9 grudnia 2013, 23:27
Czy te pieski są bardzo wymagające? Jaki mają charakter? Może się ktoś podzielić swoimi własnymi obserwacjami?
- Dołączył: 2010-02-18
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 2478
10 grudnia 2013, 09:27
Dziewczyna dobrze pyta, każda rasa wykazuje określone cechy charakteru, które są określone przez wzorzec. Wiadomo: każdy pies może być inny, ja mam dwa boksery, które, jak każdy właściciel boksera powie: są pomerdane- bez względu na wiek, czy to 10 miesięcy, czy 9 lat (tyle odpowiednio mają moje psy), zachowują się jak szczenięta, ale są przy tym zupełnie różne. Młodszy jest indywidualistą, za to starsza jest bardzo kochliwa i "przytulaśna". Oczywiście, w zachowaniu psa można wypracować różne cechy, ale to tak jak z człowiekiem: rodzę się introwertykiem i nic tego nie zmieni, mogę pracować nad niektórymi swoimi cechami, czy też wypracować nowe cechy, ale swojej natury nie zmienię.
Tylko Twoją decyzją, Autorko, będzie fakt nabycia psa z konkretnego źródła. Może zwyczajnie nie być Cię stać, aby wydać 2000zł na psa, a jeżeli nie masz zamiaru inwestować w psa z rodowodem, to śmiało kup od osoby prywatnej. Nie popieram pseudohodowli, ale nie każdego najzwyczajniej w świecie stać na psa z hodowli. Ja mam oba moje psy "nie z hodowli", starsza Tina pochodzi z pseudohodowli (swoją drogą uważam, że poniekąd uratowałam jej życie, zabierając ją z tego miejsca- nie, nie dałam zarobić idiocie, który traktował suki rozpłodowo, zabrałam psa i odjechałam), młodszy Bazyl zaś, pochodzi z kochającego domu, od państwa, którzy zdecydowali się na jednorazowe dopuszczenie matki mojego psa.
Psy hodowlane, oczywiście, mają konkretny wzorzec i możemy być niemal pewni jak w przyszłości nasze szczenię będzie wyglądać, oraz jaki będzie miało charakter, jednak nie zmienia to faktu, że pies "nie z hodowli", kocha tak samo. Osobiście jestem przeciwnikiem brania psów ze schroniska, z różnych względów, a zwłaszcza ze względu na często skrzywioną psychikę zwierząt (przy niepełnosprawnym bracie i małej siostrze, nie byłoby to dobre wyjście).
- Dołączył: 2012-06-11
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 819
10 grudnia 2013, 11:12
cinnnamon napisał(a):
Dziewczyna dobrze pyta, każda rasa wykazuje określone cechy charakteru, które są określone przez wzorzec. Wiadomo: każdy pies może być inny, ja mam dwa boksery, które, jak każdy właściciel boksera powie: są pomerdane- bez względu na wiek, czy to 10 miesięcy, czy 9 lat (tyle odpowiednio mają moje psy), zachowują się jak szczenięta, ale są przy tym zupełnie różne. Młodszy jest indywidualistą, za to starsza jest bardzo kochliwa i "przytulaśna". Oczywiście, w zachowaniu psa można wypracować różne cechy, ale to tak jak z człowiekiem: rodzę się introwertykiem i nic tego nie zmieni, mogę pracować nad niektórymi swoimi cechami, czy też wypracować nowe cechy, ale swojej natury nie zmienię. Tylko Twoją decyzją, Autorko, będzie fakt nabycia psa z konkretnego źródła. Może zwyczajnie nie być Cię stać, aby wydać 2000zł na psa, a jeżeli nie masz zamiaru inwestować w psa z rodowodem, to śmiało kup od osoby prywatnej. Nie popieram pseudohodowli, ale nie każdego najzwyczajniej w świecie stać na psa z hodowli. Ja mam oba moje psy "nie z hodowli", starsza Tina pochodzi z pseudohodowli (swoją drogą uważam, że poniekąd uratowałam jej życie, zabierając ją z tego miejsca- nie, nie dałam zarobić idiocie, który traktował suki rozpłodowo, zabrałam psa i odjechałam), młodszy Bazyl zaś, pochodzi z kochającego domu, od państwa, którzy zdecydowali się na jednorazowe dopuszczenie matki mojego psa. Psy hodowlane, oczywiście, mają konkretny wzorzec i możemy być niemal pewni jak w przyszłości nasze szczenię będzie wyglądać, oraz jaki będzie miało charakter, jednak nie zmienia to faktu, że pies "nie z hodowli", kocha tak samo. Osobiście jestem przeciwnikiem brania psów ze schroniska, z różnych względów, a zwłaszcza ze względu na często skrzywioną psychikę zwierząt (przy niepełnosprawnym bracie i małej siostrze, nie byłoby to dobre wyjście).
