Temat: obecny a jego byłe

Czy dowiedziałyście się kiedyś jak Wasz facet traktował swoje byłe? I czy porównywałyście siebie do nich? Że Was traktuje lepiej? Jesteśmy razem tylko 8 mięsięcy i w sumie 2 razy dostałam od niego kwiaty ( na 3 miesiecznice i pozniej w ramach przeprosin). Pracuje za granicą, na Walentynki nawet do mnie nie przyjedzie, bo uwaza ze to strata kasy skoro tydzień później musi przyjechać na badania. Więc pewnie nie bedzie Walentynek. Jestem studentką- nie mam kasy a naprawdę robię mu ciągle prezenty.  Pod choinkę nic nie dostałam. Wiem, ze byl z dziewczyną 3 miesiace, kupował i przywoził jej jakieś słodycze, swojej kolejnej bylej z którą był kilka miesiecy kupił 200 róż bez okazji, jednej się oświadczył i czuję się po prostu najgorsza a kiedy ostatnio chciałam, zeby mnie zapewnił, ze bedziemy razem i ze moze kiedys ze sobą zamieszkamy. To się awantura wytworzyła.

Ogólnie jest fajnie, ale tylko " fajnie ", ale chyba przecież mu nie powiem, ze oczekuje prezentów od niego czy jakiegoś zapewnienia o naszej przyszłości..
Pasek wagi
Może powiedz mu czemu inne są ważniejsze niż ty ? Chodź w sęk w tym, że prezenty to nie sa ważne w zwiąsku. Mi chłopak kupuje i serio czasem jestem zla że wydaje kase. A chodzi tylko o pamięć. 
Tu nie chodzi o same prezenty. Tu chodzi o te niespodzianki, tą spontaniczność, po prostu uszczęśliwiał swoje dziewczyny w jakiś sposób, i wiedząc o tym chodzą mi pytania po głowie, dlaczego ja tak nie mam? Czy jestem gorsza?
Pasek wagi
Mam to samo , ciągle porównuje się do jego byłej , wiem , że mnie kocha ale ją kochał bardziej . Ja nawet nie liczę na żadne walentynki , mieszkamy już razem więc nawet wczoraj stwierdził, że już na randki nie musimy chodzić skoro mamy się na codzień... Także robię mu prezenty mimo tego , że ciężko u mnie z kasą , ale w ostatnim czasie Mikołajki , Gwiazdka, jego urodziny, a teraz walentynki miałam i mam dla niego prezent, za każdym razem wymyślam jak mu je wręczyć by nie było banalnie. Chowanie prezentów na mikołajki i gwiazdkę, na urodziny całą noc nie spałam by upiec mu tort i przygotować przyjęcie. Ja miałam w styczniu urodziny nic nie dostałam , kilka dni temu imieniny i także nic, na walentynki niczego się nie spodziewam , na dzień kobiet może tulipana ale i w to bardzo wątpię. Cóż mogę Ci poradzić , ja jako ta która doradza wszystkim moim koleżankom nie potrafię sobie z tym poradzić , bo przecież nie wymuszę na nim by kupował mi prezenty. Jednak pewnego dnia zwróciłam mu uwagę w tej kwestii , że nie otrzymałam od niego i przyjęłam do wiadomości , że na prezenty nie mam co liczyć. Podałam mu przykłady jakie prezenty dostawały moje koleżanki na urodziny , czy też jakie niespodzianki robili im ich faceci. Rozpętała się wielka awantura , powiedział , że liczą się dla mnie prezenty... Zakończyłam rozmowę i skończyłam temat do którego już nie wracam. Mój sposób , właśnie żeby było mu głupio że on w ogóle się nie stara ja robię to ze zdwojoną siłą. Dlatego , ze ja nie dostałam od niego na urodziny prezentu to jemu zrobiłam je mega efekt osiągnęłam :D Natychmiast zapytał co chcę i kiedy możemy pojechac po ten prezent. Ale nie chce by było to wymuszone , więc podziękowałam grzecznie i odmówiłam :) Na mojego takie działanie działa , ale też nie wiem czy do końca ... Męczy mnie to tak samo jak CIebie , bo kiedy nie mieszkaliśmy razem dawał mi prezenty bez okazji, teraz w wielkie dni nie dostaje nic :/ Jeśli wstydzisz mu się powiedzieć że oczekujesz prezenty to po prostu Ty mu ich też nie dawaj i problem z głowy :) 

