Temat: Co nam da osiągnięcie celu?

Jak wiadomo, aby dieta była skuteczna należy określić cel, czyli to:  ile schudniemy.
Ważne, aby zadbać też o jakiś konkretny plan:, czyli :
"jakimi działaniami osiągnę cel".
Ale nieprawdopodobnie istotne jest to, aby odpowiedzieć samemu sobie na pytanie :
"
co mi da osiągnięcie celu?"

Zastanawialiście/ łyście się nad tym?


Macie jakieś pomysły na to: co się zmieni w Waszym życiu?

*Odpowiedź "będę szczuplejszy (a), przystojniejszy/ ładniejsza" - jest taka trochę powierzchowna...
...
Przecież musi się zmieniać coś więcej, bo  odchudzanie jest ciężkim, długotrwałym procesem i
PO COŚ musimy to robić :-)



Ależ jestem ciekawa Waszych odpowiedzi

zmieni się przede wszystkim moja samoocena:)
no jak to po co? żeby lepiej czuć się ze sobą, w swoim ciele. żeby być zdrowszym i sprawniejszym. żeby być pewniejszym siebie, żeby się sobie podobać. :)
nie przejmowac sie ze cos zle lezy na mnie,
nie wstydzic sie wlasnego ciala
podwyższona samoocena, lepsze samopoczucie, większa pewność siebie :) no i przyjemność z zakupów, a nie jak dotychczas załamka bo nic dobrze na mnie nie wygląda.
tak jak wyżej... lepsza samoocena, chęć kupowania tego co mi się podoba, a nie tego w co wejdę, nie chcę aby mój syn usłyszał w szkole, że ma grubą matkę (bo takie historie się zdarzały, a dzieci przeżywają) dla zdrowia, bo moje biedne kolana nie wytrzymywały wagi, żeby być sprawniejszą, a nie ziajać po lekkim wysiłku, żeby inni nie patrzyli już na mnie z pogardą i żeby wzbudzić u niektórych osób wstyd, że nie wierzyły w moją wolę walki i twierdziły, że już zawsze będę gruba...
Pasek wagi
Najważniejsza jest zmiana samooceny  oraz ubrania, bo lepiej leżą 

Może to dziwne, ale lubiłam (i lubię) sport, ale będąc hmm.... większą () wstydziłam się grać w siatkówkę, koszykówkę itp., ale teraz zmieniło się to  
Będę pewniejsza siebie i zadowolona wreszice bęe mogła kupić sobie jakies spodnie!
Oczywiście wyższa samoocena, a zakupy nowych ubrań wreszcie staną sie przyjemnością a nie płaczem:) Poza tym będę się uśmiechała do siebie i w końcu w lato założę króciutkie białe spodenki z obcisłym topem!O tak!
Pasek wagi
A macie też tak, że wstydzicie się jeść np chipsów w otoczeniu? Hehe

Bo ja tam mam! Wydaje mi się, że skoro jestem taka gruba, to jak muszą mnie oceniać inni, gdy wpycham w siebie np chipsy.
Patrzą i myślą "taka gruba, a jeszcze się tak obżera". No masakra jakaś!!

niesamowite, jak waga wpływa na wszystkie płaszczyzny życia.
Zmiana wyglądu/ osiągnięcie celu pomoże mi również na płaszczyźnie kontaktów interpersonalnych. Będę bardziej otwarta, odważniejsza, bardziej pewna siebie, bardziej towarzyska, nie przejmująca się aż nadto oceną innych.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.