Nie wierzę w to co czytam. To jest właśnie PSEUDOHODOWLA. Ktoś sobie wymyślił jednorazowe dopuszczenie suki... Wierzysz w każdy kit jaki Ci wciskają?
Psy bez papierów i rejestracji nie mają prawa się rozmanażać. Tylko dzięki ludzkiej głupocie i skurwysyństwu mamy przepełnione schroniska i coraz więcej pseudaków.
10 grudnia 2013, 15:48
A propo strzyżenia psów, to przypomniała mi się historyjka. Byłam na spacerze, gdy w pewnym momencie minęła mnie starsza pani z malutkim pieskiem w ubranku. W tym samym czasie mijało nas dwóch takich pijaczków żulików i jeden mówi do drugiego:
-Ty patrz jakie te ludzie durnowate. Najpierw psa opierd...liła na łyso a teraz go ubiera żeby mu zimno nie było.
Nic dodać nic ująć :) Dodam że lałam z tego tekstu jeszcze dłuuuugo :]
10 grudnia 2013, 18:01
Co prawda sama Pomeraniana nie mam i nigdy nie miałam, ale wiem, że są to psy bardzo ruchliwe i przede wszystkim szczekliwe, więc uważałabym na twoim miejscu, jeżeli mieszkasz w bloku na sąsiadów tzn. ciężko będzie go zostawić w domu samego tak, żeby był w miarę cicho. Jako miniaturowa rasa są narażone na wszelkie złamania, zwichnięcia itp. dlatego odradzam szukanie jak najmniejszego psiaka.dodatkowo jeśli chcesz żeby tak właśnie wyglądał, musisz przygotować się na regularne wizyty u psiego fryzjera (chociaż mi osobiście bardziej podobają się nie ostrzyżone szpice). No i przede wszystkim, jeżeli marzysz konkretnie o tej rasie znajdź dobrą hodowlę! jest to rasa popularna, dlatego wiele osób zwietrzyło dobry interes w "produkcji" zwierząt nierodowodowych, często z wadami genetycznymi. Nie chodzi o to, że rasowe psy z papierami są jakieś lepsze, jednak rodowód i metryka w pewnym sensie gwarantuje nam to, że psiak jest zdrowy i zadbany. Myślę, że bez trudu można znaleźć, małą, domową hodowlę, w której właściciele dbają o wszystko i cena powinna wynieść ok. 1000 zł, raczej nie taniej.
Chociaż myślę, że nie powinnaś kierować się tylko wyglądem , sama poczytaj trochę opinii, zasięgnij rady u hodowców. Zresztą żaden odpowiedzialny hodowca nie sprzeda ci psa, jeżeli uzna, że nic nie wiesz i podoba ci sie tylko z wyglądu.
co do tych osób , które kupiły husky córkom na mikołajki- to jakiś żart? skoro nie mogli dać sobie rady z pomeranianami, wątpie w to, czy podołają tak wymagającej ruchu rasie jaką jest husky... a potem, tyle tych pięknych stworzeń jest w schroniskach , bo z małych, puchatych niebieskookich kuleczek wyrastają naprawdę żywiołowe psy , eh...
10 grudnia 2013, 19:01
cachitodecielo napisał(a):
Myślę że nie da określić się pieska ze względu na charakter dlatego że każdy piesek inny charakter niezależnie od rasy. Jeśli chodzi o psy rasowe to polecam shih tzu :) są mega :D. A tak to proponuje wziąć małego psiaka ze schroniska tam tyle bidulek czeka na nowy dom
ojej, zaraz będę płakać ;( jaka autorka niedobra, bo chce psa rasowego ;( tylko czemu w takim razie Ty masz rasowego ? hahahahah żałosne.
i nie gadaj głupot, że każdy pies ma inny charakter, bo każda rasa ma cechy charakteru, które są dla niej charakterystyczne