22 grudnia 2013, 16:58
Wyobraźcie sobie taką sytuację. Jesteście w sklepie samoobsługowym, pakujecie zakupy do koszyka, idziecie do kasy zapłacić. Po odejściu od niej zauważacie, że sprzedawczyni nie nabiła na rachunek jednej rzeczy, jednak jej cena nie przekracza 30 zł. Co robicie? Wracacie do kasy i informujecie o zaistniałej sytuacji, czy korzystacie z okazji i opuszczacie sklep?
Edytowany przez Higaholic 23 grudnia 2013, 13:23
- Dołączył: 2013-05-03
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 4686
22 grudnia 2013, 17:01
pewnie bym opuściła sklep
22 grudnia 2013, 17:02
Kiedyś przez pomyłkę zabrałam ser żółty - wróciłam i zapłaciłam za niego. Mina kasjerki - bezcenna.
22 grudnia 2013, 17:02
pewnie bym wróciła, chociaż moja mama miała identyczną sytuację nie wróciła i powiedziała, że gdyby to nie była wredna ekspedientka, która ją kiedyś na kasę orżnęła (odwrotna sytuacja) to by zapłaciła a tak się zwinęła i tyle
22 grudnia 2013, 17:03
aha jeszcze kiedyś w Hiszpanii wyniosłam koszyk ze sklepu. Nawet ochroniarz nie zwrócił mi uwagi (oczywiście zabrałam przez pomyłkę i oczywiście oddałam)
22 grudnia 2013, 17:04
No coż.... może i jestem wredna, ale bym wróciła ...
22 grudnia 2013, 17:06
dorisek1982 napisał(a):
No coż.... może i jestem wredna, ale bym wróciła ...
no to właśnie nie jesteś wredna, tylko świecisz obywatelską postawą
- Dołączył: 2013-10-03
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1356
22 grudnia 2013, 17:06
ja bym chyba wyszła, nie wracałabym się...
- Dołączył: 2013-07-23
- Miasto: białystok
- Liczba postów: 3044
22 grudnia 2013, 17:06
Zależy od tego co to by było i od tego czy byłoby mi to potrzebne.
22 grudnia 2013, 17:07
Gdybym zauważyła, wróciłabym, ale nie mam w zwyczaju patrzenia na rachunek po zakupach.