- Dołączył: 2012-04-06
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 661
14 stycznia 2014, 21:10
Hej...
od 1,5 tyg. mam nową prace. Pracuje w dziale handlowym. Dzisiaj miałam do zrobienia dużą analize z dwoch lat...no i zawaliła,
zrobiłam ja, ale robiąc w excelu coś mi sie pomieszalo ( to byla naprawde ogromna analiza) i musiałam wprowadzić złą formułę, przez co marże w jednym punkcie mi wyszły oszukane...no i dyrktorka na godzine przed spotkanie na ktore miala isc z tą analizą zauwazyla ten blad i kazala mi poprawić....ja sie tak zestresowałam, ze jak poprawialam to na odmian w innym punkcie cos schrzanilam....
potem poszłam na lunch. Jak wrocilam to kolezanka mi powiedziala ze " E. cos jeszcze znalazła i juz to poprawila ale nie zdziw sie jak cos Ci powie" - no jeszcze nic mi nie powiedziala bo spotkanie sie przedluzylo i nie spotkalama jej przed wyjsciem z pracy...
Dodam ze to pierwsza moja taka praca i pierwsza moja analiza w zyciu.....
ale strasznie sie boje ze podpadlam i dyrektorce i jej zastepcy......
zastepca mnie na poczatku chwalił ze " K. sie postarala odwalila kawal dobrej roboty" a potem wyszly te bledy.....
nie wiem jak sie teraz zachowac....boje sie ze sie do mnie uprzedzili..:( nie mam z kim o tym pogadac...
- Dołączył: 2013-09-23
- Miasto: Daleko
- Liczba postów: 1553
14 stycznia 2014, 21:12
No cóż, jak nawaliłaś to trudno. Spróbuj nadrobić czymś innym, a w innych zadaniach daj z siebie wszystko i dokładnie wykonuj polecenia:)
14 stycznia 2014, 21:13
To pierwszy dzień, zrozumieją że to początek :) Stres.. Przyzyczaisz się :) Mają o Tobie dobrą opinię, a jutro najlepiej przyjdź i od razu przeproś tą kobietę, powiedz że pomieszałaś coś, ale od teraz bardziej się skupisz itp. Napewno nie zamykaj się w sobie. :) Pozdrawiam :)
- Dołączył: 2014-01-06
- Miasto: Rumia
- Liczba postów: 662
14 stycznia 2014, 21:15
Ja też bym sama poszła, przyznała się do błędu. Powiedziała, że to ze stresu i będzies bardziej się pilnować.
- Dołączył: 2010-03-09
- Miasto: Wyspa
- Liczba postów: 1492
14 stycznia 2014, 21:16
Pracujesz od 1,5tyg i myslisz ze oczekuja od ciebie wiedzy w pelni?? Co prawda nie pamietam juz jakie zasady panuja w PL odnosnie wymogow w nowej pracy, ALE.. Jesli zaden przelozony nic o tym nie wspomni to znaczy ze nie byl to na tyle wazny blad zeby sie tym martwic, jesli jednak zostaniesz poproszona na rozmowe na ten temat to powiedz jak jest, ze jeszcze stres nowej pracy Cie nie opuscil, itd.
- Dołączył: 2010-03-09
- Miasto: Wyspa
- Liczba postów: 1492
14 stycznia 2014, 21:17
blair17 napisał(a):
a jutro najlepiej przyjdź i od razu przeproś tą kobietę, powiedz że pomieszałaś coś, ale od teraz bardziej się skupisz itp. Napewno nie zamykaj się w sobie. :) Pozdrawiam :)
Za co ma przepraszac?? Przelozony nie poinformowal jej o bledzie wiec widocznie nie widzi potrzeby zeby robic z igly widly.
- Dołączył: 2012-03-10
- Miasto: Up
- Liczba postów: 821
14 stycznia 2014, 21:17
Trudno . Poczatki bywaja skomplikowane. Na pewno po pierwsze nie stresuj sie - pod wpływem stresu człowiek robi różne dziwne rzeczy, po drugie spróbuj skupić się bardziej w pracy , miec tzw. czysty umysl , ktory nastepnym razem nie popelni malej wpadki
- Dołączył: 2012-04-06
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 661
14 stycznia 2014, 21:19
GloriaM napisał(a):
blair17 napisał(a):
a jutro najlepiej przyjdź i od razu przeproś tą kobietę, powiedz że pomieszałaś coś, ale od teraz bardziej się skupisz itp. Napewno nie zamykaj się w sobie. :) Pozdrawiam :)
Za co ma przepraszac?? Przelozony nie poinformowal jej o bledzie wiec widocznie nie widzi potrzeby zeby robic z igly widly.
no wlasnie mam dylemat czy isc i przeprosic czy nie....bo nie wiem czy jak przeprosze to nie wyjdzie jeszcze gorzej...w sensie ze jeszcze wiekszą uwage zwroce na tą sytuacje
- Dołączył: 2012-03-10
- Miasto: Up
- Liczba postów: 821
14 stycznia 2014, 21:20
mama_kubusia napisał(a):
Ja też bym sama poszła, przyznała się do błędu. Powiedziała, że to ze stresu i będzies bardziej się pilnować.
nie przesadzajmy...na pewno przelozony ma powazniejsze sprawy niz wysluchiwanie uzalan i przeprosin nowych pracownikow.
Jesli juz sie upierasz przy tym,zeby przeprosci zrob to w momencie, kiedy przelozony bedzie akurat w Twoim zasiegu i najelpiej kiedy to on przyjdzie z jakims zadaniem do ciebie. Wtedy mozesz wspomniec ze "nie chcialas"
14 stycznia 2014, 21:21
Zobacz jak sytuacja rano będzie, ale ogólnie pogadaj z kimś w pracy, bądź pozytywnie nastawiona. Jak przyjdziesz taka speszona to nie wpłynie dobrze :)