- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
5 lutego 2014, 13:15
5 lutego 2014, 13:29
5 lutego 2014, 13:30
oszalałaś !!!!!!!!!!!!!!!! nigdy z takim czymś nie wyskakuj do nikogo a tym bardziej do chłopaka .... Nie stanowcze nie :)
5 lutego 2014, 13:32
Jak się nie umie pić, to się nie pije, takie moje zdanie. Może jestem staroświecka, i pewnie zaraz mnie wielce wyluzowane i na czasie dziewczyny zjadą, ale dla mnie całowanie i ogólnie cała ta fizyczność powinna być zarezerwowana nie dla przypadkowych ludzi, a dla tej osoby, z którą chcemy być.Najpierw takie akcje, "przypadkowe" pocałunki po alkoholu (jakby to było jakieś usprawiedliwienie), a potem czasem zdarza się "niechcący" coś więcej i dziewczyny płaczą, że faceci to takie świnie i jak tak w ogóle można. Podają się na tacy, a takie ciecie korzystają i tyle. Jak same siebie nie zaczną szanować, swojego ciała, to niech nie wymagają tego od innych.Poza moim chłopakiem pocałowałam może jednego lub dwóch kolegów dawniej w policzek, na pożegnanie, i to wszystko.
5 lutego 2014, 13:32
Edytowany przez 5 lutego 2014, 13:38
5 lutego 2014, 13:33
no tak, mowie o takich osobach, ktore wiadomo, od razu sie nam spodobaly w 100% z wygladu do tego alkohol no i ..hm:P a nie o jakims calowaniu sie z pierwsza lepsza osoba ktora podejdzieAle przeciez byla mowa o pocalunkach za czasow singla... Bo ogolnie to jest tak, ze po alkoholu jest sie bardziej wyluzowanym i happy,a le nie ma tak, ze cos sie dzieje przypadkowo, prawda? :D Przynajmniej ja nigdy nie zrobilam czegos, czego bym nie chciala. Wiec jak sie jest w zwiazku, to picie alkoholu nie usprawiedliwia zadnych wyskokow. I normalna osoba to wie.zachowac dla siebie... chyba że chcesz sie chwalić tym... tylko facet to zapamieta i z kazdej imprezy bedziesz wracac to on bedzie myslal czy aby nie wypilas za duzo i sie nie zapomnialas
5 lutego 2014, 13:33
5 lutego 2014, 13:34
Jak się nie umie pić, to się nie pije, takie moje zdanie. Może jestem staroświecka, i pewnie zaraz mnie wielce wyluzowane i na czasie dziewczyny zjadą, ale dla mnie całowanie i ogólnie cała ta fizyczność powinna być zarezerwowana nie dla przypadkowych ludzi, a dla tej osoby, z którą chcemy być.Najpierw takie akcje, "przypadkowe" pocałunki po alkoholu (jakby to było jakieś usprawiedliwienie), a potem czasem zdarza się "niechcący" coś więcej i dziewczyny płaczą, że faceci to takie świnie i jak tak w ogóle można. Podają się na tacy, a takie ciecie korzystają i tyle. Jak same siebie nie zaczną szanować, swojego ciała, to niech nie wymagają tego od innych.Poza moim chłopakiem pocałowałam może jednego lub dwóch kolegów dawniej w policzek, na pożegnanie, i to wszystko.
5 lutego 2014, 13:34
Przeczytalam swoja wypowiedz jeszcze raz i sama sie nie zrozumialam :D Chodzilo mi o to, ze jak sie jest singlem, to wiadomo, ze wiecej mozna. Niewazne czy po alkoholu czy bez. Dlatego nei przemawia do mnie argument ze chlopak moze byc podejrzliwy po kazdej imprezie, bo jesli jestes w zwiazku, to alkohol nie powinien byc zadna wymowka na skok w bok, bo az tak glupi po alk to chyba nikt nie jest...O_O Wiec jak bylam singlem, to imprezowalam, pilam i zdarzalo mi sie z kims calowac, jesli ten ktos mi sie spodobal. Teraz jestem w zwiazku, czasami chodze na imprezy bez meza, tylko z kolezankami i tez pije alk, czasami nawet ktos mi wpadnie w oko [;)], ale na tym koniec. Nawet jakbym byla mega pijana, to pamietam ze mam meza :Dno tak, mowie o takich osobach, ktore wiadomo, od razu sie nam spodobaly w 100% z wygladu do tego alkohol no i ..hm:P a nie o jakims calowaniu sie z pierwsza lepsza osoba ktora podejdzieAle przeciez byla mowa o pocalunkach za czasow singla... Bo ogolnie to jest tak, ze po alkoholu jest sie bardziej wyluzowanym i happy,a le nie ma tak, ze cos sie dzieje przypadkowo, prawda? :D Przynajmniej ja nigdy nie zrobilam czegos, czego bym nie chciala. Wiec jak sie jest w zwiazku, to picie alkoholu nie usprawiedliwia zadnych wyskokow. I normalna osoba to wie.zachowac dla siebie... chyba że chcesz sie chwalić tym... tylko facet to zapamieta i z kazdej imprezy bedziesz wracac to on bedzie myslal czy aby nie wypilas za duzo i sie nie zapomnialas
5 lutego 2014, 13:34
5 lutego 2014, 13:35
Jak się nie umie pić, to się nie pije, takie moje zdanie. Może jestem staroświecka, i pewnie zaraz mnie wielce wyluzowane i na czasie dziewczyny zjadą, ale dla mnie całowanie i ogólnie cała ta fizyczność powinna być zarezerwowana nie dla przypadkowych ludzi, a dla tej osoby, z którą chcemy być.Najpierw takie akcje, "przypadkowe" pocałunki po alkoholu (jakby to było jakieś usprawiedliwienie), a potem czasem zdarza się "niechcący" coś więcej i dziewczyny płaczą, że faceci to takie świnie i jak tak w ogóle można. Podają się na tacy, a takie ciecie korzystają i tyle. Jak same siebie nie zaczną szanować, swojego ciała, to niech nie wymagają tego od innych.Poza moim chłopakiem pocałowałam może jednego lub dwóch kolegów dawniej w policzek, na pożegnanie, i to wszystko.