Temat: nasze menu

ciekawa jestem, co najczęściej jadacie:)

moje przykładowe menu wygląda tak:

Ś: owsianka albo serek ziarnisty z warzywami z kromką chleba
II Ś: jogurt z jakimś owocem i otręby
O: pierś z kurczaka z ryżem i warzywami, pieczone udko, albo ryba z ryżem
P: owoc
K: zazwyczaj 2-3 kanapki, shake z bananem, serek ziarnisty
Ja uważam, że podstawą zdrowej diety jest jej różnorodność - dlatego codziennie jem co innego.
Naśniadanie najczęściej kanapki w wędliną, serem warzywami
2 śniadanie to owoc banan, jabłko + jogurt naturalny z wiórkami kokosowymi lub sałatka + kromka chleba z pomidorem albo makrela z ogórkiem kiszonym
obiady przeróżne , codziennie coś innego
podwieczorki rzadko jem
kolacje prawie codziennie serek wiejski z kiszonymi ogórkami + kromka lub pół ciemnej bułki z wędliną drobiową lub jajka 
Pasek wagi
Ja również uważam, że dieta powinna być różnorodna. Poza tym wydaje mi się, że im częściej jemy to samo, tym mniej się tym najadamy - przynajmniej ja tak mam, dlatego staram się jeść codziennie co innego :)
Pasek wagi
Zgadzam się, z powyższymi wypowiedziami, że trzeba urozmaicać menu.

A co do Twojego, to jak dla mnie kolacja zbyt obfita
Pasek wagi
śniadanie jedna dwie kromko chrupkiego pieczywa z chudą wędliną, 2śn.jogurt, serek , zależy co mam w lodówce, obiad przeważnie kawałek piersi z kurczaka  z warzywami lub chuda warzywna zupka a dziś bardzo chudy warzywny bigosik, podwieczorek owoc, kolację jem rzadko a jeśli już to jogurt nat.z musli, liczę kalorie ma ich być nie więcej niż 800, dużo wody do tego. nie ćwiczę , mam małe dziecko więc trochę gimnastyki jest a jeśli mam jakiś większy wysiłek to bardzo spada mi poziom cukru więc ćwiczenia odpadają.
nie trzeba jeść różnorodnie. :-) Ja jem codziennie to samo i jakoś żyję ;D

menu:

I sałatka:
mix sałat, pęczak, warzywa w różnych proporcjach
prażony sezam i słonecznik + kiełki
+ 4 jajka przepiórcze
II 5 śliwek
III smoothie 500ml
IV zupa jarzynowa
z soczewicą i ciecierzyca oraz soja
V smoothie 500ml

smoothie: jarmuż, banan i jabłko
Pasek wagi

Zbyt.gruba napisał(a):

Zgadzam się, z powyższymi wypowiedziami, że trzeba urozmaicać menu. A co do Twojego, to jak dla mnie kolacja zbyt obfita

Nie zauważyłam nigdzie prośby o ocenę.

Ja staram sie ostatnio jeść śniadanie bez węglowodanów, więc nietypowo zjadam coś a la sałatka: świeże warzywa, wędzona ryba albo z puszki/jajka plus jakiś sos na jogurcie. W weekend jajecznica/owsianka. Na lunch podobnie, chociaż rybę wymieniam np. na kurczaka i dodaję pieczywo. Dziś mam akurat sałatkę na bazie kaszy gryczanej z tuńczykiem i warzywami. Na kolację zjem mój bezmięsny bigos bez chleba, może duży jogurt. W inne dni jest to zupa gulaszowa, albo zupa-krem, albo fasolka w sosie pomidorowym. W międzyczasie jeden owoc plus garść mieszanki orzechowej z rodzynkami.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.