Temat: Piesek Boo- ma ktoś?

Czy te pieski są bardzo wymagające? Jaki mają charakter? Może się ktoś podzielić swoimi własnymi obserwacjami?

Dziewczyna dobrze pyta, każda rasa wykazuje określone cechy charakteru, które są określone przez wzorzec. Wiadomo: każdy pies może być inny, ja mam dwa boksery, które, jak każdy właściciel boksera powie: są pomerdane- bez względu na wiek, czy to 10 miesięcy, czy 9 lat (tyle odpowiednio mają moje psy), zachowują się jak szczenięta, ale są przy tym zupełnie różne. Młodszy jest indywidualistą, za to starsza jest bardzo kochliwa i "przytulaśna". Oczywiście, w zachowaniu psa można wypracować różne cechy, ale to tak jak z człowiekiem: rodzę się introwertykiem i nic tego nie zmieni, mogę pracować nad niektórymi swoimi cechami, czy też wypracować nowe cechy, ale swojej natury nie zmienię.

Tylko Twoją decyzją, Autorko, będzie fakt nabycia psa z konkretnego źródła. Może zwyczajnie nie być Cię stać, aby wydać 2000zł na psa, a jeżeli nie masz zamiaru inwestować w psa z rodowodem, to śmiało kup od osoby prywatnej. Nie popieram pseudohodowli, ale nie każdego najzwyczajniej w świecie stać na psa z hodowli. Ja mam oba moje psy "nie z hodowli", starsza Tina pochodzi z pseudohodowli (swoją drogą uważam, że poniekąd uratowałam jej życie, zabierając ją z tego miejsca- nie, nie dałam zarobić idiocie, który traktował suki rozpłodowo, zabrałam psa i odjechałam), młodszy Bazyl zaś, pochodzi z kochającego domu, od państwa, którzy zdecydowali się na jednorazowe dopuszczenie matki mojego psa.

Psy hodowlane, oczywiście, mają konkretny wzorzec i możemy być niemal pewni jak w przyszłości nasze szczenię będzie wyglądać, oraz jaki będzie miało charakter, jednak nie zmienia to faktu, że pies "nie z hodowli", kocha tak samo. Osobiście jestem przeciwnikiem brania psów ze schroniska, z różnych względów, a zwłaszcza ze względu na często skrzywioną psychikę zwierząt (przy niepełnosprawnym bracie i małej siostrze, nie byłoby to dobre wyjście).

cinnnamon napisał(a):

Dziewczyna dobrze pyta, każda rasa wykazuje określone cechy charakteru, które są określone przez wzorzec. Wiadomo: każdy pies może być inny, ja mam dwa boksery, które, jak każdy właściciel boksera powie: są pomerdane- bez względu na wiek, czy to 10 miesięcy, czy 9 lat (tyle odpowiednio mają moje psy), zachowują się jak szczenięta, ale są przy tym zupełnie różne. Młodszy jest indywidualistą, za to starsza jest bardzo kochliwa i "przytulaśna". Oczywiście, w zachowaniu psa można wypracować różne cechy, ale to tak jak z człowiekiem: rodzę się introwertykiem i nic tego nie zmieni, mogę pracować nad niektórymi swoimi cechami, czy też wypracować nowe cechy, ale swojej natury nie zmienię. Tylko Twoją decyzją, Autorko, będzie fakt nabycia psa z konkretnego źródła. Może zwyczajnie nie być Cię stać, aby wydać 2000zł na psa, a jeżeli nie masz zamiaru inwestować w psa z rodowodem, to śmiało kup od osoby prywatnej. Nie popieram pseudohodowli, ale nie każdego najzwyczajniej w świecie stać na psa z hodowli. Ja mam oba moje psy "nie z hodowli", starsza Tina pochodzi z pseudohodowli (swoją drogą uważam, że poniekąd uratowałam jej życie, zabierając ją z tego miejsca- nie, nie dałam zarobić idiocie, który traktował suki rozpłodowo, zabrałam psa i odjechałam), młodszy Bazyl zaś, pochodzi z kochającego domu, od państwa, którzy zdecydowali się na jednorazowe dopuszczenie matki mojego psa. Psy hodowlane, oczywiście, mają konkretny wzorzec i możemy być niemal pewni jak w przyszłości nasze szczenię będzie wyglądać, oraz jaki będzie miało charakter, jednak nie zmienia to faktu, że pies "nie z hodowli", kocha tak samo. Osobiście jestem przeciwnikiem brania psów ze schroniska, z różnych względów, a zwłaszcza ze względu na często skrzywioną psychikę zwierząt (przy niepełnosprawnym bracie i małej siostrze, nie byłoby to dobre wyjście).


