Temat: szpary pomiędzy nogami

Nie wiem czemu, ale coraz częściej widzę na ulicach dziewczyny(młode, i to całkiem ładne), które prawdopodobnie odchudzają się tak niemiłosiernie długo, że bardzo chętnie podkreślają legginsami bądz obcisłymi dżinsami szparę między nogami. Chodzą nawet tak, że uważają przy każdym kroku aby przypadkiem uda nie złączyły im się w trakcie chodu. JA TEGO NIE ROZUMIEM, ALE MOŻE KTÓRAŚ MI WYTŁUMACZ Z WAS, CZY TO TERAZ TAKA MODA SIĘ STAŁA, CZY TO JEST W OGÓLE SEKSOWNE I O CO CHODZI Z CAŁYM TYM SZAŁEM  CHUDYCH, PATYKOWATYCH NÓG???? Jak ja widzę takie biedne chude coś idące ulicą to mam ochotę wyjąć z kieszeni kawałek swojego bezglutenowego chlebka i rzucić im z czułością żeby się najadły. Dlaczego wszystkie laski mają bzika na punkcie szpary między nogami i odchudzają się do momentu, aż to coś się pojawi?
Może mi ktoś to wytłumaczyć o co z tym wszystkim chodzi?>?
Też nie ogarniam fenomenu "szpary" . Nie rozumiem co w tym fajnego. 
a jak ktos ma waskie biodra to chocby sie zesral i wazyl 35 kg to takiej szpary nie osiagnie :P
Z dwojga złego wolałabym dostać na ulicy kawałek chleba (zwłaszcza wręczony z czułością) niż smarować odparzone uda Alantanem.




Pasek wagi
Nie wiem, czy to jest moda. Niektóre dziewczyny po prostu mają taką figurę. Sama dążę do luzu między udami, ale głównie dlatego, że w innym wypadku przecierają mi się spodnie.
Pasek wagi

.Valkyria. napisał(a):

Z dwojga złego wolałabym dostać na ulicy kawałek chleba (zwłaszcza wręczony z czułością) niż smarować odparzone uda Alantanem.

Hehehe 
Pasek wagi

Alantanem? sudocrem kur...... to było straszne ani spodenek ani nic 

teraz moje uda lekko sie stykają i jest ok , i spodnie dłużej trzymają (nie przecierają się ) 

Bo wtedy nogi się wydają zgrabniejsze. 
Pasek wagi
Jakie szyny taka stacja
Mi się podoba tight gap pod warunkiem, że nie są to "suche" nogi.

czy ona wygląda na głodna hehehe chudzinkę? moim zdaniem pieknie podkreśla te swoje patykowate nogi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.