Temat: Sylwia Day i jej słynne powieści erotyczne.

   Co sadzicie o jej powieściach? To autorka słynąca z pisania erotyków ( ta od Greya).
Trylogii Greya nie czytałam ale dostałam w prezencie I część innego erotyka "Dotyk Crossa" i powiem tak:
Nie wiem skąd taki wielki zachwyt nad tymi książkami. Mnie jakoś nie rajcują opisy aktu jednego seksualnego na 5 stron z opisami typu "moja cipka zacisnęła się wokół jego wielkiego penisa...sutki mi stwardniały..." No ale co człowiek to opinia...Mimo pewnego niesmaku do stylu książke czytało mi się lekko, a że mam zamiar kolekcjonować całe tomy, mąż zamówił mi dwie pozostałe części.
    Więc jak tam Wasze odczucia do tego typu powieści? Wypowiedzcie się.
Pasek wagi

cherry.pie napisał(a):

Poczytaj więc Lolitę Nabokova. Takiego erotyzmu nigdzie nie spotkasz, podnieca bardziej niż te wszystkie Greje (jeśli pominąć to, kim Lolita była dla Humberta Humberta).
Podobno ludzie kupowali ją jako książkę porno i... byli zawiedzeni. Faktycznie, wyjatkowo subltelne ujęcie spraw erotyki i jakby nie patrzeć- pedofilii.
Nudne jak dla mnie
Pasek wagi
Zaczęłam czytać Greya, ale nie dobrnęłam do końca... Gdy czytałam, że Ana się rozpada na tysiąc kawałków albo gdy pan Grey nie pozwala jej przegryzać ust, to mnie nerwica brała.
Czytałam erotyki zanim nastąpił ten bum na Grey'a i zanim zaczęły pojawiać się te wszystkie Crossy, 80 dni itp... Dla mnie zawsze najbardziej erotyczne (czasem na pograniczu dewiacji) były książki Anne Rice: Belinda, Trylogia Śpiącej Królewny... Ona pisze takim językiem, że nawet najbardziej wulgarne sceny zamienia w sztukę. Dość mocne, ale mnie się podobały. Cross'a  nie czytałam, a Grey był dla mnie po prostu miłą, lekką lekturą, podobał mi się jako postać sama w sobie...
Mnie zaś książka zafascynowała, zarówno opisy uprawianego przez Anastasję i Christiana jak i cała reszta. Całą trylogię  z wielka chęcią zakupiłam
Pasek wagi

ThinDuke napisał(a):

cherry.pie napisał(a):

Poczytaj więc Lolitę Nabokova. Takiego erotyzmu nigdzie nie spotkasz, podnieca bardziej niż te wszystkie Greje (jeśli pominąć to, kim Lolita była dla Humberta Humberta).
Podobno ludzie kupowali ją jako książkę porno i... byli zawiedzeni. Faktycznie, wyjatkowo subltelne ujęcie spraw erotyki i jakby nie patrzeć- pedofilii.

Ba no właśnie. A dla niektórych to taki klasyk... wiem, o czym był film, widziałam urywki, to nie dla mnie, ja mam zdrowe podejście do seksualności. 
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.