Nie wierzę w to co czytam. To jest właśnie PSEUDOHODOWLA. Ktoś sobie wymyślił jednorazowe dopuszczenie suki... Wierzysz w każdy kit jaki Ci wciskają?

Psy bez papierów i rejestracji nie mają prawa się rozmanażać. Tylko dzięki ludzkiej głupocie i skurwysyństwu mamy przepełnione schroniska i coraz więcej pseudaków.
A propo strzyżenia psów, to przypomniała mi się historyjka. Byłam na spacerze, gdy w pewnym momencie minęła mnie starsza pani z malutkim pieskiem w ubranku. W tym samym czasie mijało nas dwóch takich pijaczków żulików i jeden mówi do drugiego:

-Ty patrz jakie te ludzie durnowate. Najpierw psa opierd...liła na łyso a teraz go ubiera żeby mu zimno nie było.

Nic dodać nic ująć :) Dodam że lałam z tego tekstu jeszcze dłuuuugo :]
Co prawda sama Pomeraniana nie mam i nigdy nie miałam, ale wiem, że są to psy bardzo ruchliwe i przede wszystkim szczekliwe, więc uważałabym na twoim miejscu, jeżeli mieszkasz w bloku na sąsiadów tzn. ciężko będzie go zostawić w domu samego tak, żeby był w miarę cicho. Jako miniaturowa rasa są narażone na wszelkie złamania, zwichnięcia itp. dlatego odradzam szukanie jak najmniejszego psiaka.dodatkowo jeśli chcesz żeby tak właśnie wyglądał, musisz przygotować się na regularne wizyty u psiego fryzjera (chociaż mi osobiście bardziej podobają się nie ostrzyżone szpice). No i przede wszystkim, jeżeli marzysz konkretnie o tej rasie znajdź dobrą hodowlę! jest to rasa popularna, dlatego wiele osób zwietrzyło dobry interes w "produkcji" zwierząt nierodowodowych, często z wadami genetycznymi. Nie chodzi o to, że rasowe psy z papierami są jakieś lepsze, jednak rodowód i metryka w pewnym sensie gwarantuje nam to, że psiak jest zdrowy i zadbany. Myślę, że bez trudu można znaleźć, małą, domową hodowlę, w której właściciele dbają o wszystko i cena powinna wynieść ok. 1000 zł, raczej nie taniej. 
Chociaż myślę, że nie powinnaś kierować się tylko wyglądem , sama poczytaj trochę opinii, zasięgnij rady u hodowców. Zresztą żaden odpowiedzialny hodowca nie sprzeda ci psa, jeżeli uzna, że nic nie wiesz i podoba ci sie tylko z wyglądu.
co do tych osób , które kupiły husky córkom na mikołajki- to jakiś żart? skoro nie mogli dać sobie rady z pomeranianami, wątpie w to, czy podołają tak wymagającej ruchu rasie jaką jest husky... a potem, tyle tych pięknych stworzeń jest w schroniskach , bo z małych, puchatych niebieskookich kuleczek wyrastają naprawdę żywiołowe psy , eh...

cachitodecielo napisał(a):

Myślę że nie da określić się pieska ze względu na charakter dlatego że każdy piesek inny charakter niezależnie od rasy. Jeśli chodzi o psy rasowe to polecam shih tzu :) są mega :D. A tak to proponuje wziąć małego psiaka ze schroniska tam tyle bidulek czeka na nowy dom 

ojej, zaraz będę płakać ;( jaka autorka niedobra, bo chce psa rasowego ;( tylko czemu w takim razie Ty masz rasowego ? hahahahah żałosne.
i nie gadaj głupot, że każdy pies ma inny charakter, bo każda rasa ma cechy charakteru, które są dla niej charakterystyczne

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.