Temat: Pies strasznie piszczy po sterylizacji -pomocy

Witajcie.
Dzisiaj moja suczka przeszła sterylizację bo było to konieczne.
Wszystko było ok przez pierwsze 2 godziny a teraz zaczeła potwornie piszczeć !!!! czy to normalne?czy muszę zadzwonić do weterynarza?
Jutro i tak jedziemy bo musi dostać zastrzyk,ale serce się kraja jak słyszę jak piszczy...
Sam zabieg przebiegł w porządku,lekarz zapewniał,że wszystko super się udało,nie powinno być komplikacji,wierzę mu ponieważ jest to jeden z lepszych weterynarzy w okolicy.
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi.
Pozdrawiam:))

Ovatena napisał(a):

Dzwoniłam właśnie do lekarza,powiedział,że nie ma się czym przejmować ponieważ to jest normalne.Mówił,ze to tak jak u ludzi po wybudzeniu,niektórzy krzyczą,śpiewają itd,a pies piszczy lub szczeka,tłumaczył że to efekt tych kroplówek,zastrzyków,ona po prostu do siebie dochodzi.A z jakich powodów był zabieg??? suczka miała nowotwór gruczołów mlekowych oraz ropomacicze i przepuklinę.Miałam wszystko na raz usuwane + kastracja bo była konieczność.Teraz sobie leży,ma otwarte oczy i piszczy...

Ja po wybudzeniu nie miałam sił na nic, a moje psy też nigdy nie piszczały. 
Kiedy kastrowałam swojego pieska, Pani doktor wspominała, że kastracja nie boli, że to tylko nacięcie skóry. Gorzej ze sterylizacją suczek, mówiła, że to bardzo bolesny zabieg i może dlatego Twoja piszczy.
moje kocury przeszły zabiegi i rekonwalescencję bez problemów, ale jak odbierałam jednego z nich, w lecznicy siedział kot w klatce i strasznie się darł. Też był po zabiegu i wetka wytłumaczyła mi, że jest jeszcze pijany, nie wie co się dzieje i taka jego reakcja. Obserwuj sunię, jak się nie uspokoi rano zabierz do weta. Swoją drogą gdybyś wykastrowała ją po pierwszej cieczce nie rozchorowałaby się.
Pasek wagi
moja kotka też "śpiewała" po zabiegu, podrzucono mi ją w widocznej ciąży, po odpowiednim czasie poddałam ją sterylizacji, okazało się, że to stara kotka, bardzo wyniszczona przez to, że ciągle była matką. Podczas zabiegu dostała krwotoku, zabierałam ją rycząc i byłam strasznie zła na siebie, że się na niego zdecydowałam. Od tego czasu "walczę" ze wszystkimi właścicielami o sterylizacje młodych zwierząt. Moja kotka na szczęście ma się dobrze i z tego wyszła... młode trafiły do domów, które znam z "wyprawką" w postaci opłaconej przeze mnie sterylizacji. Marzy mi się taki świat, gdzie ludzie będą brali odpowiedzialność za swoje zwierzęta.
mój bardzo piszczał...ale wystarczały tabletki przeciwbólowe i dużo przytulania.

Ovatena napisał(a):

Dzwoniłam właśnie do lekarza,powiedział,że nie ma się czym przejmować ponieważ to jest normalne.Mówił,ze to tak jak u ludzi po wybudzeniu,niektórzy krzyczą,śpiewają itd,a pies piszczy lub szczeka,tłumaczył że to efekt tych kroplówek,zastrzyków,ona po prostu do siebie dochodzi.A z jakich powodów był zabieg??? suczka miała nowotwór gruczołów mlekowych oraz ropomacicze i przepuklinę.Miałam wszystko na raz usuwane + kastracja bo była konieczność.Teraz sobie leży,ma otwarte oczy i piszczy...
u mnie wyglądało to tak samo, moja piszczała jeszcze parę dni, popiskiwała bardziej bo po prostu ją bolało, albo niech wet da ci zastrzyki które możesz robić sama albo ibuprofen( dla zwierząt jest najbezpieczniejszy) i siedz przy niej żeby czuła się bezpiecznie

Po narkozie zwierzak może mieć nawet halucynacje ;) i wszelkie "wokale" są dość normalne. Kiedyś suczka po sterylizacji nie piszczała, ale kilka lat temu kastrowałam psa, po zabiegu po narkozie stał w domu w jednym kącie z kołnierzem na głowie i co kilkadziesiąt sekund wydawał z siebie dziwaczne demoniczne wycie, jakby śpiewał do ściany :p boleć go na pewno nie bolało, bo to były dwa małe nacięcia w skórze i dostał szprycę przeciwbólową, ale wetka mnie uprzedziła, że kilka godzin po narkozie mogę się spodziewać takich sensacji, bo pies jest krótko mówiąc naćpany ;) Cieszę się tylko, że nie robił tego w nocy, bo zawału bym dostała od tych dźwięków :P

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.