Temat: Czy jest tu ktoś kto ZNA SIĘ na piercingu?

Rozbabrałam sobie kompletnie ucho. Opiszę sytuację dokładnie, ale może dopiero jak ktokolwiek życzliwy się znajdzie, żeby tu niepotrzebnie nie śmiecić. Potrzebuję pomocy od kogoś, kto naprawdę ma rozległą wiedzę na ten temat i nie poleci mi np. stosowania maści tribiotic, bo do tego, że to zło już udało mi się dobrnąć.

toxicslut napisał(a):

Zgaduję, że nie wysterylizowałaś kolczyków przed włożeniem ich do uszu? Wystarczy że dostała się tam odrobinka brudu i już ma prawo się paprać. Zwłaszcza, że dziurki nie są używane regularnie.Ropiejące miejsce myj zwykłą wodą, bez mydła. Nie zdrapuj strupków które powstają dookoła (a na pewno powstają). Strupki te namaczaj gazikiem nasączonym solą fizjologiczną. Zwiąż włosy w kucyk żeby nie podrażniały tego miejsca i przemywaj je octaniseptem 3-4 razy dziennie. Łagodząco na opuchliznę możesz stosować okład z kory dębu. Jak ucho nieco się podgoi, przestanie sączyć się ropa możesz stosować Tribiotic.Po wygojeniu nie ryzykowałabym z kolczykiem w tej samej dziurce. Zamiast do kosmetyczki wybierz się do piercera i przekłuj igłą, nie w tym samym miejscu aby uniknąć zrostów. Kolczyk przez okres gojenia się musi być odpowiednio dłuższy.Najlepsze kolczyki są ze stali chirurgicznej 316L, jest hipoalergiczna. Najważniejsze by pamiętać o higienie i sterylizacji.

Dzięki Ci! Bardzo mi pomogła Twoja odpowiedź. Z maścią Tribiotic właśnie o to mi chodziło, że używać jej na ranę w takim stanie by było dość niemądrze, a raczej dopiero jak się podgoi. Czyli raczej nie będzie to dobry pomysł jeżeli już całkiem się wygoi i poczekam na zapas dajmy na to tydzień i dopiero wtedy założę kolczyk z tytanu chirurgicznego G23 i wciąż na początku będę to miejsce np przemywac octeniseptem?

I mam parę pytań odnośnie sugestii, które tutaj padły. 1. Czy przypadkiem wazelina nie sprawi że dziurka się dodatkowo „zapcha”?  2. Czy przemywanie spirytusem naprawdę jest rozsądne przy kompletnie nie zagojonej jeszcze ranie? 3. Czy wyciśnięcie tego co jest tam wewnątrz jest dobrym pomysłem czy wręcz przeciwnie?

po pierwsze-zadnego odkazania,bo nie chcesz sobie otwierac w kolko tej samej rany (tylko woda i szare mydlo bo to wysusza rane) na wieczor polecam oxycort (na recepte u lekarza) i tyle. Wygoi sie w ciagu kilku dni. Pozdrawiam!
sol fizjologiczna!!! zadnych wazelin. 
i ŻADNEGO TRIBIOTICU ;) obstawiam, że w uchu zrobiła się ziarnina... to na pewno przez źle dobrany kolczyk. Na Twoim miejscu radziłabym z tym iść do profesjonalnego piercera...

blublu napisał(a):

sol fizjologiczna!!! zadnych wazelin. 




Albo...
Z praktyki na sobie i partnerze - najzwyklejszy roztwor przegotowanej wody z sola dziala najlepiej (proporcji nie pamietam, ale chyba lyzeczka soli na 250ml wrzatku, ochlodzic przed przemywaniem oczywiscie).
Wyleczylam w ten sposob dwa microdermale, conch i wyjatkowo odporny na gojenie bridge u Lubego (polecono mu jakies medyczne spraye i masci, ktore nie dawaly rezultatow, po jakims czasie sam przyznal, ze mialam racje i powinien sluchac mnie od poczatku).