KobietaSzpila napisał(a):

Tu nie chodzi o same prezenty. Tu chodzi o te niespodzianki, tą spontaniczność, po prostu uszczęśliwiał swoje dziewczyny w jakiś sposób, i wiedząc o tym chodzą mi pytania po głowie, dlaczego ja tak nie mam? Czy jestem gorsza?

Myśle, że to nie w Tobie problem a w nim . Może już mu się znudziło być spontanicznym skoro kiedyś taki był i nic z tego nie wyszło. Moze to facet , który już zraził się do takiego zachowania. Ja miałam ze swoim też wczoraj pogawędkę na temat spontaniczności i nic z tego nie wyszło, uważam ze ani Twój ani mój nie zmienią swojego postępowania z biegiem czasu , więc zostaje nam szukać innego albo zaakceptować ich takimi jakimi są :)
Hehe, no ja wlaśnie trochę się wkurzyłam i stwierdziłam, że jak on mi nie robi niespodzianek, prezentów to ja też przestane. Ale sądze, ze gdybym nie była spontaniczna i nie wysyłała mu nawet jakichś głupich liścików za granicę to pewnie byłoby mu przykro czemu już tak nie ma. Ogólnie czuję to samo, że kocha mnie, ale nie tak bardzo jak bym chciała. No i uważam, że jego dawne miłości były większe, teraz to chyba tak jest zrażony tymi dziewczynami, ze w ogole sie prawie nie stara. Co będzie to będzie. Ja musze za wszystko przepraszać i za nim biegać. Tylko dla niego też po prostu liczy się kasa i nie mysli o wspólnym mieszkaniu, bo pewnie będę balastem w jego życiu. Dostał teraz 10 tysiecy wypłaty i tak się jarał to się spytałam czy ma jakieś plany w związku z tym a on do mnie, że TAK, ze musi sobie kupić nową grę jak co miesiąc. Ehhh faceci
Pasek wagi
Haha, no mój powiedział, że Walentynki to dzień jak każdy inny i mam się do niego nie czepiać, że on nie przyjedzie. Ze kiedyś tam indziej sobie zrobimy xd
Pasek wagi
Bez sensu robisz. Facet to prosta konstrukcja, nie doszukuje się aluzji, podwójnych znaczeń etc. Chcesz dostawać prezenty- powiedz to dokładnie tak. Stworz wishlistę, przekaż ją facetowi z informacją, kiedy jest następna okazja. Jak będzie prezent- chwal pod niebiosa, jak nie będzie, to bądź smutna i poinformuj, dlaczego. Jak chcesz prezent z delegacji, to powiedz po prostu: przywiez mi coś- tu powiedz co, bo dostaniesz klucz francuski, albo kupon na darmowe mycie podwozia. Kwiaty? Kupuj sama i ciesz się, że sa, że takie ładne, że ładnie pachną. Dopisuj do listy zakupów, niech je kupuje facet. W ostateczności powiedz, że dostałaś od kolegi, że miło że pamiętał, ty tak kochasz kwiaty. Tyle, jeśli chcesz wychować. Jeśli jednak uważasz, że nie, to zrozumiem. 8 miesięcy to żaden staż na nawyki męża z 40 letnią historia małżeńską. A staranie sie w dwojnsob, kiedy on nie robi nic, jest głupotą. Utwierdza go tylko w tym, że dobrze robi.
Pasek wagi
jesli byl taki wspanialy dla swoich bylych a nie sa juz razem to moze poprostu sie sparzyl ..nie wiem jaka sytuacja ale moze przez ktoras czuje sie skrzywdzony ? ze on sie staral a ona mu cos wywinela ? ale powinnas drazyc ten temat bo jego reakcja na prosbe o zapewnienie nie jest normalna ,moze rzeczywiscie cos jest nie tak ..

