24 listopada 2010, 12:48
Jak wiadomo, aby dieta była skuteczna należy określić cel, czyli to: ile schudniemy.Ważne, aby zadbać też o jakiś konkretny plan:, czyli :
"jakimi działaniami osiągnę cel".
Ale nieprawdopodobnie istotne jest to, aby odpowiedzieć samemu sobie na pytanie :
"co mi da osiągnięcie celu?"Zastanawialiście/ łyście się nad tym? Macie jakieś pomysły na to: co się zmieni w Waszym życiu? *Odpowiedź "będę szczuplejszy (a), przystojniejszy/ ładniejsza" - jest taka trochę powierzchowna... ...Przecież musi się zmieniać coś więcej, bo odchudzanie jest ciężkim, długotrwałym procesem i
PO COŚ musimy to robić :-)Ależ jestem ciekawa Waszych odpowiedzi
Edytowany przez 24 listopada 2010, 12:50
- Dołączył: 2006-07-15
- Miasto: Portugalia
- Liczba postów: 9487
24 listopada 2010, 12:51
zmieni się przede wszystkim moja samoocena:)
24 listopada 2010, 12:52
no jak to po co? żeby lepiej czuć się ze sobą, w swoim ciele. żeby być zdrowszym i sprawniejszym. żeby być pewniejszym siebie, żeby się sobie podobać. :)
Edytowany przez 007sdoll 24 listopada 2010, 12:52
24 listopada 2010, 12:54
nie przejmowac sie ze cos zle lezy na mnie,
nie wstydzic sie wlasnego ciala
- Dołączył: 2010-03-07
- Miasto: Krainasnu
- Liczba postów: 1857
24 listopada 2010, 13:02
podwyższona samoocena, lepsze samopoczucie, większa pewność siebie :) no i przyjemność z zakupów, a nie jak dotychczas załamka bo nic dobrze na mnie nie wygląda.
- Dołączył: 2009-10-19
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 4384
24 listopada 2010, 13:16
tak jak wyżej... lepsza samoocena, chęć kupowania tego co mi się podoba, a nie tego w co wejdę, nie chcę aby mój syn usłyszał w szkole, że ma grubą matkę (bo takie historie się zdarzały, a dzieci przeżywają) dla zdrowia, bo moje biedne kolana nie wytrzymywały wagi, żeby być sprawniejszą, a nie ziajać po lekkim wysiłku, żeby inni nie patrzyli już na mnie z pogardą i żeby wzbudzić u niektórych osób wstyd, że nie wierzyły w moją wolę walki i twierdziły, że już zawsze będę gruba...
- Dołączył: 2010-06-13
- Miasto: Malbork
- Liczba postów: 628
24 listopada 2010, 13:19
Najważniejsza jest zmiana samooceny
oraz ubrania, bo lepiej leżą
Może to dziwne, ale lubiłam (i lubię) sport, ale będąc hmm.... większą (
) wstydziłam się grać w siatkówkę, koszykówkę itp., ale teraz zmieniło się to
24 listopada 2010, 13:21
Będę pewniejsza siebie i zadowolona wreszice bęe mogła kupić sobie jakies spodnie!
24 listopada 2010, 13:34
A macie też tak, że wstydzicie się jeść np chipsów w otoczeniu? Hehe
Bo ja tam mam! Wydaje mi się, że skoro jestem taka gruba, to jak muszą mnie oceniać inni, gdy wpycham w siebie np chipsy.
Patrzą i myślą "taka gruba, a jeszcze się tak obżera". No masakra jakaś!!
niesamowite, jak waga wpływa na wszystkie płaszczyzny życia.
Zmiana wyglądu/ osiągnięcie celu pomoże mi również na płaszczyźnie kontaktów interpersonalnych. Będę bardziej otwarta, odważniejsza, bardziej pewna siebie, bardziej towarzyska, nie przejmująca się aż nadto oceną innych.
Edytowany przez 24 listopada 2010, 13:39