7 stycznia 2014, 22:00
Jak w temacie- wiecie, że lubi dokładnie typ, jakim jesteście, czy (tak jak ja) wiecie, że lubi coś zupełnie innego, a mimo to się mu podobacie.
Mój facet jak ze mną nie był miał bezcycne modelkowate dziewczyny 172-180 cm, a ja mam 157 i jestem dość "kształtna"
![]()
, więc zastanawiam się jak to jest.
CHODZI MI TYLKO I WYŁĄCZNIE O WYGLĄD
Edytowany przez keyemmm 7 stycznia 2014, 22:04
- Dołączył: 2013-12-28
- Miasto: Thrudheim
- Liczba postów: 697
7 stycznia 2014, 22:18
Kllla napisał(a):
.Valkyria. napisał(a):
Ponoć jestem w jego typie, ale czasem ciężko mi w to uwierzyć (wiwat kompleksy!). Mój marny wzrost odbiera mi pewność siebie w tej kwestii.
to ja się chętnie zamienię...nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę
Zazdrościć? Zastanawiam się czego można zazdrościć niskiej kobiecie. Chmmm...wiecznych problemów z doborem odzieży i wąchania spoconych pach w tramwajach? Nie polecam.
- Dołączył: 2010-04-25
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 18652
7 stycznia 2014, 22:18
Niby tak, ale w sumie zawsze ciężko mi to ocenić, bo każda jego była wyglądała inaczej. Moi poprzedni partnerzy też byli w moim typie, a od mojego obecnego się różnili, więc nigdy nie wiem jak ten typ działa.
- Dołączył: 2013-11-16
- Miasto:
- Liczba postów: 388
7 stycznia 2014, 22:19
Ideałem na pewno dla niego nie jestem, ale mnie kocha i podbam mu się :)
Ideałem mojego faceta są brazylijskie pośladki, u mnie tyłka brak :D
I dodam, że jak poznałam mojego męża nie był totalnie w moim typie, bo mi się podobali szczupli blondyni, o niebieskich oczach, a mój mąż jest dobrze zbudowanym (treningi mma, siłownia itd.) brunetem :P
- Dołączył: 2009-07-11
- Miasto: Montego Bay
- Liczba postów: 1113
7 stycznia 2014, 22:20
Właśnie o tym rozmawiałam z moim chłopakiem przed chwilą :) stwierdził że dla niego jestem idealna i nie zamieniłby na żadną inną :D
7 stycznia 2014, 22:22
na pewno nie ideałem jełsi chodzi o ciało, ale wiem że zakochane osoby patrzą na siebie przez różowe okulary.
7 stycznia 2014, 22:23
Nie wiem właściwie jaki typ ma mój M ale wiem, że najbardziej lubi moją buzie (cały czas powtarza, że mam "śliczny pyszczek" hihi) i bardzo mu pasują moje pośladki. Kiedyś mi powiedział, że fajnie by było gdybym "odcięła swój brzuszek" ale jak mi się nie uda to też nic się nie stanie bo i tak jestem dla niego piękna :) (mówi, że jestem jego ideałem jeżeli chodzi o charakter oraz o to, że w jego towarzystwie zawsze kręciły się dziewczyny-szczupłe, wysokie, wymalowane-które klęły i paliły fajki czego ja nie robię i jemu to mocno odpowiada) :)
- Dołączył: 2010-08-10
- Miasto: Hokkaido
- Liczba postów: 6384
7 stycznia 2014, 22:27
Tylko o wygląd? To pół na pół. Jestem średnia, mogłabym być szczuplejsza, ścięłam włosy (lubi krótkie), mam średni brąz (lubi ciemne/czarne), mam wadę wzroku, ale noszę soczewki na co dzień, okulary tylko wieczorem (a lubi okulary bardzo).
7 stycznia 2014, 22:28
Ja jestem całkiem w jego typie (podobno raczej zawsze preferował niższe - ja mam 163 cm wzrostu i niezbyt szczuplutkie - czyli ja). Natomiast wiem, że zawsze podobały mu się brunetki, a ja jestem blondynką - takie odchylenie od normy.
A znów on trafia w mój typ idealnie - każdy mój poprzedni chłopak wyglądał bardzo podobnie. :-D
Edytowany przez Oazuu 7 stycznia 2014, 22:29
- Dołączył: 2013-02-16
- Miasto: Ostrów Wielkopolski
- Liczba postów: 786
7 stycznia 2014, 22:28
A mój mówił ze jestem piękna jak ważyłam 60 kg, 90kg i teraz też uważa że nie ma piękniejszej kobiety :)) Na tym polega miłość
- Dołączył: 2013-03-06
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 25973
7 stycznia 2014, 22:29
dla mojego faceta idealem jest klepsydra pokroju kim kardashian(bez tego duzego tylka) czyli duzy biust, waska talia, plaski brzuch, okragle bioderka a ja jestem wiolonczela z duzych biustem, szeroka talia, duzym brzuszkiem i kraglymi biodrami. poza tym mam mniej jedrna skore. czyli brzuch i talia do poprawy