- Dołączył: 2011-03-14
- Miasto: Gdzieś
- Liczba postów: 3828
3 grudnia 2013, 21:48
Rozbabrałam sobie kompletnie ucho. Opiszę sytuację dokładnie, ale może dopiero jak ktokolwiek życzliwy się znajdzie, żeby tu niepotrzebnie nie śmiecić. Potrzebuję pomocy od kogoś, kto naprawdę ma rozległą wiedzę na ten temat i nie poleci mi np. stosowania maści tribiotic, bo do tego, że to zło już udało mi się dobrnąć.
- Dołączył: 2013-11-19
- Miasto: Nibylandia
- Liczba postów: 3569
3 grudnia 2013, 21:51
Mi właśnie Tribiotic zawsze pomagał przy ,,babraniu się,, przekłutych miejsc.
- Dołączył: 2013-11-19
- Miasto: Nibylandia
- Liczba postów: 3569
3 grudnia 2013, 21:51
Mi właśnie Tribiotic zawsze pomagał przy ,,babraniu się,, przekłutych miejsc.
- Dołączył: 2007-11-14
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 2720
3 grudnia 2013, 21:54
napisz co dokładnie się dzieje może wpsolnymi siłami coś wymyślimu, co prawda ja mam opanowany inny rodzaj kłucia jednak myśle że może coś uda mi się pomóc
- Dołączył: 2008-07-31
- Miasto: ...
- Liczba postów: 4563
3 grudnia 2013, 21:54
jak chcesz to mozesz foto pokazac wtedy bedzi elepiej widac w jakim stanie to jest
- Dołączył: 2011-03-14
- Miasto: Gdzieś
- Liczba postów: 3828
3 grudnia 2013, 22:04
Tribiotic owszem może pomagać ale antybiotyku nie używa się na rozbabrane rany ponoć.
No więc już opisuję. Dzięki za szybką reakcję.
Jestem durną pałą. Możecie krzyczeć, ale pomóżcie. ;) Uszy miałam
przekłuwane daaawno temu. Mam 6 dziurek, z czego jedna w chrząstce.
Wszystkie, o zgrozo, pistoletem. Młoda byłam i głupia. 2 w standardowym
miejscu zrobione już całkiem milion lat temu mają się świetnie i w tym
miejscu kolczyki noszę codziennie. Ale... 4 pozostałe okazjonalnie, jako
że po włożeniu kolczyka przez jakiś czas odczuwam ból. Jakoś olałam
całą sprawę i po prostu bardzo rzadko je zakładałam - maksymalnie na pół
dnia rzadziej niż raz na miesiąc.
Postanowiłam w końcu się za to
wziąć i uratować dziurkę w chrząstce. Kupiłam kolczyk z tytanu, tylko okazał się za gruby na moją dziurkę mimo że ma 1,2mm. Pożegnałam się z
myślą o odratowaniu tego przekłucia, postanowiłam je zostawić w spokoju
i za jakiś czas pomyśleć o przekłuciu igłą w salonie.
Tylko coś
mnie podkusiło i włożyłam trzy pozostałe zwykle nienoszone kolczyki w płatkach uszu.
Kolczyki z najgorszego i najtańszego możliwego materiału. Tak, porąbało mnie całkowicie. Kupiłam juz
wczesniej Octenisept z myślą o chrząstce. Miejsca tych 3 przekłuć w płatkach zaczęły mnie pobolewać,
zaczęłam je traktować owym sprayem. Z dwiema jest wszystko w porządku już po
jakichś 3 dniach, nie boli prawie wcale, a trzecia - KATASTROFA.
Rozbabrałam sobie kompletnie ucho. Kolczyk chyba był trochę przykrótki,
no i jak mówiłam to był badziew za parę zł. Zrobiła mi się dość duża
twarda gulka wewnątrz ucha, widać zaczerwienienie dookoła, płatek
ucha mi w tym miejscu napuchł tak, że aż mi się jego kształt zmienił - tak jakbym miała takie "dodatkowe zagięcie".
Wyjęłam kolczyk rzecz jasna. Nadal przemywam octeniseptem.
Tylko
pytanie: co dalej? Boli masakrycznie. Czy jest coś jeszcze, czego mogę
użyć na tak opłakany stan tej przeklętej dziurki? Jak mi jakimś cudem
uda się to zagoić, to próbować w tym miejscu z tytanowym kolczykiem? I myślicie, że do
tych dwóch pozostałych wystarczą kolczyki ze srebra czy też powinnam
się zaopatrzyć w nieco lepsze?
Doedukujcie mnie, błagam. Czas najwyższy. Bom głupia.
- Dołączył: 2007-11-14
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 2720
3 grudnia 2013, 22:17
hmm co tu z tym zrobić... okład wysychający z natrium bicarbonicum by się przydał na tą opuchniętą kulkę, jednak to raczej tylko na recepte/ Może roztwór altacetu (posmarować ucho wazeliną, nasączyć wate altacetem i przylożyć na to folię i zostawić na 8 godzin) Tak się robi z twardymi opuchnięciami po nieudanych wstrzyknięciach u pacjentów. Ja sobie kiedyś włożyłam brudny kolczyk i się załatwiłam, jednak objawy były na zewnątrz, wielka sącząca się rana na całym płatku ucha i zastosowałam octanisept a później maść ze srebrem i pomogło. Pamiętaj następnym razem żeby odkazić kolczyk zanim włożysz
edit. nie traktuj tego jako pełnowartościowej porady, gdyż niemam doświadczenia w dziedzinie powikłań kolczykowania,
Edytowany przez butoniarka 3 grudnia 2013, 22:24
- Dołączył: 2011-03-14
- Miasto: Gdzieś
- Liczba postów: 3828
3 grudnia 2013, 22:22
Dzięki wielkie. Może spróbuję faktycznie z tym roztworem. Tylko co zrobić, żeby to się trzymało przez 8 godzin? Plastrem to wszystko jakoś przykleić?
3 grudnia 2013, 22:22
Kochana przede wszystkim musisz kilka razy dziennie odkażać to miejsce. Miałam kolczyk w chrząstce, ale niestety dziurka zarosła oraz w pępku i z własnego doświadczenia polecam do odkażania:
![]()
Kosztuje z 7 zł w aptece, nie piecze a myślę , że początkowo pomoże. Tribiotic w drugiej kolejności;)