrakcyjne.
Masz racje ale jeśli kobieta robi z siebie anorektyka czy to dalej jest takie piękne? Ja bym się załamała z otyłości w niedowage wpaść