Szybkiego gojenia zycze :)

Ludzie, rece opadaja, jak czytam co tu niektorzy pisza. Nie uzywaj zadnego spirytusu ani wody utlenionej na rane, bo tylko sb zrobisz gorzej! Dobrze, ze wyjelas kolczyc. Teraz najlepijej bylo by poczekac az rana sie calkowiecie wygoi i przekluc jeszcze raz. Przemywaj wszystko octeniseptem i nie wydziwiaj z zadnymi masciami, a juz bron Boze z wazelina (rana musi oddychac, inaczej sie nie bedzie goic tylko jeszcze bardziej paprac). A co do tej gulki- najlepiej by bylo gdybys wstawila zdjecie. Czy zbiera sie tam ropa? Jesli tak to postaraj sie to wycisnac. Jesli jest twarda i mniej wiecej koloru skory, to moze byc ziarnina, a ja juz sie inaczej zwalcza. Jesli bys miala jakies pytania, napisz do mnie na priv;)
Dzięki! W końcu widzę, że ktoś się zna. Bo coś mi się nie wydawało, żeby wazelina czy spirytus to był jakkolwiek dobry pomysł. :P
Rusty, dzięki, pozwolę sobie napisać na priv. ;)

Intensive napisał(a):

toxicslut napisał(a):

Zgaduję, że nie wysterylizowałaś kolczyków przed włożeniem ich do uszu? Wystarczy że dostała się tam odrobinka brudu i już ma prawo się paprać. Zwłaszcza, że dziurki nie są używane regularnie.Ropiejące miejsce myj zwykłą wodą, bez mydła. Nie zdrapuj strupków które powstają dookoła (a na pewno powstają). Strupki te namaczaj gazikiem nasączonym solą fizjologiczną. Zwiąż włosy w kucyk żeby nie podrażniały tego miejsca i przemywaj je octaniseptem 3-4 razy dziennie. Łagodząco na opuchliznę możesz stosować okład z kory dębu. Jak ucho nieco się podgoi, przestanie sączyć się ropa możesz stosować Tribiotic.Po wygojeniu nie ryzykowałabym z kolczykiem w tej samej dziurce. Zamiast do kosmetyczki wybierz się do piercera i przekłuj igłą, nie w tym samym miejscu aby uniknąć zrostów. Kolczyk przez okres gojenia się musi być odpowiednio dłuższy.Najlepsze kolczyki są ze stali chirurgicznej 316L, jest hipoalergiczna. Najważniejsze by pamiętać o higienie i sterylizacji.
Dzięki Ci! Bardzo mi pomogła Twoja odpowiedź. Z maścią Tribiotic właśnie o to mi chodziło, że używać jej na ranę w takim stanie by było dość niemądrze, a raczej dopiero jak się podgoi. Czyli raczej nie będzie to dobry pomysł jeżeli już całkiem się wygoi i poczekam na zapas dajmy na to tydzień i dopiero wtedy założę kolczyk z tytanu chirurgicznego G23 i wciąż na początku będę to miejsce np przemywac octeniseptem? I mam parę pytań odnośnie sugestii, które tutaj padły. 1. Czy przypadkiem wazelina nie sprawi że dziurka się dodatkowo ?zapcha??  2. Czy przemywanie spirytusem naprawdę jest rozsądne przy kompletnie nie zagojonej jeszcze ranie? 3. Czy wyciśnięcie tego co jest tam wewnątrz jest dobrym pomysłem czy wręcz przeciwnie?

Odczekałabym dłużej niż tydzień. Dziurka będzie nadawała się do ponownego użytku tylko dobrze wygojona i tylko wtedy gdy nie zrobił się zrost. W przeciwnym razie polecam zrobić nową dziurkę w innym miejscu,  u piercera, nie kosmetyczki.
Ad.1- żadnej wazeliny
Ad.2- żadnego spirytusu
Ad.3- jeśli to ropa to jak najbardziej należałoby to wycisnąć. Najlepiej odkaź ucho a na ręce załóż rękawiczki lateksowe np.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.