- Dołączył: 2013-06-23
- Miasto:
- Liczba postów: 52
12 grudnia 2013, 21:06
Witam...od kiilku lat przyjaznilam sie z dziewczyna. Bardzo jej ufalam.
Niedawno zaczela sie kumplowac z najbardziej imprezowa i chamska dziewczyna jaka znam. Sama zaczela sie przy niej zmieniac. Poprosilam ja bo mi na niej zalezy, by spojrzala z dystansu na te sytuacje, ze zaczyna sie zmieniac, zby uwazala. Poprosilam o dyskrecje.
Co sie okazalo? Przekazala wszystko co jj powiedzialam tamtej...a tamta bezposrednia zaczela do mnie wypisywac, ze uwazam ja za kogos gorszego...
Zawiodlam sie i nie wiem co mam w tej sytuacji zrobic, nie umiem byc dla swojej pryjaciolki taka jak dawniej. Nie wiem czy z nia pogadac czy co...
- Dołączył: 2013-06-23
- Miasto:
- Liczba postów: 52
12 grudnia 2013, 21:27
Mam 22 lata. Moze to i mlodzienczo brzmi, ale przykro mi i do tego boje sie, ze beda rozpowiadac to o czym sie zwierzalam...
- Dołączył: 2012-11-04
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1255
12 grudnia 2013, 21:40
Twoja przyjaciółka ma słaby charakter i jest podatna na wpływy. Bluszczyk.
12 grudnia 2013, 21:43
Wygodnicka napisał(a):
Mam 22 lata. Moze to i mlodzienczo brzmi, ale przykro mi i do tego boje sie, ze beda rozpowiadac to o czym sie zwierzalam...
Ja miałam przyjaciółkę do 16 r. życia, potem nagle przestała się odzywać. Nowe towarzystwo, nowa szkoła...Ale najdziwniejsze jest, że mojej mamie nie mówiła już "dzień dobry". Ja jej rodzicom mówię do dziś (mamy po 27lat), a jej tata z moim często na mieście na siebie wpadają i zawsze porozmawiają.
Nie zwierzaj się obcym ludziom ze swoich spraw, nigdy więcej nikomu.
- Dołączył: 2013-01-30
- Miasto:
- Liczba postów: 973
12 grudnia 2013, 21:53
a może tutaj warto nawiązac jakąś przyjaźń przecież mamy takie same problemy. Doradzamy sobie itd. Zwłaszcz jak ktoś może mieszka w tym samym mieście ale to tez nie jest konieczne.
- Dołączył: 2013-05-15
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 250
12 grudnia 2013, 22:43
moja "przyjaciółka" przyjaźni się z moim byłym (kiedyś przyjaźniliśmy się w 3, ja z W zaczęliśmy być razem i tak oni zostali we dwójke i my z M we dwie). No ale, przyjaźniłyśmy się od 8 lat aż do tego roku kiedy po tych wszystkich latach ona powiedziała o wszystkich rzeczach o których rozmawiałyśmy W tylko dlatego że on jest zazdrosny że od 2 lat mam wspaniałego chłopaka i stwierdził że to zniszczy bo mnie kocha, a ona była zazdrosna o W. Od tej pory nie wierze w przyjaźń damską niestety. Za to damsko męska jak najbardziej:)
13 grudnia 2013, 12:45
Odpuść ją sobie, nie warto... Może jej bardziej odpowiada takie imprezowe życie?