Moj facet mial przede mna jedna dziewczyne tylko z ktora byl pol roku i kiedys cholernie bylam zazdrosna o nia,mialam alergie o jej imie ,ale jak sie dowiedzialam od jego kumpli ze on przy mnie tak sie zmienil strasznie ,ze nigdy nie widzieli go tak zakochanego ,gdy jego matka powiedziala przypadkowo ze wreszcie trafil w dobre rece a nie musi sie meczyc z niezrownowazona psychicznie dziewczyna ,jak jego przyjaciel kiedy po alkoholu jak zaczelam go wypytywac powiedzial ze widzial ja tylko raz jak raz ich podwozil i ze nawet sie nie trzymali za rece ,az w koncu jak on sam zdacydowal sie cos o niej powiedziec widzac ze szaleje z zazdrosci(wczesniej unikal tego tematu ) i powiedzial mi ,ze ona podobala mu sie na poczatku ,ona byla w nim strasznie zakochana ,ze byla ladna w miare ale ze byla bardzo nachalna i juz po 2 miesiacach on wykrecal sie od spotkan ,ze gdy doszlo miedzy nimi do pierwszego stosunku wyczul od niej brzydki zapach a poza tym gdy zobaczyl ja nago to przestala mu sie podobac i zaczal czuc do niej obrzydzenie i ze wiecej tego z nia nie powtorzyl i coraz rzadziej sie widywali a przez 2 ostatnie miesiace spotkal sie z nia moze 7 razy ..przestalam byc zazdrosna ..zreszta powiedzial mi,ze byl z nia wtedy bo bylo mu glupio ,ze ma prawie 18 lat a nigdy nie mial prawdziwej dziewczyny a ona mu sie narzucala i tak wyszlo ..teraz jest ze mna od 2,5 roku ,w tym roku skonczy 22 lata i od 3 miesiecy jest moim narzeczonym ,mieszkamy razem i mimo ze wlasciwie prezentow specjalnie tez mi nie robi (2 razy dostalam od niego róże,raz bukiet ale to na urodziny,roze bez okazji ,raz kupil mi olejek zapachowy bo dluo czekalam na paczke od dziadkow ktorzy mieli mi kupic i bardzo sie doczekac nie moglam a zapach byl taki ze omal nie zwymiotowalam i bylo mu przykro ze jestem rozczarowana i kupil mi olejek zapachowy i jeden wosk zapachowy do palenia no i pierscionek zareczynowy ale to raczej nie prezent ) ale na walentynki np.jedziemy na romantyczny 6-dniowy wyjazd w góry wiec cieszy mnie to bardziej niz jakis prezent walentynkowy =)

musisz pogadac z nim o bylych ,moze rzeczywiscie ktoras tak bardzo mu zlamala serce ze on juz nie chce lub nie umie tak bardzo sie angazowac..

Widzisz tutaj chodzi o to że facet pewnie z czasem zrozumiał ze to co robił dla byłych było wygłupem i nie chce tego powtarzać. Z drugiej strony Ty nie chcesz czuć się gorzej niż one i jakbyś dostała 300 róż to pewnie wszystko by się wyjaśniło dla Ciebie i poczuła byś się dowartościowana no i oczywiście tą najważniejsza. :) Daj mu do zrozumienia że zależy Ci na tym żeby okazał jakoś że uważa Ciebie za lepsze niż byłe. W 100% Cie popieram :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.