Temat: chemia

Przepraszam, że zwracam się o poradę na V. ale nie mam się kogo poradzić. 
Chodzi mi o to, że jutro mam poprawę kartkówki z chemii, z tematu którego kompletnie nie rozumiem i czy mógłby mi to ktoś wytłumaczyć "na zdrowy chłopski rozum"? Tematem są liczby kwantowe i nie chodzi mi o definicje liczb n,l,m etc, bo to wiem tylko nie wiem z skąd to się bierze.

Z góry dziękuję.
na USiu jest specjalizacja 'chemia lekow' xD
to tez mi sie fajne wydaje, albo jakas chemia spozywcza, cos z zywnoscia tez by bylo ciekawe
Pasek wagi
ja już skończyłam studia mgr z chemii o spec. licencjat - chemia informatyczna, mgr - chemia analityczna. I powiem tak: studia nie są dla wszystkich, duża część osób sama rezygnuje już po pierwszym roku lub u nas nie zdawała na trzecim. Z 60 osób 15 skończyło w normalnym trybie po 5 latach. Dla mnie matma nie była ciezka, zas fizyka troche trudna do przetrawienia bo jej po prostu nie lubie. niestety tam gdzie ja mieszkam (lublin) o prace ciężko, wiec idac na studia radziłabym zastanowic sie czy warto, by potem nie zasilic rzeszy bezrobotnych.
Pasek wagi
a jak radzilas sobie z fizyka w lo?
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.