Temat: Nic nie dzieje się przypadkiem...

Hej dziewczyny, leżę sobie w łóżku i zebrało mnie na taką refleksję odnośnie wszystkiego co się teraz dzieje, próbuje sobie wytłumaczyć niektóre przykre dla mnie doświadczenia i pomyślałam sobie od razu, że wiele razy w życiu zatrzymywałam się i myślałam "cholera, to wszystko ma jakiś sens i toco się stało/ zakończyło wcześniej ma wpływ na teraźniejszość, na to gdzie jestem". Znalazłam wpis na blogu na ten temat: http://kobieta.interia.pl/horoskopy/news-nic-nie-dzieje-sie-bez-przyczyny-przypadek-czy-przeznaczenie,nId,1007148
Co Wy o tym myslicie? Umiecie sobie teraz przypomnieć pewne sytuacje, przykre doświadczenia, dzięki którym jesteście gdzie jesteście? Ja mogę wiele takich przywołać, teraz męczy mnie jedna sprawa, dlaczego facet mnie zdradził i zostawił dla innej, był to związek na odległość, chciałam dla niego to wszystko rzucic, zrezygnawz z marzeń, żeby tylko być z nim i teraz zastanawiam się czy to się nie wydarzyo żebym otworzyła oczy, żebym nie zrobiła głupoty i wykorzystała tą szansę, może wydawać się głupie, ale czy nie mam racji?
Masz identyczną sytuację jak ja, mnie również ostatnio zdradził facet, też był to związek na odległość, bardzo to przeżyłam bo był dla mnie bardzo ważny, bardzo go kochałam, chciałam z nim być..... Myślę, że coś w tym musi być, że w życiu spotykają nas chwile,które mają nas czegoś nauczyć. Nie wiem, niektórzy mają normalne , szczęśliwe związki od razu a mi się to w życiu kompletnie nie udaje :/ Zawsze spotyka mnie przykre doświadczenia...
Pasek wagi
Z perspektywy czasu widzę, że tak właśnie jest :) Pewnie gdybyśmy kiedyś podjęli inną decyzję, obecnie bylibyśmy w zupełnie innym miejscu, wśród innych ludzi, sami pewnie bylibyśmy nieco inni, bo inne doświadczenia by nas kształtowały.. Gdybym nie poszła za pewnym chłopakiem do mojego liceum, nie poznałabym obecnego, nie miałabym tak rewelacyjnej klasy, tylu pięknych wspomnień. Teraz każde wcześniejsze rozczarowanie, czy trudne doświadczenie traktuję jak lekcję, z której wyciągnęłam wnioski i dlatego mogę być taka, jaka jestem :)
Dziewczyny, polecam film "Mr Nobody" z Jaredem Leto w roli głównej! Nie każdemu się podoba, bo jest dość skomplikowany, ale tam właśnie jest prześwietnie przedstawione jak najmniejsza pierdoła potrafi zmienić bieg zdarzeń, jakie są następstwa różnych decyzji itd. - dla mnie bomba:D
To ja wyjechałam na studia do najbliższego wielkiego miasta, nie udało mi się i spróbowałam jeszcze raz w innym mieście, tym razem oddalonym 200km od domu. I tutaj poznałam swojego chłopaka . Teraz mieszkamy razem i jest super, gdybym nie zrezygnowała z tamtych studiów to nadal siedziałabym pewnie smutna i samotna.
Dodam, że te drugie studia mimo, że były porażką to znalazłam sobie za to pracę, usamodzielniłam się i teraz mogę pomyśleć o zaocznych, które naprawdę mnie zainteresują, bo będzie mnie na to stać.
Pasek wagi
Z tego co wiem i z tego co czytałam to człowiek rodzi sie w jakimś celu. jakim: nie wiem każdy ma inny.  Za to co nas spotyka ma nas czegoś nauczyć. Ale ze też w pewnym stopniu sami na to wpływamy, ze sami też możemy wybierać drogę A a nie B.
jak kogoś naprawdę to interesuje to musiałby posiedzieć w hiperfizyce  (tak jest coś takiego)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.